Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pani ludwika M

Czy są tutaj kobiety policjantów ????

Polecane posty

Gość Pani ludwika M

MAm do was 3 pytania. Czy wasi partnerzy przynoszą pracę do domu ? Czy wyładowywują stres związany z pracą na was ? Ile zarabia policjant w UK ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość her komendante
każdy pies ma wyżarty mózg od służenia swoim panom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maz mnie wku*wil !!!!!!!!!!!!!
ja nie jestem kobieta policjanta ale znam jedna.. nie wiem czy maz przynosi prace do domu wiem za to, ze wolal sypiac z innymi niz z wlasna zona, i nie on jeden

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani ludwika M
Czyli co zdradzają bardzo ? Chyba on to by mnie nie zdradził Nie miałby powodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maz mnie wku*wil !!!!!!!!!!!!!
nie zawsze facet musi miec powod zeby zdradzic. akurat tamten mial ladna, fajna zonke... ale straszny z niego pies na baby, po pijaku nawet przy mnie raz powiedzial i przy swojej zonie ze on ma jedna slabosc - ladne kobiety, zona po tym sie poplakala :( znam jeszcze jednego, ktory chyba jeszcze gorszy byl, nie dosc ze babiarz to jeszcze kawal ch**, pil a jak sie napil to i bil .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maz mnie wku*wil !!!!!!!!!!!!!
no mój akurat ma powody do zdrady i nawet jak przestanie pić jeden dzień to i tak podrywa nawet na ulicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani ludwika M
To może taki charakter a nie dlatego że policjant !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietkkkkkaaaa:)))
Nie słuchaj tych głupich wypowiedzi. Jestem kobietą żołnierza zawodowego, tez mi wciskano rózne kity itd, ale jesli ktos jest CZLOWIEKIEM to człowiekiem pozostanie. Ponadtto: dzisiajesza słuzba nie równa się służbie niegdysiejszej, jesli wiesz co mam na mysli. Nie ma juz moralnej presji na picie, dziwy itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barbisia
Ja też mam faceta żołnierza zawodowego i też niemam obaw co do jego pracy.Jak go ciągnie do zdrady to zdradzi nawet jeśli bedzie w innym zawodzie a jak kocha to jest wierny...taki głupi stereotyp się zrobił;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alez tutaj mowa
o policjantach a nie o żołnierzach:) a to dwie odrębne sprawy:) uwierzcie-mój ojciec był zawodowym zołnierzem, a ja od kilku lat pracuje w Policji. Powiem jedno-nigdy, ale to przenigdy nie wyszłabym za mąż za Policjanta ( no, chyba że jego zdrady i imprezy-a już w sczególności te na szkoleniach- nie przeszkadzałyby mi ) :):) widze na codzień co się tam dzieje wśród facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do alez tutaj mowa
to napisz co sie niby dzieje bo na razie pierdolisz trzy po trzy..nic konkretnego,a byleby narobic fermentu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też pracuje w tej firmie i
w 100 % podzielam opinie poprzedniczki , że nigdy nie związałabym się z policjantem. Ale jak ktoś nie zna tego syfu od podszewki to nie zrozumie. Jak sie okaze ze masz chlamydie to wtedy już bedziesz wiedziało co kryje sie pod pierdoleniem trzy po trzy haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też pracuje w tej firmie i
choć znam wyjątki - niestety policze ich na palcach jednej ręki-fajne wartościowe chłopaki ale to prawdziwa rzadkość;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do alez tutaj mowa
czyli tez sa jakies wyjatki..a poza tym to kto ci powiedzial ze jestem zwiazana z psem??nie znosze uogolnien..a widze ze nic ciekawego nie wprowadzacie do tematu a jedynie piszecie trzy po trzy..konkrety prosze..gdzie,kto,jak..wtedy moze przekonacie te wszystkie zakochane..w przeciwnym razie to tylko cisnienie podnosicie osobom obiektywnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też pracuje w tej firmie i
no zaczekaj zaraz nazwiskami bede sypac, daty miejsca... coś jeszcze? Ktoś sie chce wiązać niech się wiąże, mnie to ryba . A myślicie, że żony policjantów mają pojecie o tym co ich misiaczki wyprawiają... "Kochanie dziś znowu muszę zostać dłużej, pilna robota" stresująca praca to trzeba sobie ulżyć;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do alez tutaj mowa
