zwiazek bez sensu

nie wiem jaki sens ma w ogole nasza znajmosc, pomijam takie rzeczy jak brak czułosci z twojej strony..jedyne jakie sa to wtedy jak ci sie chce bzykac, wtedy potrafisz byc przymilny ..pomijam takie rzeczy jak komplement jaki kolwiek który kiedykolwiek padł z twoich ust..no moze przez pierwsze 2 tygodnie..w ogle ci sie podobam...bo nie odczuwam..spotykasz sie ze mna mam wrazenie tylko po to bo nikt inny , lepszy sie nie trafił. to.po co sie zmuszac...wiesz mysle ze zasługuje na faceta który mnie doceni i bedzie zaangazowany w równym stopniu co i ja! który bedzie mi okazywał zainteresowanie czułosc w takim stopniu w jakim ja bym chciała i na to zasługuje co ztego ze jak sie spotykamy to jest miło, skoro jak sie nie widzimy to o moim istnieniu zapominasz czy w ogole jak mnie nie widzisz to myslisz o mnie czasem? Myslisz ze jak juz sie z toba spotykam i sypaimy ze soba..to juz nie musisz sie starac ze dobrze mi w takim stanie..ze nie musisz o mnie zabiegac bo ja i tak jestem na twoje skinienie Wiesz mysle ze ani z twojej strony ani z mojej nie ma wiekszego uczucia..moze byłoby gdybys na to pozwolił, bo oboje wiemy ze do sibie pasujemy,ale przez twoje zablokowanie...i moje uczucia osłabły przez ciagle zastnawianie sie zalezy mu czy nie zalezy. Jestem tym zmeczona...chyba szkoda traici czasu na taki zwiazek..bo szcesliwa tylko czasami, a powinnam fruwac ze szczescia, ze kogos..Ciebie poznałam! Gdzie były szanse na stworzenie czegos naprawde fajnego bo tak sie własnie zapowiadało. Szkoda ze nie potrafisz tego docenic

zamierzasz mu to powiedziec?:)

zablokowanych i zdystansowanych więcej:D

jestem wkurwiona:(

chciałabym powiedziec ale chyba nie starczy mi odwagi..ale moze juz niedługo:(

masz go tylko w 1/....100?? i pewnie chcesz więcej

masz go tylko w 1/....100?? i pewnie chcesz więcej co??

facet ma cie w doopie!

jakbym czytala o sobie i o moim facecie. mam dokladnie tak samo. jestesmy razem a czuje jakbysmy byli osobno. nie widac wogole, ze razem jestesmy, nie widad ze sie kochamy. inni to widza i juz sie kilka razy natknelam na takie opinie o nas. :( smutno mi z tego powodu bo chcialabym byc traktowana tak jak zasluguje. a zasluguje na wiecej. chcialabym aby w towarzystwie pokazal. ze mu na mnie zalezy, ze zazdrosny jest itd a tak to nic

wyslij mu to na nim i tak nie zrobi to zadnego wrazniia ..pewnie sie tylko smiac bedzie haha

w sensie,że masz go od czasu do czasu,a on ma cie w dupie

facet od samego poczatku wie czy kobieta ktra poznal bedzie tylko do lozka czy do wspolnego zycia ,ty zaszufladkowana jestes w tej pierwszej kategorii i za nic na swiecie juz tego nie zmienisz wiec olej typa bo sie choroby psychicznej nabawisz haha

widujemy sie normalnie w tym tygodniu byl u mnie 2 razy wczoraj i poniedziałek..mielismy sie spotkac dzis badz jutro..wysłałam mu miłego smska itd który miał go zachecic do igraszek to napisął dziekuje i tyle wiesci przez cały dzien..jutro sie pewnie odezwie..znajac zycie widujemy sie tak 2-3 razy w tygodniu ..jak jestesmy razem to jest miło..chcoiaz to zazwczaj ja sie musze przytulac całowac on rzadziej ..no chyba ze ma chcice wtedy potrafi byc baaaaaaaaaaaaaardzo przymilny

moj tez mnie przytula tylko wtedy jak mu sie chce albo jak idziemy spac albo lezymy sobie przed tv. a tak, zeby w towarzystwie to NIGDY!! chcialabym zebysmy byli blizej razem ale jak to zrobic??? :(:(:(:

