Bajka matematyczna

Mam prosbe Moglby mi ktos ulozyc bajke matematyczna Z gory dziekuje

później

sialalalala byly pieski dwa, a za chwile cztery no i koniec bajery.

Prosze o jakas bajke na poziomie...

a co moja pion trzyma czy cos?

siedzi len na kafe, sepi napisanie bajki zamiast samemu wymyslic, czlowiek chce pomoc to marudzi.. i badz tu czlowieku dobry dla ludzi.. a potem sie slyszy, ze chamstwo sie szerzy na kafe. jak ma sie nie szerzyc jak czlowiek chce pomoc to ma zaplate... wiesz co? wypchaj sie!

jak nie masz co robic to chociaz nie zasmiecaj na forum...

jest tu ktos madrzejszy odemnie

za gorami za lasami w KROLESTWIE ZBIORU LICZB RZECZYWISTYCH ,zyła księzniczka PI , byla bardzo smutna i samotna, nikt nie chciał sie z nią bawić bo miala nieskończenie długi ogonek-za długi- nawet gdy skrociła go tylko do dwoch miejsc po przecinku nic to nie pomogło. Pi nie mogla znalesc sobie miejsca, plakała nocami bo czula sie niepotrzebna nikomu. Mama Matematyka baRDZO CHCIAQLA pocieszyc ksiezniczkę ale nic to nie pomogło... Wiec udała się do Czarodzieja Geometrusa . ... czy to jest bajka matematyczna??

aaa Pi było też przykro bo nikt nie miał czasu poznać jej do końca bo była bardzo długa :)

geometrus wiedzial,ze w matematyce wszystko służy czemus i ma jakiś cel wiec Ludolfina (jak pieszczotliwie określano Pi) tez ma jakąś rolę - tylko jaką?? no i geometrus myslal, rysował Wielkim Cyrklem, i Ołówkiem, dzień i noc, okazalo sie, ze Pi jest konieczna do obliczen powierzchni kola, kuli, obwodu kola i ....tu wypisz reszte do czego sluzy pi . Zycie w krolestwie zmienilo sie diametralnie : rozwinal sie przemysl bo poznali ważne wzory. od tego czasu Ludolfina byla niezbedna w krolestwie, wszedzie zapraszana itd