Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sąsiadka z naprzeciwka :)

Przysystojny sąsiad i małe problemy

Polecane posty

Gość sąsiadka z naprzeciwka :)

Jestem prze szczęśliwa :) Niedawno wprowadził się do mieszkania naprzeciw mnie bardzo przystojny chłopak :) ❤️ Z tego co zauważyłam, to niema dziewczyny :) Przez cały czas wychodzę z domu, żeby się tylko na niego natknąć :D Szaleję jak głupia! Tylko jest mały problem.... Nie wiem czy do niego zagadnąć czy nie :( Nawet jeśli tak, to nie wiem co miałabym powiedzieć, i się wstydzę :( Do tego ,wszystko co się dzieje u mnie w domu, to słychać u niego :O Boję się przez to głośno zachowywać. Jak jestem sama, to jeszcze nie jest źle. Najgorsze jak przychodzą do mnie koleżanki :O Wtedy nie potrafię nad tym zapanować i chichramy się na cały blok :O Do tego, on im też się podoba i przychodzą do mnie zdecydowanie częściej niż wcześniej. Mogą mi go sprzątnąć sprzed nosa :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie zapraszaj koleżanek
w ogóle zachowujecie się jak 15 letnie siksy na jego widok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja też takiego miałam był przecudnej urody podobny do patricka sweizy wszystkie koleżanki za nim sikały w majty w końcu zainteresował sie jedną zakochali się wszyscy jej zazdraszczali po 4 latach i zrobieniu jej kolejnego dziecka zostawił ją porzucił teraz się roztył popija i już jej nikt nie zazdraszcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sąsiadka z naprzeciwka :)
" w ogóle zachowujecie się jak 15 letnie siksy na jego widok" Właśnie wiem 😭 Nie chcę, żeby to tak wyglądało :( Osobiście, to myślę, że po mnie raczej nic nie widać, ale z koleżankami jest gorzej :O Mamy 17-19 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sąsiadka z naprzeciwka :)
"to idź przywitaj nowego sąsiada upieczonymi ciasteczkami albo ciastem przedstaw się i powiedz ze jesteś jego sąsiadką" No nie wiem... Głupio mi by było tak postąpić... Tym bardziej, że on już dokładnie wie, że jestem jego sąsiadką, bo często się mijamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to mój wynik ;-)
a mieszkasz sama? jeśli tak to masz pole do popisu - wymyśl coś np zatkany zlew lub coś takiego, pomysł nr 2 - zagadaj, że już właściwie dość dawno się wprowadził a ty się nawet nie przedstawiłaś a w końcu jesteście bliskimi sąsiadami ;-) albo coś takiego ALE PAMIĘTAJ nie bądź zbyt nachalna bo go wystraszysz! lepiej niekiedy poczekać aż samo się wszystko nakręci ;-) wiem z doświadczenia mój sąsiad jest już moim narzeczonym a w lipcu będzie moim mężem ;-) powodzenia ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to coooo
jak bedziesz sama , to zrób małą usterke w domu i popros go o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julia2121
nie dziwie sie ze wstydzisz sie isc z ciastkami, co za pomysl.a dlaczego to ty masz za nim latac i sie przedstawiac, gdyby chcial to juz dawno by to zrobil, w sumie to on sie wprowadzil i moglby sam wyjsc z inicjatywa zapoznania sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggggggggggggggggggggggg
nie musisz isc z ciastem..idz z rozwartą cipką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to coooo
gggggggggggggggggggggggg miałaś juz na tym forum nie pisac :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggggggggggggggggggggggg
zapomnialam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×