Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna i zdesperowana....

pomozcie mi rozwod

Polecane posty

Gość smutna i zdesperowana....
tak wiem porozmawiam ale obawiam sie ze to i tak skonczy sie rozwodem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssrrrruuuuuuu
A ze sie boisz to naturane, ale dasz rade zobaczysz! Jeszcze bedziesz sie z tego smiala! Ale poki co pogadaj z nim ten jeden jedyny raz. Pewnie twoj typ mysli ze po slubie ma ciebie na wlasnosc imoze robic co chce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laolao
chociaż autorka podejmuje decyzje na gorąco pod wpływem emocji, doskonale ją rozumiem Nie z każdym partnerem można rozmawiać, nie z każdym się to udaje. Jestem w podobnym małżeństwie (nie ma problemu alkoholowego) i wiem, co znaczy robienie na złość, aby tylko drugą stronę pogrążyć, dokuczyć . U mnie przybrało to już rozmiary nie do objęciqa rozumem. Byle drobne nieporozumienie, robienie na złośc przez męża i tak wokół. Czuję się karana, jestem wrakiem emocjonalnym. Mój błąd - nie potrafiłam nigdy odejść, to chyba uzależnienie . Staż małżeński 25 lat. Autorka wszystko jeszcze może, jest młoda. Radzę przemyśleć na chłodno kiedy emocje nieco opadną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna i zdesperowana....
bojev sie jeszcze wysmiania przez innych przez rodzine tego wstydu ze nie wyszlo mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssrrrruuuuuuu
Zgadzam sie w zupelnosci z laolao! Nie bojmy sie odejsc od faceta z ktorym jestesmy w toksycznym zwiazku! potem sa tylko tragedie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssrrrruuuuuuu
daj spokoj nie przejmuj sie innymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna i zdesperowana....
jezu tak strasznie sie czuje!!!!!!nie chce robic nikomu klopotu!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna i zdesperowana....
wrocil nie jest mocno pijany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssrrrruuuuuuu
to bedziesz nieszczesliwa w zwiazku bo nie chcesz robic innym klopotu? Nie rozsmieszaj mnie... Sa ludzie ktorzy cie kochaja i pomoga ci bez wzgledu na wszystko! Ale najpierw uspokoj sie, i pogadaj z Nim. Szczerze!Moze zrozumie i wszystko sie ulozy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna i zdesperowana....
gada glupoty ja placze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssrrrruuuuuuu
Disiaj jak jest podciety z Nim nie rozmawiaj. Jutro jak wytrzezwieje a Ty ochloniesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laolao
moja droga smutna i zdesperowana Kiedy czytam jak strasznie się czujesz, przeszywa mnie ból do szpiku kości. Rozumiem, naprawdę rozumiem. Tak jak Ty dzisiaj ja czułam się dziesiątki, setki razy, tyleż razy odchodzilam od tyrana psychicznego i tyleż razy nie zrobilam tego z powodów m.in. takich jak wspominasz...a to co powiedzą rodzice, co pomyslą inni, jakie stworzą mi się nowe problemy, potem dla dzieci, także ze strachu...i tak mogłabym wymieniać w nieskończoność. Nigdy nie było w naszym małżeństwie komunikatywności, probowalam pójść z mężem na terapię, która zakończyła się po pierwszej wizycie. Wszystko było bezskuteczne. Taki typ nie zmienia się, wręcz przeciwnie, z biegiem lat jest coeaz gorzej. Dziewczyno, zanim podejmiesz decyzję o odejściu, proszę przemyśl to jeszcze raz, ale jeśli znajdziesz więcej przeciw niż za, jeśli jesteś gotowa, bo nie widzisz rozwiązań, odejdź nie oglądając się za siebie. Co powiedzą inni? niech to będzie najmniejszym problemem pośród wszystkich pozostałych. Znajomi jak znajomi, pogadają i w końcu znajdą inny ciekawszy temat do rozmów. Masz jedno cenne życie, nie zmarnuj tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omg ale żenua

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssrrrruuuuuuu
Smutna odezwij sie jeszcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna i zdesperowana....
jestem kochani dziekuje za wszelkie wsparcie:* dzwonilam do tesciowej pocieszyla mnie obiecala jakos pomoc pogadac, teraz to slucham litani jaka ja nie dobra od niego oczywiscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna i zdesperowana....
siedze i placze i tyle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna i zdesperowana....
czy jestescie jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łukaszzzzzzz
Po chója za mąż wychodziłaś? Dużo piszesz o tym, że ci robi na złość, ale tak naprawdę żadnych konkretów nie ma. Założę się że jakby on teraz miał napisać jak to w waszym związku wygląda, to okazałoby się, że z ciebie niezłę ziółko jest. Wszystko co piszesz jest i bardzo subiektywne bo tylko z twojego punktu widzenia i bardzo wręcz przyziemne. Jakoś wcześniej się dogadywaliście, tylko tak nagle on się zmienił i taki jest? - nie wierzę w to. Coś ukrywasz moim zdaniem. Jakiś powód musi być, że ona taki się stał. Pisałaś, że mówi ci że jesteś złą kobietą - więc coś w tym musi być ale my się nie dowiemy tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna i zdesperowana....
moze juz was nie ma tu ale dzieki tym co mnie zrozumieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna i zdesperowana....
ok fajnie a on ma prawo robic tak nic nie mowiac mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna i zdesperowana....
nie mowie ze jestem idealna jakby co ale ja chce rozmawiac!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssrrrruuuuuuu
Dbrze ze zadzwonilas do jego matki Ale powaznie: jestes mloda, napewno ladna i madra. Zycie przed Toba! Ale z drugiej strony wiem ze go kochasz... moze jednak sie zmieni? i bedzie lepiej? Zeby tylko ta poprawa nie byla "na chwie"... o ile w ogole nastapi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna i zdesperowana....
moze i mloda moze i laddna moze i madra ale ja sie czuje nic nie warta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssrrrruuuuuuu
Lukaszzz a zebys wiedzial, faceci moga sie zmienic ot tak, po slubie.... nagle... Bo jak juz "zona" to moja wlasnosc i moge robic co chce! Ona nie odejdzie napewno bo wspolne mieszkanie/dzieci/firma.... i dopisz sobie co tam jeszcze chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssrrrruuuuuuu
Jestes bezcenna! Jak kazdy z nas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laseczka99
zrób coś mądrego póki nie masz dzieci.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssrrrruuuuuuu
smutna jestem z Toba...wprawdzie przez łącze internetowe ale jestem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjhgjjjgjgjghjgjh
żenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna i zdesperowana....
hej powracam boze co mialam za wieczor, maz marudzil wiec wyszlam na spacer, zabralam mu telefon zeby nie wydzwanial do mnie a ten zszedl na dol do sasiada faceta w jego wieku pozyczyl telefon i zaczal wydzwaniac do mnie ze gdzie jestem itp. wracam do domu a jego niema schodze do tego sasiada a on mowi ze maz dalejn poszedl pic!!!!wkurzylam sie znow plakalam zadszwonilam do tesciowej, tesciowa skrzyknela ekipe i przyjechala do mnie.w dodatku dowiedzialam sie od sasiadow ze maz zawsze lubil imprezki alkohol kumpli, co skrzetnie ukrywal!!!!!naprawde nic nie wiedzialam oszukal mnie!!!!!!!nie sadzilam ze czlowiek moze sie tak maskowac!!!ie mieszkalismy przed slubem razem ale bywalam czeso u niego gadalismy przez telefony, na weekendy byl u mnie!!!!!jezu glupia i naiwna bylm teraz chce rozwodu!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×