Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Cichusienka

Placzace dziecko sasiadki

Polecane posty

zawsze moze sie okazac ze to jakas chamowa ale warto sprobowac bo jednak wiekszosc ludzi jest mila i kulturalna. a najazdy to raczej byly w wiekszosci na nas kochana.. tylu epitetow pod moim adresem to w normlanym zyciu przez cale zycie sie nie nasluchalam (naczytalam) jak tu na kafe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrozumie, o co chodzi, a przy okazji zyskasz dobra znajomą. A dobrzy sasiedzi, to naprawdę podstawa :) być może tamto dziecko było zaniedbywane? Albo ciężko chore? Kiedyś czytałam książkę przedstawiająca historię dziecka dotkniętego zespołem Downa, autorka opisywała, że choroba uniemozliwiała dziecku przez długi czas aklimatyzację i nic nie było w stanie maleństwa ukoić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cichusienka --> w kraju w ktorym mieszkam mimo ze dopiero co sie przeporwadzilismy jak sasiedzi sie dowiedzieli ze nam sie urodzilo dziecko to poprzychodzili z kartkami i prezencikami. niby nic takiego a to takie mile. jak zaczal moj wyjec wyc po nocach to ja w ramach sasiedzkiej przyjazni poszlam pytac czy cos slysza i w razie czego przepraszac. masz bardzo dobry pomysl z tymi pieluchami. to wcale nie musi byc nic tak kosztownego, wystarczylaby jakas drobnostka, albo nawet kartka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cichusienka
No ono na pewno bylo zaniedbywane, bo kiedy szlam do jego matki (kiedys po 3 godzinach wrzasku nie wytrzymalam i poszlam o 4 - otworzyla zaspana), twierdzila, ze jej dziecko "nie placze". Dziecko lezalo w pokoju i wylo, ona sie opalala na balkonie. Mozliwe tez ze bylo z nim cos nie tak, bo zaden ze znajomych nie mial takiej sytuacji, masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cichusienka
Czy mozecie mi powiedziec bo do sklepow i tak pojde dopiero jutro - wydaje mi sie ze te pieluchy maja jakies rozmiary. Jak to jest i ile mniej wiecej kosztuja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę, że przypadkowe zajście do sąsiadki po cukier, czy ładowarkę, popytanie o małą, delikatnie wspomnienie, że niepokoi Cię jej płacz i deklaracja, że w każdej chwili służysz pomocą byłoby bardziej pokojowe aniżeli najszczersze chęci pomocy przy przesuwaniu łóżeczka. Napewno mama szybko, bacząc na sympatię do Ciebie, zreflektuje się, że można przesunąć łóżeczko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niektore dzieciaki w wieku 3 miesiecy nosza juz numer 3, zawsze lpepiej zeby byly wieksze niz mniejsze, wieksze na pewno kiedys sie przydadza. ale z tego co wiem to drogie sa.. kilkadziesiat zloty za paczke pampersow. inne pieluchy nie sa juz takie dobre niestety.. a moze jakis ciuszek? albo zabawke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli zależy Ci na prezencie dla dziecka, proponuję coś niezobowiązującego i niedrogiego, jak grzechotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cichusienka
Tylko ze ja sie boje zaoferowac pomoc, bo ja nie mam pojecia o dzieciach i tak szczerze niespecjalnie za nimi przepadam :D (tzn. nie zieje do nich nienawiscia, w koncu sama bylam dzieckiem, ale "nie mam reki" i cierpliwosci do opieki oraz za grosz instynktu) - a jak bedzie chciala skorzystac? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cichusienka
A jak ciuszek to jej sie nie spodoba, a jak grzechotka... nie wiem sama. Wiem, ze kiedys na kafe czytalam, ze jedno co na 100% przyda sie dziecku to pampersy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WróżkaElwira
