Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Maritka22

Jak życ z hazardzista?

Polecane posty

Jak życ z facetem który wszystkie pieniadze przegrywa w pokera,mecze,oraz maszyny i ruletke? Dodam ze za niecałe 3 miesiace urodze mu dziecko a on nie kompletuje wyprawki bo ma na to czas.... Ma 4 kredyty do spłącenia wszystkie przegrał,brał je na ,,pomnożenie"badz oddanie pieniedzy które ukradł z pracy bo miał tak zwane pewniaki... Mieszkamy razem u jego rodziców,on nie daje im na zycie nie kupuje mi recept,nie da nawet na usg bo mówi ze niema.... Jego przegrane ida w tysiacach...nie liczy sie nic innego tylko hazard tylko o tym mówi ,jak wraca z pracy włacza laptopa i tylko tym jest zajety(przez net gra w casino,mecze obstawia i obowizkowo partyjki pokera)nie uprawiamy sexu bo on nie czuje takiej potrzeby,i oczywiscie jest za bardzo zajety... Kocham go ale jego chyba nie da sie uratowac....on wie ze jak bedzie dalej grał odejde razem z dzieckiem ale oszukuje i i tak wpłaca potajemnie pieniadze.. Jak zyc z kims kto Cie nie zauwaza,nie wspiera i nie liczy sie z Twoim zdaniem,z kim jestes ale niemasz zadnej bliskości....Masz go ale jednoczesnie widzisz jak tracisz? Ja mam 22 lata czy bedac z nim marnuje życie sobie i swojemu nienarodzonemu synkowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justuss
Ty taka głupia od urodzenia jesteś czy dopiero w dzieciństwie coś ci się z głową zrobiło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TH is IT PO
Czemu porządni ludzie są sami a dziewczyny wolą takich chorych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wolałabym otrzymac odpowiedzi od osób które moze juz maja takie zwiazki za soba badz próbuja sie uwolnic... Teksty ze jestem głupia od urodzenia zostawcie dla siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justuss
Sorry ale trzeba mieć inteligencję na poziomie komara żeby tkwić w takim beznadziejnym związku. Beznadziejnym i zagrażającym własnej egzystencji. Nie ma innego wyjścia tylko trzeba to szybciutko zakończyć. A chorego oddać do jakiegoś dobrego terapeuty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justuss
Z hazardzistą nie da się żyć. Po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nordica222
Mój brat i ojciec jest uzależniony od hazardu... Jeśli sam nie ze chce zrezygnować, nikt kompletnie nie jest w stanie powstrzymac tej pedzącej lawiny długów i przegranych. Przykro mi, ale trzeba od takich ludzi uciekac, bo oni juz mają zakodowane w glowie, ze musza zagrac i kombnuja strasznie na wszelkie sposoby, byleby zagrac, a kalamstwa sa na porzadku dziennym. Bardzo mi przykro kochana,ze obdarzyłas miłościa takieto typa.... chcesz to pytaja, u mnie same spustoszenia w domu sa tylko przez nich obu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inteligencja komara a pozbawienie dziecka ojca to inna sprawa... Ja wiem ze on nie pójdzie na terapie ,jedyne o czym mysli to jak obstawic jak zagrac,jak zostac najlepszym pokerzysta na swiecie.. Mnie juz nie kocha i nie ma w jego zyciu dla mnie miejsca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nordica222
jeżeli masz taką możliwośc to odseparuj się od tego czlowieka. Możesz dostać pieniądze od państwa jako samotnie wychowujaca matka, możesz też egzekwowac o aliemnty, ale wątpię czy Ci je da. Uciekaj, a na pewno nie wiąz się z nim prawnie, bo nie spłacisz jego długów do końca życia, a jeśli on będzie niewydolny finansowo, właśnie Ty jako zona je bedziesz musiala pokryc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W grudniu wygrał 50 tys i oczywiscie je przegrał...Jego matka mysli ze on te pieniadze ma...ze jestesmy przygotowani na przyjscie dzidziusia na swiat,ze pewnie odkladamy 1 pensje co miesiac bo nic nie kupujemy a i on i ja nadal pracuje pomimo 7 mies ciazy.... boje sie powiedziec jego mamie... Wiem ze zmarnowałam sobie zycie....Dziecko kocham i nie załuje ze bede je miała pomimo młodego wieku...ale zal d*** sciska ze tak to wyglada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nordika22 Ja bym chciała od niego alimenty bo skoro na granie ma to n dziecko tez by musiał miec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nordica222
