Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozmyslil sie skubany

czy sad moze nie dac rozwodu

Polecane posty

Gość rozmyslil sie skubany

proszę o pomoc. w czwartek mam rozprawę rozwodową, pozew złożył w styczniu mój mąż, ja się zgodziłam (choć prosiłam o to byśmy spróbowali), bez orzekania o winie. wyprowadziłam się, odzyskałam względny spokój. wczoraj przyszedł i powiedział, że chce rozwód przesunąć w czasie, że żałuje i chce dać nam szansę. Ja tego nie widzę i nie chcę, wyraźnie mu to zakomunikowałam. Czy w czwartek sąd może nie dać nam rozwodu? nie mamy dzieci. Chcę się uwolnić, mam dosyć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ...do orchideea
sąd może nie dać rozwodu niestety, trocha mało czasu minęło od kiedy nie jesteście razem a jeśli mąż przed sądem przyzna, że cię kocha i nie wyobraża sobie bez ciebie to może nie dać rozwodu, w późniejszym czasie i tak go dostaniesz ale może się wszystko przesunąć w czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmyslil sie skubany
ja w to po prostu nie wierzę to jakaś farsa, w końcu odetchnęłam, wyprowadziłam się, ułożyłam sobie życie na nowo, a raczej układam, a ten gówniarz zmienia zdanie i mnie za sobą pociąga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ...do orchideea
jest pewna szansa w tym, że to on złożył pozew więc bedzie troche niepoważny ale z doświadczenia wiem, że w sądzie można bez problemu zmieniać co chwila zdanie i wszystko jest niestety w porządku, tak czy siak kiedyś ten rozwód dostaniesz jeśli chcesz go koniecznie tylko może się przeciągnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karol poniatowski
"niestety, trocha mało czasu minęło od kiedy nie jesteście razem " a skad niby wiesz ile nie sa razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmyslil sie skubany
byliśmy razem 8 lat, w maju minęłoby 2 lata od ślubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamella
sąd nie ogłosi rozwodu, jeśli uzna, że nie nastąpił trwały rozkład pożycia i istnieje szansa na pogodzenie. Parę miesięcy może nie wystarczyć. Jeśli sąd będzie zmierzał w tę stronę, to może lepiej wnieść o formalną separację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to po co brałaś ślub
jak teraz chcesz rozwodu? A mialo być ... na dobre i na złe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ...do orchideea
karolu bo czytam ze zrozumieniem stąd wiem cytat autorki "pozew złożył w styczniu mój mąż, ja się zgodziłam (choć prosiłam o to byśmy spróbowali), bez orzekania o winie. wyprowadziłam się," więc trwały rozpad mógł dla sądu nastąpić w momencie wyprowadzki, która domniemam nastąpiła po wystąpieniu o rozwód przez męża autorki, to chyba jasne i logiczne. to po co brałaś ślub przecież to mąż autorki wystąpił o rozwód a teraz się jej pytasz po co brała ślub? żartujesz sobie? a maż nie musi się tłumaczyć po co brał ślub mimo, że to jego decyzja była o rozwodzie? a może skoro teraz mu się odwidziało to autorka powinna z otwartymi ramionami i szarlotką przywitać niezdecydowanego męża, do czasu aż znowu nie stwierdzi, że jednak chce rozwodu? nie rozumiem dlaczego autorka ma zamknąć gębę i czekać i przyjmować to co postanowi pan i władna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marl3nka
To że jedna ze stron powie mocno "nie kocham go/jej" bardziej zostanie wzięte pod uwagę niż co innego. Ale najważniejsze jest by udowodnic rozpad pożycia małżeńskiego, bez tego szans nie ma na rozwód, bo sędzina ci zaśpiewa jak mnie, że nie rozumiesz czym jest rozwód. Nie możesz z nim sypiać od długiego czasu, robić wspólnie zakupów, razem korzystać z zakupów, najlepiej z nim nie mieszkać. Niestety mnie sąd nie dał rozwodu, bo korzystaliśmy z jednej lodówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i bardzo dobrze ze nie dał
macie razem życ, nie po to braliscie ślub zeby się teraz rozwodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ...do orchideea
marl3nko mylisz się, to co powie druga strona ma bardzo duże znaczenie, wiem z doświadczenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmyslil sie subany
donoszę, że trzymał mnie w niepewności do samego końca, jeszcze przed wejściem na salę powiedział, że poprosi o czas. gdy sędzia go przesłuchiwał i zapytał, czy potwierdza to co napisał w pozwie, milczał o po dłuższej chiwli powiedział TAK. tak więc po 10-15 minutach byłam wolna ale mnie przeciągnął przez ten tydzień, leciałam już na oparach cierpliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie liczył, że się
posrasz z radości na tę wieść i będzie cię mógł upokorzyć jednak się z tobą rozwodząc. Myślę, że jedynym jego motywem było dokuczenie Ci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×