Związek pełen uniesień i spadków czy spokojny i stabilny. Jaki wolicie?

Witam. Chcialabym znać Waszą opinię na ten temat. Ja jestem w związku gdzie raz słońce, raz ciemne chmury, a raz ulewa aż spiewa jak w pewnej piosence. Oboje jestesmy chrakterni, razem 8 lat. Ciekawa jestem jak to jest mieć spokojnego misia i każdy dzień jest pogodny i bez kłótni. Jesli macie porównanie to proszę odpowiedzcie gdzie Wam bylo lepiej.

w spokojnym zwiazku jest nuuuuuuuuuuudno,dzisiaj mielismy 14 rocznice, wiec wiem o czym mowie.

w pracy moga byc burze i przejasnienia w domu ma byc spokoj i stabilnosc ...... ukochany cieply czuly i wyrozumialy maz I tez mam porownianie oprocz meza pozostale zwiazki z ogromnymi hustawkami emocjonalnymi .... musialam przejsc dluga terapie i psychologa zeby docenic spokoj i prawdziwa milosc teraz za nic w swiecie nie oddalabym swojego szczesliwego poukladanego zycia

P.S. a uniesienia to mamy w lozku wlasnie dzieki temu ze sie tak kochamy i rozumiemy. Jestesmy tak blisko razem tak oboje czujemy sie szczelsiwi i bezpieczni ze kazde zblizenie jest wielkim przezyciem emocjonalnym.

Dziękuję za wypowiedzi. No nie wiem co lepsze... miałam tylko jego, ale wrażeń nie szukam dodatkowych, to tylko moje czysta ciekwaosc. Ale nie powiem, wesoło jest.