ech...

Ja nie bede ciagle wzdychac. Wiem, ze to co sie stalo to tragedia, ale mam swoje problemy. Przykro mi, ale nie rozpaczam

a czy ja coś wspomniałem teraz o tej tragedii ???

Od soboty udajesz patriote i piszesz posty o religii Nie przesadzaj

no to o co chodzi?

wzdycham, bo znowu wszyscy gadają o tym, ż eta tragedia nas zmieni, że staniemy się lepsi dla siebie...po śmierci JP II też tak gadali... wdycham, bo ludzie nie potrafią zrozumieć po co żyją...tak naprawde.. :/ niedaleko mnie znajduje się willa prezydencka i widze co sie dzieje..znicze, kwiaty i szkoda, że już ta para prezydencka nie przyjedzie w nasze strony...

a Ty wiesz po co żyjemy? Znasz sens?

Tylko czy życie ma sens? sama myślę, że raczej nie. Po protu żyjemy, pewnego dnia kopniemy w kalendarz i tyle z nas zostanie.Trzeba tylko wiedzieć jak żyć:)

znam ale nie wytłumaczę Ci...nie potrafię tego wytłumaczyć...to się samo czuje ;) żeby nie było...uwarzam się za myślącego innymi kategoriami, w inny sposób od wielu...

po prostu w sprawach religii myślę bardzo prosto..."TAK TAK, NIE NIE"...Życzę Wam abyście zauważyli gdzie popełniacie błąd w myśleniu o 2 człowieku i o sensie istnienia tutaj jak i o samym Bogu.. narazie...

rozumiem. to "uwarzam " mnie rozwaliło ;)