Nie potrafię schudnąć, ani na Dukanie, ani na innych

Nie mam silnej woli!!!! Pomóżcie.

Jak to? Do dunkana nie trzeba wcale silnej woli!!! Jest tam tyle świetnych przepisów!!! Do jakich produktów masz największą słabość?

?????? Najgorsze, że ciągle tyję i nie mam siły z tym walczyć.

Największą słabość do chleba, bułeczek, ciasteczek.

Ja właśnie jestem na Dukanie czwarty dzień. Dieta jest trochę nudna i już zdążyłem zjeść dwa banany i pomarańcza. Oponka, jak przerwałaś Dukana? Nie mogłaś sobie odmówić węglowodanów?

No to z tym chlebem musisz skończyć!!! Ale w diecie Dunkana możesz spożywać czasem specjalny chleb własnej roboty i specjalne ciasta własnej roboty!!

ale widzisz samym serkiem białym sobie nie pojem. :-(

Tak, nie mogłam, strasznie mi brakowało. I nigdy nie czułam się pojedzona. Zawsze czegoś brakowało. Coś za mną chodziło.

Więc tak! Po pierwsze to na obiad kurczaczek a nie serek! Po drugie na poprawę chumoru jogobella owocowa light a po trzecie znajdę Ci zaraz przepis na chlebek!

Możesz jeść na Dukanie wspomniany biały ser, jogurty naturalne, mięso drobiowe przygotowywane bez tłuszczu itp., ryby. Musisz się zaznajomić z tym dokładnie i zaplanować, jak sobie urozmaicać dietę :)

Stasia :-) dzięki.

lubisz chleb. bułeczki, ciasteczka, no więc je jedz!!!!! chleb - tylko pełnoziarnisty, pumpernikiel ( pychota!, ja nie ruszam już pszennego bo zwyczajnie mi nie smakuje:D - bułki-to samo, ciemne, grahamki, ze słonecznikiem ,dynią ... - ciasteczka- owsiane, własnego wypieku (zdrowe i pyszne) Tylko pamiętaj żeby nie jeść tego za dużo :) przestaw się dietę 1500kcal i niech te 1000 będzie z węglowodanów 500 z warzyw i owoców i 500 z pieczywa, makaronów, ryżu itd Gwarantuje że schudniesz, bez wielkich wyrzeczeń;) dorzuć jeszcze jakiś sport ( idzie wiosna- rower! ) no i myslę że od czasu do czasu możesz sobie pozwolić nawet na słodycze, jeśli będą się mieścić w przedziale kcal ;)

po co się męczyć na Dukanie, skoro mozna schudnąc jedząc to na co ma się ochotę tylko z umiarem:)

Liczenie kalorii też jest uciążliwe. Nie wiem co gorsze.

A czy ktos stosował LINEA ? cZY jest skuteczna?

Chlebek Dukana lekko modyfikowany: na blaszkę podłużną 30cm na 12cm 3 łyżki do zupy otrąb pszennych 6 łyżek do zupy otrąb owsianych 1 opak.(135 g) serka homogenizowanego 0% 1/2 paczki drożdży 1/2 szkl. mleka 2 całe jajka 3-4 łyżki mąki kukurydzianej kilka kropli aromatu śmietankowego Otręby miksować przez 1 minutę, aby otrzymać rodzaj mąki. Mleko lekko zagrzać, rozpuścić drożdże, odstawić do wyrośnięcia (dla lepszego wyrośnięcia drożdży można dodać odrobinę cukru).Zmielone otręby przesypać do pojemnika i dorzucić wszystkie pozostałe składniki. Wymieszać ciasto. Mąka kukurydziana stanowi zagęstnik, ja dodałam 4 łyżki i konsystencja była jak ciasto na lane kluski.Przelać ciasto do formy (ja wysmarowałam blaszkę odrobiną margaryny i obsypałam mąką kukurydzianą -po upieczeniu wyszło z blaszki bez problemu, ale można blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia). Piec w piekarniku nagrzanym do 230-250 st.C przez 25 minut. Nie wiem dlaczego słabo wyrasta (może otręby nie rosną), ale jest bardzo smaczny.Myślę, że dziennie można zjeść 1/3 tego chlebka -wyjdzie 3 łyżki otrąb i trochę więcej jak 1 łyżka m. kukurydzianej.

No w tej wiośnie jakaś nadzieja. Uwielbiam jeździć na rowerze, a do tego zaczynam chodzić z kijami. Byle tylko pogoda była.

nie jest takie uciążliwe:)

linea stosowałam i nic mi nie pomogła, źle się po niej czułam.

fajny ten przepis na chlebek. Może nawet mam jakieś otręby to sobie go upiekę.

a co Ci po niej było ? Bo ja się zastanawiam czy by nie kupić...

Ja na dietach nie potrafię wytrzymać długo , bo chęć jedzenia jest ode mnie większa. Od jakiegos czasu zażywam chitinin extra. Preparat który nie pozwala na wchłanianie tluszczu do organizmu. Skutek to już 2,5 kg mniej. A nie powiedziałabym żebym się jakoś mocno odchudzała,

Lineea. Wbrew pozorom wzrastał mi po niej apetyt, ciśnienie, czułam ogólny niepokój i lekkie rozkojarzenie, zresztą po wielu tabsach na odchudzanie tak mam.

A ile mogę schudnąć w 3 miesiące jeśli startuję z ponad 100 kg? I chyba muszę sobie narzucić ostry rygor , bo małe kroczki na mnie nie działają. Kiedyś dużo schudłam na 5 małych posiłkach dziennie: rano jajko(1), potem ser biały z pomidorem(2), potem 2 parówki(3), 2 jabłka(4), sok pomidorowy(5)