Kobieto,nie zrozumialas mojego postu,wiec przetlumacze ci z mojego na twoje;) Nie chodzi mi o to,by pisac nazwiskami,zreszta to chyba podchodziloby pod jakis paragraf;),ale przeciez te "doswiadczone" w tym temacie moga pisac np.pierwsza litere nazwiska i pelne imie,i najlepiej sekcja w ktorej pracuje i miasto.Moze ktoras z bywajacych tu na kafe zon zorientuje sie,ze to chodzi o jej-jak to nazwalas-misia..I najlepiej w jakim czasie sie spotykasz np.taka ty z zonkosiem i moze pokryje sie to ze sytuacja takiej zony czy dziewczyny..Badzcie wyrozumiale skoro tak chetnie ostrzegacie..Nie lubie dwulicowosci dlatego zachecam do takiego rozwiazania.Zalezy ci na "zyczliwych" radach to zrob to,ale miej jaja by to jakos udokumentowac (choc chyba za duze okreslenie)..A przynajmniej ostrzec,ktorzy to sa tacy niewierni.Pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli co?
mam ci przedstawić całą listę pracujących panów na kom. np. w Poznaniu? heh:):) poza tym, padło pytanie o zdanie-padła i odpowiedź:) a to,czy ktoś coś sobie z tego zrobi-to już jego sprawa. Nie jesteśmy dziećmi, i nie będziemy bawić sie chyba w jakieś wymienianie sekcji, komend i miast oraz inicjałów osób tam pracujących.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do czyli co
Ale tamta laska wyzej ma racje.........W taki sposob,nie dosc ze anonimowo to jeszcze bez zadnych konkretow to kazdy na kazdego pisac moze..Wez sie nawet nie osmieszaj z tymi swoimi teoryjkami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jatona
Nie ma ścisłych reguł, jednak coś w tym jest, bo nawet specjaliści z dziedziny psychiatrii i psychologii stwierdzają pewne nieprawidłowości w zachowaniach policjantów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jatona
A najgorsze jest to, że oni sami nie dostrzegają problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxx123145
jatona.zgodze sie z toba..jak to sie mowi-alkoholik nie widzi,ze nim jest,tak samo z tymi facetami,ktorzy maltretuja swoje zony..Ale ty podalas przyklad z forum faceta,ktory wykonuje ten zawod.A ilez jest mezczyzn (o ile mozna tak ich zwac),ktorzy okladaja zony,znecaja sie nad rodzinami swoimi,a wykonuja zawody ZUPELNIE nie zwiazane z zawodem policjanta??Odpowiem za ciebie:DUZO! Ja sam moge podac przyklady przynajmniej dwoch:elektryk i pracownik banku..Tylko nie ma co oczu czarowac,ale chodzenie i udowadnianie tego,że sie ktos nad toba zneca jest czasochlonne i tylko kobiety w glebokiej desperacji mobilizuja sie.Zona pracownika banku zaczela za tym chodzic w momencie,gdy maz dotkliwie ja pobil.Gdy ja "jedynie" wyzywal nie interweniowala.Pozniej problem poglebia sie,bo facet widzi,ze na wiele moze sobie pozwolic,bo zona i tak nie zareaguje..Z kolei zona wspomnianego przeze mnie elektryka,pomimo pobic,grozenia nozem i zastraszania nadal zyje z tym czlowiekiem,bo "dla dzieci",jak ona to mowi.Choc dzieci sa juz dorosle,maja swoje rodziny to i tak siedzi,bo to maz..Tylko maly odesetek kobiet pisze na necie o swoich problemach rodzinnych,a ile jest autentycznie maltretowanych zon to wiedza tylko one.I domyslam sie,ze jakis (maly,duzy-nie wiem,nie prowadze statystyk) procent jest maltretowanych w rodzinach,gdzie ojciec,maz jest policjantem,ale to nie jest sto procent..Ja sama zyje w zwiazku z policjantem od ponad 20 lat,i uwierz mi na slowo,ze nawet glosu na mnie nie podniosl! Zreszta ja,pomimo dziecka,nie siedzialabym z zalozonymi rekami.Wlasnie po to,by dziecko uchronic przed katem..Nie osadzam ZADNEJ kobiety,ktora ma taka sytuacje.Bo jest to na pewno trauma.Jednak nie osadzajmy wszystkich przez pryzmat jednego..Tak jak ja nie mowie,ze KAZDY policjant jest w porządku,tak samo nie napisze,ze KAZDY z nich jest kanalia..Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxx123145
w jednym zdaniu nie wyswietlilo wyrazu DUZO..Gdzie?Kazdy to zauwazy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×