Jak zareagować?

Wczorajsza sytuacja: miałem iść z kolega na 18 do koleżanki, pisałem z moją dziewczyną jakieś 3 godziny przed imprezą. Napisała, że jej się strasznie nudzi i czy mam coś przeciwko żeby poszła do kolegi jakiś film oglądnąć. Nie musiałem na szczęście reagować, bo okazało się, że kolega ze mną nie idzie i jakoś tak wyszło, że poszliśmy w końcu razem na tą impreze. Stanąłem jednak przed sytuacją kiedy pierwszy raz nie wiedziałem co zrobić. Związek jest świeży, jesteśmy dopiero od 3 tygodni i chyba sprawdza na co może sobie pozwolić.. Co robić by nie wyjść na jakiegoś zazdrośnika, jak przedstawić swoje zdanie w takiej sytuacji? Jak się pewnie domyślacie niezbyt jestem przychylny takiemu wieczorowi u kolegi.. ;)

Ale o co ci chodzi?? Ona jes wolna kobieta moze spotykac sie z kim chce pod warunkiem ze cie nie zdradza. Ty miaales ics z kolega do koleznaki ona ma prawo na spotkania z kolegami I gdzie ty tu chciales reagowac niby na co?? Tyle w temacie

Myslę, że impreza urodzinowa koleżanki jednak się trochę różni od wieczoru we dwoje u kolegi.. Myślę, że to da się zrozumieć ;>

Trzeba było zabrać ukochaną ze sobą a Ty szlajasz się z kolegami. Nie szukaj dziury w całym bo dziewczyna dała Ci do zrozumienia żebyś Ją zabrał ze sobą i jak widać skutecznie bo teraz masz stracha.

Jak zapytałem czy chce ze mną iść to powiedziała, że chyba oszalałem, nikogo tam nie zna itd. No ale w końcu jakoś się zgadaliśmy i poszliśmy tam razem ;)

Zazdrośnik z Ciebie. Uważaj żebyś nie przesadził z tym. Kolegę pewnie zna od lat i są tylko kolegami a Tobie w głowie od razu rodzą się złe myśli. Wszystko się pozytywnie zakończyło więc nie rozmyślaj o tym bo tylko nakręcisz się niepotrzebnie i każda zwyczajna sytuacja będzie potem podejrzana. Pamiętaj że Ona ma też znajomych więc lepiej staraj się ich poznać zamiast zaraz wyjeżdżać z zazdrością.

Rozumiem co masz na myśli.. Wbrew pozorom pozwalam jej na spotykanie się z przyjaciółmi płci męskiej (stanowią ok. 80% całości jej przyjaciół :D), więc jest chyba okej. Po prostu wczoraj mnie coś tak tknęło i zacząłem myśleć jak zareagować w przyszłości na podobną sytuację.. Bo jednak jak się z kim jest to nie powinno się chyba latać za innymi.. Tylko mi nie mówcie że przesadzam, bo nowoczesne związki są takie wolne i w ogóle.. :P

Zaraz tam latać. Sam piszesz że dopiero zaczynacie więc nie wymagaj zaraz że porzuci dotychczasowe życie dla Ciebie i tak od razu staniesz się Jej całym światem. Zainteresuj Ją bardziej swoją osobą żeby pragnęła spędzać czas z Tobą a nie z innymi.