Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość skrepowana

Wyjazd z rodzicami chłopaka..

Polecane posty

Gość skrepowana

Cześć! Niedawno rodzice chłopaka, z którym jestem prawie 3 lata zaproponowali wspólny wyjazd na weekend majowy. Nie mieli jeszcze konkretnych planów, ani pomysłów. Tak tylko zapytali co my na to. Stwierdziliśmy, że jeszcze jest trochę czasu i zobaczymy. Sprawa ucichła i po kilku tygodniach dowiaduję się od chłopaka, że właśnie zarezerwowali tanio miejsca w jakimś pensjonacie w Austrii na 2 noce a kosztami mamy się nie przejmować. Mam 20 lat, studiuje, nie pracuję, utrzymuję się tylko ze stypendium bo rodzicom niestety się nie przelewa i nie dokładają się na utrzymanie... I aktualnie nie mam za bardzo kasy na takie wyjazdy.. Bardzo niezręcznie czułabym się, gdyby "teściowie" płacili za mnie:/ Nie mam z nimi zbyt dobrego kontaktu, tzn. rzadko się widujemy (od czasu do czasu w weekendy) a nasze spotkania głównie opierają się na "dzień dobry" i "do widzenia", od czasu do czasu jakaś krótka wymiana zdań w przedpokoju z jego mamą o pogodzie... Czasami zdarzają się okazje do dłuższych rozmów ale nie umiem się przy nich wyluzować i być sobą... Krepuję się ich i mam wrażenie, że przez to oni krepują się mnie=o Jest jednym słowem sztywno... Na samą myśl o wyjeździe i spędzaniu z nimi każdej chwili umieram ze strachu ... boje się, że będzie drętwo i nie będę umiała zachować się w sytuacji kiedy np. będą chcieli za mnie płacić... Nawet jak wykombinuję te pieniążki na wyjazd to wiem, że nie pozwolą mi ich wydawać... Wiem,że chłopak chce żebym jechała bo to jest okazja, żeby lepiej się z nimi poznać... Nie wiem co robić, jechać? czy nie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghhhfghhg
ja miałam tak poznałam mojego chłopaka przez internet mieszkaliśmy daleko od siebie, zaczęliśmy rozmawiać w sierpniu w następnym roku w czerwcu się spotkaliśmy(2 razy na spacer), później ja byłam u niego w lipcu na 2 dni, później on u mnie również w lipcu na jakieś 3 dni. A w sierpniu pojechałam z nim i jego rodzicami na tydzień nad morze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrepowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×