Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karolina.82

alimenty

Polecane posty

Gość karolina.82

Witam wszystkich! Jestem w zwiazku z mezczyzna, ktory ma dziecko z inna kobieta (nie byli malzenstwem). Co miesiac placi jej niemale pieniadze (ona nigdzie nie pracuje) lecz powiedzial, ze to sie wkrotce zmieni. Chce w ten sposob 'zmusic' ja do poszukania pracy i utrzymania siebie. Niestety, nie ma on sadownie zasadzonych alimentow i tym samym zadnych dowodow na to, ze placi jej ogromne kwoty na utrzymanie jej i ich dziecka. Pieniadze dawal do reki, bez zadnych pokwitowan, przelewow bankowych, itp. Matka jego dziecka powiedziala, ze pojdzie do sadu o ustalenie alimentow i na pewno beda wyzsze niz to, co w tej chwili dostaje. Co w tej sytuacji moze zrobic moj mezczyzna? Jak ma sie bronic przed pazernoscia tej kobiety? Czy jest w tej sytuacji bez szans i z gory skazany w sadzie na niepowodzenie? Chcemy ukladac sobie zycie po swojemu, utrzymywania jego dziecka w zaden sposob oboje sie nie wypieramy i nadal bedziemy dawac na niego pieniadze ale nie chcemy juz wiecej dawac na zycie tamtej kobiecie, ktora z wygody nie idzie do pracy, zaslaniajac sie kryzysem w kraju. Co mozemy zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladaco
witamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina.82
Jak sie bronic przed ta kobieta w sadzie? Jak udowodnic, ze dawal jej sporo pieniedzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina.82
Dziecko ma 6lat, we wrzesniu pojdzie do zerowki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina.82
A czy to prawda, ze ona tez ma w stosunku do dziecka zobowiazania finansowe? Kiedys przeczytalam, ze gdy jedno z rodzicow placi na dziecko okreslona kwote, drugie musi zapewnic taka sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fskkkooowwwwww
1.niech sobie mężczyzna założy zeszycik i zbiera podpisy od mamuśki kiedy i ile dał 2. jak ma świadków, że dawał to może to udowodnić A ile daje bo dla jednego 500 to dużo dla drugiego mało ile ma dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieżywa wśród żywych
mój były grosza na dzieci nie płaci i nie płacił odkąd się wyprowadził 1,5 roku temu a znajomym i swojej kochance wciska kit, że mi do ręki daje i "biedaczek" nie ma pokwitowania... Znając męską mentalność, to możliwe że twój facet też tak robi. Zresztą zakładając że jest tak jak mówi, to niech jego była idzie do sądu, a sądy nie orzekają "ogromnych kwot" limentów jakie rzekomo teraz płaci więc powinien mieć się lepiej (patrząc na to z jego strony). P|oza tym ponownie zakładając że nie łże, to czemu - skoro tamta się wypiera - nie płaci przelewem, aby mieć dowód? Chory jest czy jak???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina.82
A czy swiadkowie w takich sprawach sa powolywani? Przeciez jego rodzice, ja wiemy, ze on jej daje na dziecko. Jej rodzina zreszta tez, tylko, ze jak to bywa w takich sprawach pewnie beda po jej stronie i beda mowic, ze nie daje nic lub jakies marne grosze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fskkkooowwwwww
mamuśka może powiedzieć,że rodzice jej dają albo,że żyje z oszczędności. to że powinna się wziąć za pracę to swoją drogą. a przed czym ten twoj mężczyzna ma się bronić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obowiazek utrzymywania dziecka lezy po stronie obojga rodzicow teoretycznie powinni lozyc po polowie praktyka pokazuje co innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina.82
Placi 1500zl, przelewow nie robil, bo bylo dobrze dopoki sie nie zbuntowal i powiedzial, ze kwote ograniczy. Poza tym pracuje za granica i dlatego troche sie obawia, ze sad moze kwote podwyzszyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fskkkooowwwwww
byłaś przy tym???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina.82
Bronic sie przed jej klamstwami w sadzie, ktore byc moze doprowadza do tego, ze praca za granica nie bedzie mu sie zupelnie oplacala. Byc moze bedzie musial dawac jej jeszcze wiecej, sam musi sie utrzymac za granica i jeszcze chcialby cos odlozyc, wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina.82
Nie bylam przy tym jak dawal jej pieniadze do reki, ale wiem, ze jej daje. Nie wszyscy faceci sa tacy jak opisany delikwent wyzej. Gdy jego nie ma w kraju, pieniadze przekazuje jego mama w jego imieniu a potem dzwoni i informuje, ze tego i tego dnia dala tamtej tyle i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieżywa wśród żywych
niech jej pozwoli isc do sądu, na 100% sąd nie orzeknie 1500zł, ja mam masakrycznie trudną sytuację a moj ex super zarabia i sąd z wielką łaską zgodził się na 400 za dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieżywa wśród żywych
poza tym dla sądu istotny jest koszt utrzymania dziecka - ona go poda, a nie jak dużo on zarabia. To mialoby znaczenie gdyby zarabial strasznie malo i po alimentach nie mial by na wlasne zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina.82
Myslisz, ze to, iz pracuje za granica nie bedzie mialo wplywu na decyzje sadu odnosnie kwoty? Dodam jeszcze, ze oprocz tego, ze placi jej tyle pieniedzy robi jeszcze malemu mnostwo prezentow czy to ubran, butow, czy zabawek. Jest naprawde odpowiedzialnym facetem, ale ma dosc wykorzystywania go. Nie chce dluzej pracowac na nia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bosanoga
dokładnie, spokojnie może dawać połowe tego co teraz. Na sześciolatka spokojnie wystarczy. A jak była się wkurzy i pójdzie do sądu tym lepiej dla was bo żaden sąd nie zasądzi dla SZEŚCIOLATKA 1500zł alimentów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina.82
Jak juz wspomnialm-nie robil przelewow, bo dogadali sie odnosnie kwoty, ktora ja satysfakcjonowala. Ale moj mezczyzna poznal mnie, planujemy wspolne zycie i doszedl do wniosku, ze to troche nienormalne, zeby utrzymywal swoja byla. Dlatego poinformowal ja, ze ograniczy kwote, ktora jej teraz daje. No i ona sie wkurzyla... A on nie ma przelewow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieżywa wśród żywych
dokładnie, w sądzie możecie wyłącznie zyskać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
watpliwa sprawa zeby zasadzili 1500zl na szesciolatka jezeli robi prezenty,cos kupuje to niech zbiera paragony-do okazania w sadzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fskkkooowwwwww
ile zarabia na papierze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy placeniu alimentow nie liczy sie nic na gebe( pochodna intercyzy),jezeli nie ma czarno na bialym,ze tyle placil to nici z tego,najlepszym wyjsciem jest placic do wniesienia pozwu przez matke( ale majac wszystkie zachowane dowody wplat),na rozprawie bedzie mial sie czym okazac,a alimentow w zyciu sad tyle nie zasasadzi,chyba ze zarabia krocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina.82
I czy sad moze wziac pod uwage fakt, ze ona nigdzie nie pracuje? Moze przez to bedzie placil wiecej? Bo np. da jej 750zl, czyli polowe a to pokryje koszty utrzymania mieszkania. Czy sad moze w ten sposob patrzec na sprawe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina.82
Zarabia 1200-1500. Ale samo mieszkanie kosztuje go 350, do tego wyzywienie, koszty dojazdow do pracy no i ta jego byla i niewiele mu z tego zostaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×