Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Iskra9090

wyjazd chłopaka. czy jest ktoś w podobnej sytuacji?

Polecane posty

Gość Iskra9090

tak, wiem, że jest wiele takich wątków w internecie i przeczytałam chyba już wszystkie, tylko po to żeby dowiedzieć czy skończyły się szczęśliwie czy nie. Niestety większość nie. A teraz sama jestem w takiej sytuacji, mój chłopak za tydzień wyjeżdża do Holandii do pracy na niecałe 3 miesiące. nigdy wcześniej nie rozstawaliśmy się, jesteśmy ze sobą 3 lata. Bardzo to przeżywam i boję się czy dam sobie radę, bez niego. Oczywiście, chłopak zapewnia mnie, że wszystko będzie ok, że wróci na wakacje i spędzimy je razem. A teraz niestety sytuacja zmusza go do wyjazdu. Jak to przetrwać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj wiem że ci teraz ciężko ale jak łączy was silne uczucie wytrzymasz 3 miesiące zlecą szybko, nie sugeruj się tym co piszą w internecie ,będzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syntiaaaaa
zmusza ? to jedzicie razem albo niech poczeka a nie jedzie i cie zostawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iskra9090
dzięki :* bo trochę się naczytałam i chyba niepotrzebnie, teraz mam jakieś głupie obawy. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iskra9090
Syntiaaaaa nie moge teraz wyjechać bo studiuje. a wlasnie teraz nadazyla sie okazja na wyjazd. no zmusza niestety, nie bede dokladnie opisywac co i jak ale kasa jest potrzebna bo ktos w jego rodzinie jest chory. tak to wyglada. wiec ja tez nie moge mu powiedziec, zeby nie jechał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam młode bożyszcze
ja z moim rozstałam się na pół roku - nigdzie nie wyjechał, ale nie widzieliśmy sie w tym czasie ani razu. z nikim mnie nie zdradził, nie bolało mnie to, nie marudziłam, nie płakałam - a kocham go całym sercem. da się zyć bez powietrza, powiem Ci. a teraz nadal jesteśmy szczęśliwi juz od 4 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dssssddss
ja przeszlam przez to to jeden wielki koszmar :/ jesli nie jest za pozno to zabron mu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iskra9090
ja mam młode bożyszcze zazdroszczę :) staram się do tego podchodzić normalnie, żeby nie zwariować ale im bliżej wyjazdu tym gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iskra9090
dssssddss nie moge mu zabronić, bo tak jak pisałam sytuacja jest poważna i w polsce nie zarobi tyle kasy w 3 miesiace a kasa jest potrzebna na leczenie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iskra9090
ja mam młode bożyszcze w jaki sposób udało Ci się przetrwać taką rozląkę tak spokojnie? też bym tak chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iskra9090
szkoda, że nie ma nikogo w podobnej sytuacji... byłoby lżej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zobaczysz będzie dobrze, teraz mieszkam w Uk ale przed wyjazdem zostałam w Polsce a mój mąż był sam 2 lata (wakacje ,święta spędzaliśmy razem) ciężko było ale poradziliśmy sobie i dalej jesteśmy razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iskra9090
eva1977 dziękuję, że nie pocieszasz :) musze wierzyć,że będzie dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gratkaaaaaaaa
najlepiej poszukac kogos w podobnej sytuacji razem rawsze raźniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola1611
Hej. Wiesz co powiem ci że mój chłopak tez wyjechał 7 stycznia do Holandi do pracy i ma wrócić pod koniec marca..;/ Ciężko mi bardzoo myśle o nim cały czas.. Niby mam prace to chociaz tak nie myśle ale jak przychodze z pracy to znowu się dołuje że on jest tak dalekooo. A jestem już z nim 3 lata i 7 miesięcy,,,,;/ Trzeba wierzyć że będzie dobrze i że szybko zleci...;/:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z moim chlopakiem zyjemy na odleglosc juz 6 miesiecy i zostalo nam drugie tyle. Widzimy sie co jakis czas, np ja teraz lece do niego na tydzien. Jak na razie wszystko jest w porzadku, chociaz oczywiście oboje tesknimy. 3 miesiace to nie tak dlugo, dacie rade, spokojnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksaljdas
O ludzie.!!! 3 miesiace to jest nic a Ty larum robisz jakby Ci facet na pare lat wyjezdzal. Chlop pojedzie zarobi I wroci I tyle. Myslisz ze co bedzie robil przez tan czas jak jedzie na leczenie zarobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak facet wyjechał za granicę,to tak żyłam przez 1,5 roku i niestety to nie przetrwało, marnowałam tylko czas czekając tutaj na niego,bo on nagle stwierdził,ze ten związek nie ma sensu ani przyszłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj wyjechal do dani jest raz w miesiacu na weekend trwa to juz 3 miesice jednak nie wiadomo kiedy wroci i czy wroci coraz czesciej mowi bym sie przeniosla tam ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i co się martwisz, raz w miesiącu to nie tak rzadko i przynajmniej CI mówi,ze masz tam przyjechać...chociaz to nic pewnego, to są tylko słowa, ja tez to słyszalam, a się ze mną pożegnał definitywnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biedne, zastraszone kury! przywiążcie sobie tych facetów do nogi i schowajcie pod kiecką! jedzie na niecałe dwa miesiące, bo ktoś z rodziny zachorował??? i co on tam przez ten czas zarobi?1200 euro! a z czego tam będzie żył? 3/4 pieniędzy wyda na jedzenie i mieszkanie - a to co przywiezie wystarczy na dwie prywatne wizyty u lekarza i dwa opakowania aspiryny!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×