no to KIochana nie wychódź chociaż za niego za mąz. wiem jak jest ci trudno, a on potrafi to wykorzytsac i np . w chwili przypływu poprosic Cie o rękę, ale nie gódź się na to proszę, bo zamkniesz sobie drzwi napytasz wiecej problemów. Jeśli możesz zamieszakj z rodzicami, niech on będzie ojcem na dochodne, trudno, ale tak bedzie bezpieczniej dla ciebie i dzidz, a Ty mas ztreaz wyjsćia 2: albo wpisac jego nazwisko w akcie urodzenia dziecka i starac sie o alimenty, albo wpisac ojciec nn i w tenczas dostajesz ok.800 zł co miesiac od panstwa gwarantowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh za maz i tak nie wyjde 1 nie chce spłacac długów,drugie oczywiste jest ze on mnie o reke nie poprosi... Moja mama mieszka od niego 200km wiec jesli sie wyprowadze dziecko nie bedzie miało ojca... Ku*** ja nie miałam ojca mój tata zmarł i pamietam jak z zazdroscia patrzyłam za okno jak tatusiowie woza dzieci na sankach...pamietam ze czułam sie zle i boje sie takiego losu na mojego syna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nordica222
Rozumiem, ale na pomoc mamy zawsze możesz liczyc, na pomoc ojca dziecka... sama widzisz. Zastanów się póki dzieciątko nie przyszło na świat, bo jak sie urodzi ono tez będzie czuło ten stres i napięcie wokół Was, na pewno. Także jak uważasz, teraz ne patrz na miłości tylko za co utrzymasz dzieciątko i siebie. wiem co mówię. niejednokrotnie zostawałysmy z mamą same sobie, bez środków do zycia, bo tata przegrywał tysiące zlotych zamiasta kupic jedzenie czy zrobic opłaty. wiesz co... jak bym miała wybrac ojca olewusa hazardzistę, a brak ojca - wlę to drugie. Bo samo nazywanie się ojcem nic kompletnie nie znaczy!!!!!!!!!!! a brata zona równiez ma takie same problemy jak ty i do dzis ten zwiazek nie funkcjonuje normalnie, bo wszystko toczy sie wokół grania. Rób jak uważasz, ale nie kieruj sie emocjonalnymi pobudkami, a rzeczywistościa, która jest bolesna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nordica222
A własnie wtedy się przekoasz czy jest poczuwa sie do bycia ojcem jesli wyjedziesz. Co do cholery???!!! Na graniestac, a na dojazd do własnego dziecka nie bedzie stac??!!! Wtedy własnie zobaczysz czy ma w sobie ta ojcowska siłę i chęć do walki o lepszy kontakt z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bedzie dojezdzał do dziecka...zabaknie mu determinacji i wytrwałosci.... Ja jestem wrakiem człowieka pozbawiana własnej wartosci wiecznie zapłakana dziewczyna.... Byłam kiedys bardzo atrakcyjna ,pewna siebie ,piekna mogłam wybierac to sobie wybrałam heh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nordica222
Dobrze, postawię to takie dwie wizje, a Ty wybierz jedną znich i to bedzie realne, to już nie zbawa: 1. Ty i on, niby razem. Dziecko juz jest, w domu są kłótnie o pieniadze, ciągły stres i kłamstwa. Tata pobuja chwilę wózek, ponosi małe na rękach, po czym juz wtedy kombinuje jak wyjśc z domu i okrada Was z domowych pieniedzy przeznaczonych dla dzidziusia. Wynosi smieci i ze smieciami znika tata. Ty już w nerwach stresie, tata wraca nad ranem, ty zaplakana, tata przeprasza... wybaczasz. Błędne koło, zabawa drugiego dnia sie zaczyna. 2.Wyjechałas do rodziców, mieszkasz z nimi. rozmyslasz nad wszystkim ,ale wokół jest cisza i spokój, będziesz tak zajeta dzieckima,ze wieczorem może zapłaczesz za tym draniem, amoze i nie. Spokój i cisza, dziecko bez stresu, a tata gra w najlepsze, jednak nie ma obłudy i udawania, ze jestescie superpełna rodzina, a Twoje pieniądze nie są zagrożone przez hazard. Wybeirz jedna wizję i oczami dziecka popatrz w której chcialabys zyc. Z dziadkami bez ojca-bywalca przy spokojnej matce, czy przy nerwowej zaplakanej matce zdanej na ojca-bywalca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radagit
