ile z was ma dziecko ze zdrady a mąż myśli ze to jego??jak sobie radzicie??

Nic sie nie martw. Nawet, jak kiedys wyjdzie na jaw i facet odejdzie, to i tak bedzie musial placic ci alimenty :)

A czemu jak zaszłaś w ciążę to nie usunęłaś?

to dlaczego go nie zostawiłaś, skoro święty nie był i wcale wstyd Ci nie jest?:x

nie bedzie musial nic placic na zone kurwe a tym bardziej czyjegos bachora...

ja powiem tak...... zastanów się, mój mąż ma inną grupę krwi wiec na wstępie odpada i nie będą robione żadne inne szczegółowe badania z resztą jak mówiłam - sytuacja rodem z telenoweli, prędzej sam sie zorientuje niż zdarzy siejakiś wypadek wymagajacy badań dna :-O

Wyda sie predzej czy pozniej ale sie wyda na bank ... Kazde klamstwo w koncu wychodzi na jaw... Nie zycze ale wsystarczy wada genetyczna i juz sie wydalo... heh...

Jeżeli po okresie dluższym niż 6 miesiecy od narodzin, wyda sie że ojciec nie jest bilogicznym ojcem to i tak nie ma odwołania. Taki mężczyzna musi płacić alimenty na nie swoje dziecko. Takie jest polskie prawo.

A co jeżeli się okaże, ze twój mąż jest bezpłodny? No jak wtedy to wyjaśnisz? NIe życzę, podobieństwo dzieic do siebie jest sprawą także dyskusyjną, nie jets powiedziane, ze muszą być mocno podobne do siebie, chociaż z reguły rodzeństwo od tych samych rodziców dziedziczy pewne wspólne cechy zewnętrzne. Ja wiem, ze to czysto przypadkowy przykład, wcale nie musi tak być, ale co jesli się okaże (po badaniu), ze mąż jest całkowicie bezpłodny???

nie odeszłam bo nie chciałam, mieliśmy kryzys, ale on minoł. zrobiło się znów dobrze, można powiedzieć że to ta ciąża uratowałą nasze małżenstwo. ja nigdy o rozwodzie nie chciałam myśleć, bardzo go kocham i gdyby mnie nei skrzywdził mój romans nigdy by sie nei wydarzył

nie jest bezpłodny a gdyby nawet teraz był to przecież jest możliwe że wcześniej był zdolny do płodzenia. tak mi sie wydaje

Nie odeszlaś bo mąż ma kase i buduje dom. A nie dlatego że go kochasz i jestes wartoscioym czlowiekiem. Dajesz dupy obcym osobom, masz dziecko nie ze swoim męzem i jesteś szmatą, super.

a co ma do tego ?? kazde kłąmstwo wychodzi na jaw?? gratuluję pozytywnego myślenia

Tak narzekacie, że kobiety się puszczają, że takie ku*wy- a ja pytam- ciekawe z kim się puszczają?? Pewnie z innymi kobietami... :o Pewnie są takie przypadki w których facet nie wie o tym, że kobieta ma męża/partnera, ale to nie jest 100%! Nie popieram okłamywania kogokolwiek a już tym bardziej własnego męża. Kłamstwo to najgorsza rzecz na świecie i to, że on nie był święty nie usprawiedliwia tego świństwa jakie mu zrobiłaś.

pięknie, kryzys jest przyzwoleniem do romansu ...

wielkie rzeczy...kocha ciebie, kocha dziecko i jest ok. Wielu ludzi wychowuje cudze dzieci. Myślę tu raczej o adoptowanych czy przysposobionych.

z resztą jak można kogoś bardzo kochać i go jednocześnie zdradzać? Raczej nie można.

arek bandzior a skąd wiesz czy mąż ma kasę? czy ja jej nie mam? czy ojciec mojego dziecka nie ma kasy?? nie mierz wyszystkich swoją miarą

a może powinni poczekać- a widzisz różnicę między ŚWIADOMĄ adopcją a NIEŚWIADOMYM wychowywaniem cudzego dziecka??

ja sie nie chcę usprawiedliwiać przed wami, bo mi to do niczego nie potrzebne. piszę tylko jak było blue kryzys nie jest usprawiedliwieniem zdrady ale zdrada chyba tak, co??

Pani.Kara , zdradzają prawie wszystkie kobiety, 20% z nich ma dziecko ze zdrady i okłamuje męza. W drugą strone jest zupełnie inaczej, zdradza najwyżej z 2% facetów. Reszta jest wolna i rucha takie puszczalskie mężatki.

a skąd takie wyniki?? Udowodnij. Z tego co mi wiadomo to częściej zdradzją mężczyźni.

tiaa nie tylko powinni dawac kobiety co sie puscily z innym ale takze tych co z nimi maja dziecko oni tez nie sa bez winny i pewnie takze maja rodziny i maja znalezione chuje na smietnikach

Piszesz, że chcecie mieć drugie dziecko. A co znalazłaś już kolejnego spermodawcę?

facet, z którym mam dziecko nie ma rodziny

pytasz poważnie bo nie rozumiesz co napisałam?? czy nieudolnie próbujesz mi dowalić? spływa to po mnie, wiec się nie wysilaj.

To jednak źle wiesz. Ze swojego otoczenia, nie znam ani jednego przypadku żeby mój kolega, znajomy itp zdradzał. Natomiast kobiet znam przynajmniej kilkanaście które zdradzały, zdradzają swoich partnerów. Więc wnioski wyciągam takie, że zdrada to domena tylko kobiet. Moja mama również zdradzała mojego ojca, a on jej nigdy.

anettkaaa28- a jesteś w 100% pewna ,że to dziecko tego drugiego? nie spałaś w tym czasie ze swoim mężem?? jeśli nie spałaś to mąż się nie domyślił ,że nie mogło dojść w tym okresie do zapłodnienia? pytam czysto z ciekawości. Nie potępiam Cię bo sama nie wiem jak zachowała bym się będąc na Twoim miejscu.

Daniel123 widocznie w takim a nie innym środowisku sie obracasz, moze u kobiet z twojej rodziny to tradycja, ale nie wiem czemu oceniasz na tej podstawie ogół?

Daniel to powiedz mi gdzie Ty mieszkasz?? Pytam poważnie. U mnie z koleii jest tak, że to matka jest wierna jak pies a ojciec klei się do innych... :o To samo koledzy mojego męża... :o Kiedyś nawet miałam dziwną propozycję ze strony jego "przyjaciela"- więc jakoś nie wierzę w to, że mężczyźni potrafia być wierni w jakikolwiek sposób czy to w stosunku do kumpla czy do kobiety.

Tzn. staram się wierzyć w to, że mój mąż jest "inny".