gdybym dostała pieluchy od obcej baby nie odebrałabym bym tego dobrze ale maskota jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym sie z pampersow bardzo cieszyla akurat bo z tym ciuszkiem to tez roznie bo czasem ma sie tego tyle, szczegolnie na poczatku jak wszyscy ci prezenty daja, ze sie nawet nie zdazy zalozyc.. maskotka zazwyczaj laduje na szafce i sie kurzy, moze byc jakas abawka na pozniej grajaca. ale pampersy to jest strzal w dziesiatke. tylko ze niestety sa drogie! nie musisz sie przesadnie dzieciekim interesowac,mozesz nawet powiedziec ze nie masz o nich pojecia, mnie glosy ze ktos dzieci nie chce nie psrawa ze kogos mniej lubie albo sie zniechecam. jak jest sie normlanym kulturalnym czlowiekiem to sie akceptuje ze ktos moze chcec czegos innego w zyciu niz akurat dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cichusienka
Okej. W takim razie upieke ciasto i kupie grzechotke (kurde, na tym sie tez nie znam, jakas specjalna i gdzie sie to w ogole kupuje???) i pojde do sasiadki pogratulowac a potem powiem ze mam mala prosbe, mianowicie slysze placz dziecka i mysle ze obu stronom na dobre by wyszlo zeby to uszczelnic, kupie silikon PCV czy co tam jest do rur (chyba nie bedzie przesadnie drogie) i reszte zaniose jej zeby uszczelnila u siebie, poloze w okolicy rury jakis dywanik, moze tak byc? Mamusie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cichusienka
Pietro nizej , dokladnie pod moim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cichusienka
Dobry dywan tez jest drogi, i to bardzo, a ja codziennie cos na podloge wylewam :O Sprobuje polozyc takie dywaniki z ikei, mam ich kilka, a przynajmniej mozna je prac. Gdybym miala naprawde dobra prace, tobym zrobila gruntowny remont ze zrywaniem podlogi wlacznie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cichusienka
wtedy pod podloge mozna by polozyc gabke albo cos, a podloga z drewna... marzenie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podloga z drewana poteguje halasy jak przez tube. nie dziwie sie ze u ciebie wszystko slychac. niestety dywany moze sa i mniej higieniczne ale jednak cos tam tlumia.. ale musza byc grube, nie takie dywaniki cieniutkie tylko.. jeszcze z warstwa np. welny izolacyjnej i mialabys jak w raju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cichusienka
Teraz mam panele, a pod nimi jakas gabke.Nie mam kasy na remont niestety. Pod drewniana podloge chyba tez mozna cos polozyc??? No nic, dzieki na razie, juz wiem co zrobic, pojde w tym tygodniu i mam nadzieje, ze sasiadka mnie nie zje :) Moze sama zapyta skad wiem ze juz sie urodzilo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idę z maleńką spać. jutro poniedziałek i do pracy.. dobranoc dziewuszki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, mozna podlozyc taka warstwe izolacji ze juz zaden dzwiek nie przejdzie ale podniesiesz sobie poziom podlogi no i troche cie by to kosztowalo jednak. najtanszym kosztem to polozyc dywan taki gruby i jeszcze jakies maty pod spod. zycze powodzenia z sasiadka. jak zachowasz sie grzecznie a ona cie zbyje i uda ze problemu nie ma a ty sie czepiasz to masz wtedy jak najwieksze prawo jej zrobic wojne. ale chyba nie bedzie problemu prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za rok będzie po krzyku
;):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cichusienka
E, ja jestem niska, moge miec niski pokoj :) ale to w przyszlosci. Mam nadzieje ze do wojny nie dojdzie, wole miec z sasiadami normalne uklady, a nie wrogow i cisze wokol, a nie koncert na placz dziecka i moje pomysly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba jako jedyna z anty-dzieciowych tu normalnie gadasz. bo reszta to by niestety radzila ci przystawiac glosniki do kaloryfera itd. ale ja niestety musze juz leciec, bo troche zatracam sens tego co sama pisze.. dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×