Alimenty to dobry pomysł, uratujesz przynajmniej cześć pieniędzy które i tak wrzuci do automatu. Ważne też abyś nie wiązała się formalnie z tym facetem ze względu na długi. A jak już musisz to przynajmniej trzeba podpisać jakaś umowę przed ślubem. Można też zagadać z nim aby wszystko co ma przypisał na swoja mamę lub ciebie. Warto poszukać pomocy w poradniach, oni znają się na takich przypadkach. Można też namówić go na kupienie automatu do gry aby postawił sobie w domy i niech ćwiczy wirtualnie. Widziałem kiedyś takie po około 500zł (używane) Mój dobry znajomy był pracownikiem kasyna w UK i opowiadał mi co tam się dzieje. NIKT nie wygrywa. Dzisiaj wygra a jutro i tak wróci i wrzuci więcej. Albo go wyleczysz albo boleśnie wyleczy go życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja go wogule nie interesuje jako kobieta...wiem ze nie jeden facet mu zazdrosci takiej dziewczyny nie tylko zpowodów wizualnych ale tez tego jaka jestem dobra dla niego ale on tego nie dostrzega... Od wczoraj sie nie odzywamy bo wpłacił pieniadze ja to wiem a on sie wypiera.... Ja cały dzien leze i płącze a on nawet nie napisze smsa jak sie czuje... Kiedys mi go było zal jak przegrywł wspierałam go...tłumaczyłam sobie i innym ze jest chory...ale teraz zal mi mnie bo niezasłuzyłam na takie traktowanie.... W walentynki zamiast pobyc ze mna był 7 godz z kolegami w kasynie... przegrałi przyszedł swietowac dzien zakochanych z pustymi rekami...ja sie wykosztowałam na prezent (wiedział ze go dostanie)a on nic nie dał i jeszcze z tekstem czego płaczesz?to jest przeciez zwykły dzien,prezenty nie sa wazne...tysiac zł w ruletke mozna przegrac a dziewczynie w ciazy nawet tulipana za 2 zł nie mozna kupic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nordica222
Nie wyleczy go ani milośc, ani żadne staranie, a zycie... też w to watpię. ile mój ojciec i brat zebrali megabolesnych kopniaków od zycia... nic nie pomogło. To jest już na miarę rozpaczy ta choroba i naprawdę radzę znikać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nordica222
Maritka22... usiądź jeszcze raz i przeczytaj jeszcze raz to co Ci tutaj napisano i nie zaczynaj nowej mysli jak on Cię traktuje. Widze, ze stosujesz metodę spychologii, my swoje Ty swoje, tak jak bys nie chciał słuchać. zatem pozostawiam wybór Tobie. wiem jak cholernie jest Ci cięzko, ale do hua wafla dziecko Ci sie rodzi za chwile!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Zdejmij klapki z oczu Kobieto. Wybierz co dla Was lepsze (Ciebie i dziecka). Co ty chcesz zrobic z niego ojca na siłę, za wszelką cenę??? NIE to nie, rozumiesz?! I ty się martwisz,że on ma za słaba wolę na dojazdy?????? To do widzenia skoro tak. Wybeirz,ale nie miej potem żalu, że miałas czas uciec i nie uciekłas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On na nikogo nie przepisze nic bo nic niema...on ma 21 lat i powiem wam 1,on a duzo w zyciu wygrał zeby przestac On widzi sumy które wygrywa nie widzi tego co wkłada...a gówniarz który za jednym razem wynosi z kasyna 20-30 tys mysli ze kasyno to zyła złota.....co z tego ze potem pól roku przegrywa...wazne ze taka sume da sie tam wygrac trzeba próbowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodaaa764565
Maritka22 idz do psychologa!!!!!!! http://www.kobieceserca.pl/Uzaleznienie_rozdzial_1.html przeczytaj sobie ta strone tam można, ja tez wychowaywałam sie bez ojca i w tym momencie mieszkam z kimś kto mnie nie szanuje, pare razy zdarzało mu sie mnie uderzyć, wyzwiska itp.... bo jestem od niego uzalezniona mimo ze nie mamy slubu ani dziecka a ja jestem młoda atrakcyjna itp. to sie leczy obie jestesmy chore, ja juz zaczęlam walke o siebie mam nadzieje ze ty tez to zrobisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nordica222