najlepsze jest to ze to moj pierwszy facet z którym spałam ale mu nie powiedziałam wiec przykro mi ze tak mnie zaszufladkował...bo dla mnie sex nie jest sportem który uprawiam z pierwszym lepszym facetem niby jest ok miło..ale wiecie jak facet jest zakochany to sie czuje, czuje sie ze mu zalezy bo na kazdym kroku to pokazuje.....bycie miłym a okazywanie uczuc i tego ze zalezy to co innego mysle ze nie robi tego specjalnie po prosu serce nie sługa nie ejst to typ wykorzystywacza ot po prostu....nie jestem ta;) chcoiaz ostatnio powiedział mi tak, ze jest bardzo miło a co bedzie delej to zobaczymy ze takie wolne tempo mu odpowiada i nie chce nic przyspieszac..i mówi ze cieszy sie ze mnie poznał itd..ale nie chce składac deklaracji pt"kocham cie "

skąd wiesz,że nie zmieni???? bo wiem! chcesz go sprawdzic???? to przestan sie z nim spotykac!!! nie odbieraj tel nie gadaj na gg!! jestem na 100% pewna ze facet moze przez 2 tyg bedzie dociekal co sie dzieje bo bedzie mu brakowac darmowego seksu niestety po 2 tyg zamilknie i juz od niego nie uslyszysz .......zrob tescik 2 tyg..sama sie przekonasz

a skad jestes autorko? jesli mozna wiedziec?

powiem tak jak jestesmy wsód moich znajomych to mnie przytuli bawi sie ze mna itd..nie odstepuje mnie na krok jak poznałam jego znajomych, to owszem szlismy za reke ale zeby w lokalu złapac mnie za reke przy nich czy objac to juz nie nawet jego przyjaciółka stwierdziła ze sie jego zachowanie zmieniło co do mnie...bo wczesniej tyle o mnie mówił, taki był podjarany mna..a teraz az samej jest jej za niego wstyd:P to usłyszałam od niego...zacytował jej słowa

a po co mam robic taki test..wole powiedziec wprost miałabym przez 2 tyg urwac kontakt...gdzie zazwyczaj tak owy mamy codziennie badz co drugi jakby do mnie sie przez 2 tyg nie odzywał ktos z kim sie spotykam nie odpisywał itd to nie szukałabym przyczyn nie dzwoniła tylko dała spokoj stwierdzajac ze ma mnie w dupie ot proste

jeśłi chodzi o to, że jest mało wylewny to nie jest to dla mnie nic dziwnego, wielu facetów tak ma. Taki typ. Wygląda na to, ze potrzebujesz innego rodzaju znajomości, kogoś bardziej otwartego i uczuciowego, romantycznego:)

skoro i bez tego ma to czego chce?

"jakby do mnie sie przez 2 tyg nie odzywał ktos z kim sie spotykam nie odpisywał itd to nie szukałabym przyczyn nie dzwoniła tylko dała spokoj stwierdzajac ze ma mnie w dupie ot proste" o milosc sie walczy widocznie to nie milosc

"jakby do mnie sie przez 2 tyg nie odzywał ktos z kim sie spotykam nie odpisywał itd to nie szukałabym przyczyn nie dzwoniła tylko dała spokoj stwierdzajac ze ma mnie w dupie ot proste" i nie chrzan ze bys dala sobie spokoj gdyby przestal sie do ciebie odzywac hahah szukalabys przyczyny dzwonila prosila itp

ale własnie on jest wylewny..jest bardzo otwarty,szczery spontaniczny, nie jest niesmiały ja mu zalezało na mnie gdzie o mnie zabiegał to dzwonił 3 razy dziennie wysyłał 20 msmów nie było mowy ze ejst zmeczony bo liczyłam sie ja, sam mnie przytulał....całował..to ja byłam zdystansowana..a kiedy ja sie otworzyłam to on sie zamknał wiem ze to nie ma sensu..i musze sie zebrac w sobie i zakonczyc ten zwiazek

jakbym do niego napisała raz i by sie nie odzewał..to bym napisała drugi z zapytaniem o co chodzi? i jesli by nie odpisał to dałabym sobie spokoj..nie wydzwaniałabym jak szalona ale wiem ze on jest taka osoba, ze przyszedł by do mnie i powiedział wprost ze nie ma sensu...i chciał rozstać sie w normalnych okolicznosciach

beznadziejne to wszystko sama sobie zaprzeczasz!!! przeczytaj pierwszy post i porownaj je z reszta twoich postow!!!! to sie kupy nie trzyma

tzn w jakim sensie sie kupy nie trzyma???

ja nigdy nie zrozumiem ludzi ktorzy tkwia w zwiazkach w ktorych nie sa szczesliwi /zle traktowani/ponizani/bici/ itp

tak ty sie otworzylaś to po co ma sie starac?! dostał na tacy to co chciał i koniec starania