ile z was ma dziecko ze zdrady a mąż myśli ze to jego??jak sobie radzicie??

bo mi czasami ciężko... a wy jak sobie radzicie? i czy rzeczywiscie jest nas tak dużo??

hallo??

a nigdy nie pomyślałaś o tym żeby wyjawić prawdę ?

nie, nigdy. komu to miałoby służyć? za to bardzo często myślałam o tym, co by było jakby sie wydało

Prawda zazwyczaj i tak wyłazi na wierzch. Niechby się zdarzyła jakaś choroba (czego oczywiście nie życzę) i potrzebne będą jakieś badania krwi - co wtedy? Dramat podwójny :O

dlatego kazdy facet musi robic badania genetyczne teraz zeby uniknac takich qrew

nogi się same rozkładają :/ wiesz przynajmniej z którym masz to dziecko?

na szczęście nie mam takich dylematów

no ja też przez 20kilka lat życia nie miałąm takich dylematów i w życiu nie uwierzyłam, ze mieć będę. jakby mi to ktoś jeszcze kilka lat temu powiedział to by w mordę dostał i tyle. oczywisćie, że wiem z kim mam dziekco

a co niby "jakieś badania krwi" wykażą? za dużo filmów sie naoglądałaś

ale w dzisiejszych czasach wpadka to zupełny bezsens, to nie średniowiecze, a dla naprawdę temperamentnych są plastry, krążek... no cholera jasna prezerwatywa dla faceta skoro to nie Twój mąż

no wiesz wystarczy nie tylko choroba ale np jakiś wypadek gdzie będzie potrzebna krew dla dziecka przecież w pierwszej kolejności proszą o krew rodzinę i sprawdzają zgodność i w tym momencie sprawa się rypnie na bank ...i wcale nie musi to być dziecko ale mąż może potrzebować takiej samej pomocy oczywiście nie życzę Ci wypadków w rodzinie czy chorób ale w życiu bywa różnie i w tym momencie szok nie tylko przeżyje mąż ale i dziecko

dziecko ma taką samą grupę jak ja

że takim kobietom nie jest wstyd oszukiwać mężów ...

bardziej sie boję tego, że mąż sie domyśli po wyglądzie dziecka, albo prawdziwy ojciec zacznie mieszać

wstyd mi nie jest, moja zdrada była spowodowana zachowaniem męża wobec mnie

nie rozumiem, jak można usprawiedliwiać się w ten sposób. Jeśli mąż jest wob ec mnie nie fair - zostawiam go. Ale napewno nie oszukuję :/

Mąż na 100% zrobi badania dna, tego jestem pewien. Teraz większosć facetów widzących jakie Polki to szmatki robi po kryjomu takie testy.

Oto powód dla którego należy wprowadzić obowiązkowe badania genetyczne dla każdej polki. Jeśli się okaże, że dziecko nie jest męża to : 1. koszty badań pokrywa zeszmacona matka dziecka 2. matka płaci odszkodowanie i to wysoookie swojemu mężowi za spowodowane straty moralne 3. dane szmaty są podane do publicznej wiadomości w lokalnej gazecie oraz stacji telewizyjnej Może takie działania spowodują, że jedna z drugą dziwką pomyśli zanim popuści pieroga :-o

Na złość mężowi zrobiła dzieciaka, którego mąż ma teraz utrzymywać..

nie szukam zrozumienia nic nie zrobiłam na złość mężowi

A co jak dzieciak z " Mordy" będzie podobny do kochanka, a ten kochanek to np. sąsiad? Szkoda męża...

zgadzam się z panami w całej rozciągłości, ale te listy i nazwiska kobiet to proszę wywiesić obok list z danymi tatuśków, którzy w Polsce nie płacą na swoje dzieci, uchylają się jak tylko potrafią, bo te listy z "mężczyznami" będą znacznie dłuższe

mąż nie zrobiłby badań, chyba że ktoś by mu to wprost powiedział. ale jakieś obawy może mieć, już czasem ktoś zauważy "jakie ona ma jasne włosy" itp... a może jestem przewrażliwiona...

była taka historia w Modzie na sukces...

zrobienie badan dna sa obligatoryjne a nastepnie kurwe na pysk za drzwi, zal aby tego chlopa co nie wie ze ma pod dachem wspanialomyslna zone kurwe ktora go oklamuje

to nic że dziecko ma taką samą grupę krwi jak Ty ....moje dzieci akurat mają grupę mojego męża ale w przypadkach transfuzji nikt nie opiera się tylko na grupie krwi...ale muszą być też inne zgodności a jeśli Twój mąż będzie chciał pomóc dziecku to lekarz i tak mu powie że dla dziecka jest obcą osobą bo nie będzie zgodności genetycznej która w pierwszej kolejności jest brana w takich wypadkach pod uwagę a już nie wspomnę o przeszczepach

współczuję mężowi takiej żony. W prawdzie nie mnie jest oceniać, ale na jego miejscu nie chciałabym życ w nieświadomości. I to bardzo źle świadczy o Tobie, że jesteś w stanie zatajać tak istotną sprawę i w dodatku przez tyle lat go okłamywać, że to jego dziecko. Nie chciałabym być w jego sytuacji, naprawdę. zdrada to chyba najbardziej podła rzecz, którą możemy zrobić osobie, którą kochamy.

hszonszcz, tak nigdy nie będzie. Zawsze mężczyzna jest w takiej sytuacji pokrzywdzony, sąd zawsze stoi po stronie kobiety, choćby bylą dziwką. Faceta traktuje sie zawsze jak frajera od którego żąda się alimentów.

mój mąż też nie jest święty, także akurat w tej kwestii mi go nie żal. wcale mi go nie żal. jest nam teraz dobrze, mąż kocha dziecko, między nami się dobrze układa, budujemy dom, snujemy plany na przyszłość, chcemy mieć jeszcze jedno dziecko w najbliższym czasie. tragedia by była jakby się to zburzyło