seksu mi brak!!

spotykam się z facetem 10 miesięcy. Ja mam 22 lata on 24. a seksu jak nie było tak nie ma:( Mało tego kilka razy powiedział coś w stylu "nie spotykam się z Tobą żeby zaciągnąć Cię do łóżka" Zwariuje, to trwa zbyt długo. macie jakieś wytłumaczenie jego zachowania??

wstydzi sie i niechce cie urazic

Czego mam się wstydzić? I możesz mnie urazić:P

ojej no rzeczywiście, źle przeczytałam. Nie jestem Idiotką, ale rozumiem, że Cię poniosło;P

czyżby blądynka :)?

nie blądynka, a nawet nie blondynka:P

choc to trudne do uwierzenia, ale uwierz mi: niektorym facetom nie zalezy na seksie :o a my sie w miedzyczasei marnujemy i starzejemy :D

Może po prostu nie chce się wpasować w stereotyp faceta. Jak chcesz, to Ty go zaciągnij.

święta prawda:) no kurde dosłownie źle się z tym czuje.

i wyjdę na nimfomankę;)

Dlaczego na nimfomankę? Przecież seks to sfera bardzo ludzka. I bardzo przyjemna. Naturalny popęd.

masz rację. tylko, że 10 miesięcy udowadnia mi, że nie jest typowy facetem. Boje się że po prostu nie traktuje mnie poważnie. Dlatego z tym zwleka

Ale próbowałaś go jakoś zachęcić? Jak jest u Was z dotykiem, przytulaniem się? Najlepiej to szczerze porozmawiać.

zawsze mozesz ty cos zaczac, ale wtedy trzeba sie liczyc z ewntualnoscia odtracenia :o uwierz mi, niektorzy faceci po prostu nie sa napaleni na seks. co wcale nie oznacza, ze kobiety nie kochaja lub nie traktuja na powaznie. ale wlasnie - czy dotykacie, calujecie sie w ogole?

tak, dotykamy się i całujemy. Oboje uwiebiay się do siebie przytulać i wszelakie formy kontaktu. W ogóle jak dobrze pamiętam na pierwszy pocałunek był chyba na czwartym spotkaniu. Później coraz bardziej się zbliżaliśmy, poznawaliśmy swoje ciała. Tyle że na pettingu się kończy. Często jak rozmawiamy przez telefon, albo piszemy sms to mówi co by mi zrobił i w ogóle achy ochy, a jak przychodzi co do czego to już nie ma takiej śmiałości:)

Panie jhg próbowałam zacząć rozmowę na ten temat. Tyle, że jak tylko wspomniałam o tym to natychmiast odpowiedział, nawet nie dając mi dokończyć, że on nie chce mnie zaciągnąć do łóżka!! i to z wyrzutem. Zupełnie go nie rozumiem

To mu wtedy powiedz, że Ty chcesz go zaciągnąć. Albo mocno prowokuj, strojem, nastrojem, zachowaniem. Może mu się ubzdurało, że go sprawdzasz czy jest "tacy jak wszyscy" i tak reaguje.

zastanawiam się nad tym poważnie, bo chyba bym się pod ziemię zapadła jeżeli by się to nie spotkało z jego aprobatą.

to jakas ciamajda zyciowa,jesli lubisz takie cieple kluchy to dalej bedzie gorzej,po co ci taki niedorajda?

No właśnie on taki nie jest. Życiowo jest bardzo zaradny, pewny siebie, konsekwentny, stanowczy. I własnie dlatego mnie to dziwi

"zastanawiam się nad tym poważnie, bo chyba bym się pod ziemię zapadła jeżeli by się to nie spotkało z jego aprobatą." Nie przejmuj się tym aż tak bardzo co by było gdyby. Przecież nie masz chęci na żadne zdrożności. Może puść mu subtelny film w tym temacie i "zapomnij się" przyznając, że tak byś właśnie chciała.

W sumie masz rację. Jeżeli powie, ze nie to przynajmniej będzie musiał to argumentować. Ale nawet nie wydaje mi się teraz to takie ..straszne:) Dzięki bardzo, naprawdę hmmmm:)

jak nic gej!!!!!!!!!!! a ty jestes jego parasolem ochronnym:(

Proszę bardzo. I powodzenia. Seksowna bielizna, erotyczna atmosfera, dotyk, bliskość. To powinno podziałać. Już od razu gej. Może ma jakieś poglądy religijne czy inne, może ma obawy "czy się sprawdzi", może ma kompleksy. Multum możliwości. Najlepsza do tego jest rozmowa.

mowie wam ze gej nie znam faceta co ladnie gada przez telefon o sexie a babki nie moze i nie chce zadowolic

Mi wyglada to tak, jakby mu bardzo na Tobie zalezalo i nie chcial Cie sploszyc...boi sie, ze dla Ciebie moze byc za wczesnie. Przejmij troche inicjatywe i na bank mu sie zmieni. Tymi smsami po prostu bada grunt, nie dostal konkretnego znaku od Ciebie ze chcesz. Jest niesmialy, ale dlatego, ze mu zalezy. Mozesz mu pomoc;)

weźcie przestańcie z tym gejem. jak sobie pomyślę, że prawie rok spotykałam się z gejem i do tego się w nim zakochałam to mi słabo;) Tylko teraz nie wiem, jeżeli on podchodzi do tego tak konserwatywnie, jak zareaguje na to. Może to on się spłoszy. Ostatnio pytał nawet czy to co miedzy nami ma szanse...:) Boje się, że to on się spłoszy.

jeeg - gdyby mial sie sploszyc, to zrobilby to w ciagu tych 10 miesiecy, uwierz mi. Jemu brakuje po prostu odwagi, moze nie ma doswiadczenia w tych sprawach (albo male), jakies zle wspomnienia, badz straszliwie go oniesmielasz.

oby tak było:) pierwszy raz jestem w takiej sytuacji. totalnie nie mogę Go rozgryźć, no ale właśnie to mi się w nim podoba:D

trzymam kciuki i licze na relacje :P (oczywiscie chcialbym wiedziec tylko jak on zareagowal, nic wiecej :D)