Ja wszystko wiem, znam mechanikę dzialania hazardzisty. Odpowiedz na pytania, które Cizadałam. Widzę, żedziewczyna a tez podobny problem. skontaktuj się z nia i uciekaj od tego gnoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mloda mój tez mnie uderzył...moze nie dosłownie...przy wymianie zdan zabrałam mu modem od kompa jak grał w pokera...i mi sie dostało...dostał szału i kazał oddac powiedziałam ze ni oddam próbował wyrwac mi z rak jak wkoncu zuciłam modemem o sciane popchnał mnie na grzejnik...twierdzi ze nie uderzył mnie i małego ale ja sadze ze jednak popchniecie to uderzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodaaa764565
"Jak wyrwać się z miłosnej obsesji? Nazwij problem Nazwanie problemu jest pierwszym krokiem do jego rozwiązania. Ażeby zgłębić jego istotę, przeczytaj książki, które go opisują, na przykład „Toksyczne namiętności (Susan Forward, Craig Buck). Przyznaj się przed sobą do tego, że jesteś uzależniona Uzbrojona w wiedzę, spisz na kartce objawy swojego uzależnienia, czyli zachowania wskazujące na to, że cierpisz na chorobę miłosnych obsesji. Walcz z wzorcami nałogowych zachowań Przeanalizuj, jakie sytuacje doprowadzają Cię do zachowań wobec obiektu Twojej miłosnej obsesji, których się potem wstydzisz. Unikaj ich. Załóż dzienniczek uczuć Gdy obsesyjne myśli na temat Twojego „ukochanego nie dają Ci spokoju, zapisuj je. Przelewanie ich na papier spowoduje, że z czasem się od nich uwolnisz. Zadbaj o siebie bardziej niż zwykle Jest Ci źle, więc pocieszaj się sama, tak jakbyś pocieszała kogoś bliskiego. Kup sobie jakiś prezent, zaproś się do kawiarni, zamów wizytę u kosmetyczki. Zorganizuj sobie czas wolny Spotykaj się ze znajomymi, wyjedź gdzieś, choćby na weekend, zacznij chodzić na basen. Najgorsze w tym okresie jest bezczynne siedzenie i poddanie się rozmyślaniom. Poszukaj grupy wsparcia Gdy przyjaciele nie chcą po raz kolejny słuchać o Twoich cierpieniach, możesz mieć tendencję do zamknięcia się w sobie. Nie ma jednak nic gorszego niż tłumienie emocji w samopomocowej grupie wsparcia będziesz mogła bezpiecznie je z siebie wyrzucić. Rozpocznij pracę nad sobą Impulsem może być zapisanie się na jakieś warsztaty rozwoju osobistego służące podwyższeniu samooceny, poprawy kontaktu ze sobą i z innymi czy też uczące technik relaksu i medytacji. Hasła afirmacyjne Głód miłości w zdrowy sposób zaspokoić można tylko poprzez pokochanie siebie. Spróbuj następującej techniki stań przed lustrem i wypowiedz głośno i wyraźnie następujące zdania: Jestem piękną, wartościową kobietą. Kocham siebie taką, jaką jestem, ze wszystkimi swoimi wadami. To, czego nie mogę zmienić, akceptuję. Mam odwagę zmienić to, co jest możliwe. Wsłuchuję się w swoją wewnętrzną mądrość, aby odróżnić jedno od drugiego. Ćwiczenie powtarzaj codziennie. Możesz też wymyślić własne hasła afirmacyjne."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nordica222
Widzę, że mimo tego, że się naprodukowałam moje posty poszły mimo uszu. Ale życzę powodzenia obu Paniuom, a Martice sczególnie. Milego dzionka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wiem ze to ja musze isc na terapie...zamiast odejsc ja boje sie ze bede tesknic...ze on znajdzie inna a napewno znajdzie jest bardzo przystojny ale co z tego skoro inna tez bedzie miała to piekło... jestesmy razem ale w sumie nas niema nic nas nie łaczy ja podaje obiadki usługuje sprzatam a on?a on po pracy kłądzie sie do łózka i gra i tyle z zycia rodzinnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodaaa764565
Maritka22 mój ojciec też był hazardzista, wydawał kase na panienki 17 latki, wiecznie jakieś czarne interesy, a jak był bez grosza lub siedział w wiezieniu to wtedy sobie przypominal o kochanych córeczkach i wiesz co ja sie ciesze ze nie musialam widziec tego co on robi na codzien wiec zastanow sie czy chcesz zeby twoje dziecko ogladalo tego człowieka tego jak sie do Ciebie odzywa i wyrosło na kogos takiego? moze ono tez bedzie uzaleznione od hazardu w przyszłosci? chcesz tego???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×