Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tym razem to znowu ja/

moja ciocia daje korepetycje dziewczynce której ojciec pracuje w BOR i

Polecane posty

był na liście funkcjonariuszy którzy mieli lecieć do Rosji tym samolotem. Jenak dwa dni przed odlotem złamał rękę. i siedział w domu i oglądał w TV jak zginął kolega któy w ostatniej chwili go zastąpił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kevlarowa głowa
i co z tego? nie on pierwszy i nie ostatni dowiaduje się, że żyje przez przypadek, a jego koledzy nie mieli tyle szczęścia. zresztą robota borowików polega na poświęcaniu swojego życia dla rządu, żaden mi cud czy powód fascynacji 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli o mnie chodzi... to M.
jeden z tych BORowców jest bratem mojego dobrego kolegi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodajecie sobie prestiżu
??? Jeden borowik, znajomy cioci mojego ciotecznego stryjka, z drugiego małżeństwa stryjenki.... no, też się znalazłam w waszym gronie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×