żal P Joanny Racewicz

jej mąż zginął w katastrofie mieli małego synka nie moge zrozumiec takiej traged byli tacy szczęśliwi biedna kobieta

...

jak się nazywa?

Czemu akurat jest ci żal Joanny Racewicz? Bo jest popularna? A wiesz ile żon traci codziennie mężów, ile dzieci traci ojców? Nie rozumiem czemu akurat wyróżniasz Racewicz.

wszyscy bliscy poległych w katastrofie są w tragicznej sytuacji

jest bogata... a ile kobiet traci ..i głodują z dziecmi..

ma zaledwie kilka miesiecy, p Putra mial osmioro dzieci i jeszcze inni o ktorych teraz nie wspomne... ich CI nie jest zal??? Mnie jest zal ich wszystkich i ofiar i rodzin bo to przedewszystkim ludzie, ojcowie, matki , corki,syniwie, bracia...

Pawel Janeczek - BOR

jest... To był okropny wstrząs dla rodziny i dla samej Joanny Racewicz (37 l.). W sobotę 10 kwietnia straciła na zawsze swojego ukochanego męża Pawła Janeczka (+37 l.). Porucznik Janeczek był szefem ochrony delegacji do Katynia. Joanna płakała patrząc na trumnę przykrytą biało-czerwoną flagą. Złożyła na niej wiązankę kwiatów. Swojego Pawła poznała na pokładzie rządowego samolotu. W 2004 r. wzięli ślub. Mają małego chłopczyka. Teraz on będzie największym skarbem w życiu Joanny. Jej jedyną miłością, bo drugą okrutny los odebrał jej na zawsze.