Kocha się zawsze coś, co nie istnieje

coś, co jest jedynie naszym wyobrażeniem. Coś, co nigdy nie istniało, bo widzimy, tylko to, co chcemy zobaczyć.I kochamy kogoś, kto tak naprawdę nie był tym, za kogo, go brałyśmy Macie tak ?? Ps. nie piję, rzuca mi się na mowę :p

Nie macie tak :(

AAAHA, czyli to jednak ze mną zwyczajnie jest Nie Teges Nie pociesza mnie to, idealizuje ludzi, których kocham.

heh, dlatego ja juz nie kocham chyba swojego meza bo on nie istnieje.... zmienil sie a teraz sie zastanawiam nawet za co go kiedys kochalam;/

jeśli poznasz to będziesz jeszcze bardziej kochała, tak jest

też tak mam, żyję tym jak było kiedyś. Tylko, że tego juz od dawna nie ma. Jestem niewolnicą własnych wspomnień i tego, że kiedys było pieknie, a teraz jest TRA GICZ NIE

no wiec nie ma sensu sobie wyobrażać, to nie to co rzeczywistosć

ale Ameryke odkryłeś... to po czasie wychodzi, ze to nigdy nie bylo do konca to pisze ogolnikami, trzeba to czuc, zeby zrozumiec

Jezeli widzisz to co chcesz widziec to znaczy ze nie kochasz dojrzale prawdziwie tylko dotkenlo cie gowniarskie zauroczenie