Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość francusssskieciasteczka

Zawstydzenie przed chłopakami.

Polecane posty

Gość francusssskieciasteczka

Jestem uważana za bardzo pewną siebie i przebojową osobę. Ludzie, z którymi na co dzień się spotykam uważają mnie za bardzo szczerą i energiczną dziewczynę. Jednak mam problem z kontaktem z chłopakami, a szczególnie jednym chłopakiem. Kiedy ktoś mi się podoba bardzo się denerwuję. Nie umiem nic ciekawego powiedzieć, jestem bardzo nudna, a w zwykłych rozmowach ze znajomymi zazwyczaj powoduję swoimi tekstami wybuchy śmiechu. Los tak chciał, że ostatnio trafiłam na chłopaka z mojego liceum, z którym (niestety...) zaczęłam znajomość przez internet. Od tego czasu (znamy się już prawie rok) widywaliśmy się poza szkołą kilka razy. Niewiele z tych spotkań mogę zaliczyć do udanych, gdyż byłam okropnie zawstydzona. Razem z Wojtkiem uważamy się za przyjaciół, bo on nie chce mieć dziewczyny. Doszłam do wniosku, że tak może będzie lepiej. Ostatnio rozmawiałam z nim przez telefon, zadzwoniłam w sprawie bardziej organizacyjnej niż "tak po prostu", czułam się dość pewnie, byłam z siebie dumna. Dzisiaj pierwszy raz Wojtek do mnie podszedł by zwyczajnie porozmawiać. Wcześniej stał na przeciwko mnie i robił dziwne miny. Ośmieliło go chyba to, że wtedy byłam bardzo roześmiana, bo wygłupiałam się z koleżankami z klasy. Kiedy podszedł... to była katastrofa! Nie wiedziałam jak mam z nim rozmawiać i jak się zachowywać... Wojtek ma w zwyczaju, że bardzo przygląda się osobie z którą rozmawia. Nasza rozmowa więc wyglądała tak, że on coś mówił ja odpowiadałam tylko: "aha", "to fajnie". Próbuję zapomnieć, że z Wojtkiem i ze mą nic nie będzie, ale na pstryknięcie palców na pewno on nie przestanie mi się podobać. Staram się o nim myśleć właśnie jak o przyjacielu, ale mimo wszystko czuję wstyd. Co mam zrobić, aby to przełamać? Aby być sobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość francusssskieciasteczka
Ja bym jednak chciała uzyskać jakieś sensowne odpowiedzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość francusssskieciasteczka
oj, wcale nie, zauważyłam, że tutaj ludzie też sobie pomagają :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawo i lewwo
tak jakbym czytala o soebie :( wsrod znjomych zachowuje sr normalnie smieje zaruje a jak mi sie jakis chlopak podoba to po prostu staje sie zupełnie inna denerwuje sie pesze nie jestem w stanie nic ciekawego powidziec dokladnie tak jak i ty i tez nie wiem jak mam sobie z tym radzic :/ zawsze tez odzywam sie norlamnie np. na zajecich wyrwwam sie di odpowiedzi dogaduje profesorom!! a np mam seminarium podoba mi sie moj promotor :( tak sie krepuje i wstydze go po prostu :P i wiem ze ja mu sie tez podobam bo jestem atrakcyjna ale on ma zone dzieci :P ma ponad 30 lat:D i zawsze sie na mnie patrz a ja nawet wyraznie nie potrafie powiedziec przy nim swojego nazwiska nie wiem jak ja napsize moja prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×