Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zdezorientowana jestem na maxa

Jak to możliwe? Co się stało?

Polecane posty

Gość Zdezorientowana jestem na maxa

Dwa dni temu (dwa dni przed miesiączką) robiłam test ciążowy i pokazał 2 kreski. Ta druga była słaba, ale była. Tak bardzo się ucieszyłam, a dzisiaj dostałam okres. Co to oznacza?? Że już nie jestem w ciąży?? Jak to możliwe?? Czy jutro powinnam zrobić jeszcze jeden test?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalumonu
Dwa wyjścia: albo poronienie albo plamienie/krwawienie. Leć do gina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdezorientowana jestem na maxa
Wizytę mam dopiero w piątek :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SanSanSan
hmm ciezka sprawa zrob jeszcze raz test, byc moze to mikroporonienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja1987
90% pierwszych ciąż u kobiet kończy się samoistym poronieniem ,niestety ja mialam tak samo tylko ze dopiero po tygodniu a jak poszlam do lekarza to mi wpierali ze te 4 testy byly popsute i wcale w ciazy nie bylam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to się nazywa ciąża biochemiczna- próba testowa wychodzi dodatnia, a okres pojawia się w terminie lub lekko przesunięty. Ale udaj się do lekarza bo może to nie okres. Moze miałaś krwiaka który pękł? Moze to działanie hormonów? Masz skrzepy przy miesiączce czy tylko krew?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja1987
dlatego jak zaszlam potem w ciaze to nie chcialam wierzyc testa! dopiero po 2 tyg jak mi sie okres spoznial poszlam do lekarza i teraz mam 2 letniego urwisa:P a w ciązy nie mialam zadnych komplikacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdezorientowana jestem na maxa
Kurde, teraz to się przestraszyłam. Nie wiem czy są skrzepy, bo pierwsze dnia mam zawsze w miarę mały ten okres, skrzepy mam dopiero ok. 2-3 dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdezorientowana jestem na maxa
do ja1987 --> czyli uważasz, że skoro to pierwszy miesiąc, w którym się staramy o dziecko, to mam 90% szans, że się nie uda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja1987
kazdy organizm jest inny... mozliwe ze wszystko bedzie ok. Ale fakty są takie ze wiekszosc kobiet traci ciaze o ktorej nawet nie wie... zreszta skad wiesz ze to twoja pierwsza ciaza?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdezorientowana jestem na maxa
Bo wcześniej się zabezpieczaliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdezorientowana jestem na maxa
Chociaż nie, 2-3 miesiące temu raz próbowaliśmy, ale się wtedy okazało, że mam infekcję bakteryjną, więc myślałam, że to dlatego się nie udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, nie nakrecaj sie. Moze to krwawienie implantacyjne? Tez pojawia sie w okolicy miesiaczek. Ja tam mialam w pierwswzej ciazy, a syn sie urodzil zdrowy. Spokojnie zaczekaj. Jesli to tylko plamianie- to minie. Jesli miesiaczka- to spokojnie czekaj na nastepna szanse. Nie masz na razie powodu do niepokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja1987
będzie dobrze:) dodam jeszcze ze jak my sie staralismy to nic nam nie wychodzilo a jak przestalismy sie starac to po miesiacu mimo zabezpiecznia zaszlam w ciaze! ot taki dziwny traf:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdezorientowana jestem na maxa
Dzięki za słowa otuchy, bo już się zaczęłam martwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdezorientowana jestem na maxa
Hehe też tak słyszałam, że się tak często zdarza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja1987
no wiadomo ze ucieszyl cie widok testu.. ale moze to jeszcze nie tym razem. Lekarz i tak ci dzisiaj nic nie powie bo za wczesnie, w sumie lepiej chyba jak teraz... niz poronic jak juz dziecko jest wieksze i widzisz je, czujesz ruchy albo jak by mialo urodzic sie chore. Natura sama sobie radzi z takimi wadami. Mam jednak nadzieje ze to tylko plamienie i wszystko bedzie dobrze a jesli nie to moze za miesiac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja bym mimo wszystko zadzwoniła do lekarza bo takie plamienia mogą wynikać z niedoboru progesteronu. Nieraz wystarczy podać luteinę lub duphaston i w ten sposób "uratować ciążę". Zależy jakie kto ma podejście do tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdezorientowana jestem na maxa
Wizytę mam w piątek, już pisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdezorientowana jestem na maxa
A jeśli to ciąża biochemiczna, to jak jutro, albo pojutrze zrobię jeszcze jeden test, to wyjdzie już negatywnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie koniecznie. Jeśli zrobiłabyś dziś badanie z krwi- beta hcg, a za 2 dni je powtórzyła i poziom hcg by spadał to byś mogla mieć pewność. Jednak test może wyjść nadal pozytywnie, nawet jeśli tej ciąży już nie ma. Zawsze możesz udać się do szpitala i tam poprosić o zbadanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja1987
zalerzy jeszcze jakiego ma sie lekarza bo jak ja pojechalam do szpitala zaraz jak dostalam "okres" to 3 lekarzy mnie prawie wysmialo ze w ciazy nie bylam i to te 4 testy byly zle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdezorientowana jestem na maxa
ja tam wolę poczekać do piątku i iść do mojej sprawdzonej i zaufanej pani doktor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja1987
moze zadzwon do swojego lekarza i zapytaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×