nie jest możliwe, aby sprawny wspólczesny samolot nie trafił w pas startowy

dzisiejsze samoloty pilotuje się według wskazań przyrządów, a nie na oko, więc mgła nie ma tu właściwie nic do rzeczy. mgła nie mogła być przyczyną katastrofy

Uwaga, mamy tutaj pilota z wieloletnim stażem i speca od lotnictwa. Witame, witame

kurde pokazali wrak, trumny - wygląda jakby faktycznie ta katastrofa się odbyła :(

"Fakt, że korespondencja z wieżą smoleńskiego lotniska była prowadzona w języku rosyjskim, jest uderzający. W międzynarodowym lotnictwie przyjmuje się, że wszelkie rozmowy prowadzone są w języku angielskim" to czemu gadali po rusku ?

przed lotniskiem był wąwóz, którym jakiś lotnik z innego forum tłumaczył możliwość znalezienia się na tak niskiej pozycji, co nie tłumaczy tak szybkiego zmniejszenia wysokości. PS latałem kiedyś godzinami na flight simulator 2004 i flight simulator x nawet zacząłem robić wolant do kompa :) chyba jak znajdę czas powrócę do starej pasji

"to czemu gadali po rusku ?" bo to lotnisko wojskowe, ludzie tam znają tylko rosyjski. angielski im niepotrzebny.

to było lotnisko udostępniane okazjonalnie, nie lądowały tam rejsowe samoloty

dziwne nie jest, że cię nie przekonuję, jeśli nie rozumiesz, co czytasz. nie zaprzeczam, że katastrofa miała miejsce. twierdzę tylko, że w samolocie tak naszpikowanym najnowoczesniejszą elektroniką i sprawnym nie da się nie trafić w pas startowy z powodu mgły. we wspólczesnym lotnictwie takie sytuacje się nie zdarzają. nigdy mgła nie była powodem katastrofy. przyczyny muszą być inne.

impuls elektromagnetyczny? na tyle mocny by wpłynąć na przyrządy, na tyle słaby by nie zniszczyć elektroniki?

nie wiem czy wiesz, ale to nie jest pierwszy wypadek samolotu na świecie. już przedtem kilka razy samoloty spadały, zderzały się i były to znacznie nowsze maszyny. czasem tak po prostu bywa, splot niekorzystnych zdarzeń i tyle.

Ech, ciemniaku. Pozwól, że ci pomogę i złagodzę twój ból - samolot owszem, miał specjalny system nawigacyjny używany podczas mgły lub innych niesprzyjających warunkach, ale w owy system nie było wyposażone lotnisko, na którym mieli lądowac - jak wiesz oni tam mieli tylko stare radiolatarnie. Więc, był on po prostu bezużyteczny bez nawigacji z ziemi.

nawet samolot naszpikowany elektroniką musi mieć z czym wspólpracować na lotnisku

nie twierdzę, że jakiś impuls. nie mam ku temu żadnych podstaw. stwierdzam jedynie, że to nie mgła była przyczyną. nie ma żadnej do poprawki: pokaż mu drugi taki wypasiony samolot, który ni etrafił w pas startowy. inne wypadki były spowodowane innymi przyczynami, ale nigdy nie przez to, że pilot nie trafił w pas startowy ty odczynnik psi jesteś tak ciemny, że wierzyć się nie chce. wydaje ci się, że taki samolot ma tylko jeden system kontroli, który umożliwia określenie położenia i kontrolę wysokości i pozostałych parametrów lotu? chyba pomyliłeś go z awionetką.

Dobra, wymień te systemy bez używania Wikipedii :D Już dawno by o tym powiedzieli w mediach....zaraz. TO OCZYWISTE MEDIA KŁAMIĄ! Ale za to ty znasz prawdę objawioną Jak wiesz, katastrofa była spowodowana tym, ze za nisko leciał pilot i teraz prokuratura bada dlaczego tak było.

BEKA

http://www.autokrata.pl/artykul/Tu-154-zdjecia-i-filmy-jakich-nie-zobaczysz-8378

póki co media mówią tylko o tym że samolot współpracował z systemem ILS kat. 3 ale lotnisko miało tylko nadajniki NDB. tyle to już wiemy bo nam powiedzieli o tym milion razy. natomiast nikt nie mówi o tym, że nasz TU-154M miał system TAWS. czyżby on zawinił? dowiemy się?

Oczywiście, że MEDIA KŁAMIĄ. Oto dowody. Najpierw było, że samolot trzy lub cztery razy podchodził do lądowania z powodu mgły. To było KŁAMSTWO, gdyż dziś mówi sie , że podejście było jedno. Podobno załoga nie znała rosyjskiego i nie mogli się porozumieć z kontorla lotów, ale okazało się, że kapitan samolotu perfect znał także język rosyjski. Kolejne KŁAMSTWO. Nie wymienię ci systemów obecnych w samolocie prezydenckim. Jak lata się takim samolotem? Tak mówią piloci: Większość systemów w Tu działa mechanicznie, a nie elektronicznie, jak w wielu nowszych maszynach, co znacznie zwiększa bezpieczeństwo. Nawet przy całkowitej awarii elektryki i elektroniki piloci mogą bowiem sterować maszyną, choć podobno wymaga to ogromnego wysiłku. Warunki, w jakich lecieliśmy, były bardzo zbliżone do tych, które panowały w Smoleńsku podczas ostatniego lotu maszyny, ale nie wymusiło to odwołania lotu. Piloci twierdzili, że są przyzwyczajeni do takich warunków i że dzięki dodatkowej elektronice mogą bezpiecznie latać nawet przy praktycznie zerowej widoczności. Każdy z pilotów jest zresztą szkolony w lataniu w oparciu wyłącznie o wskazania przyrządów. Może pilot mógł się pomylić o kilka metrów na wzdłuz osi pasa, lub najwyżej dziesiąt po długości, ale nie o cały kilometr. To po prostu niemożlwe bez udziału przyczyny innej niż mgła.

Media nie kłamią, same się poprawiły gdy w dochodzeniu wyszło, ze jednak było jedno podejście, proste. Reszty nie chciało mi się nawet czytac, bo pewnie odpowiedź jest równie prosta jak na pierwsze zdanie :o Moim zdaniem to nie przypadek, że tylko największe tępaki zajmują się szerzeniem teorii spiskowych zwłaszcza nie popartych zadnymi dowodami

Wcale nie spiskuję. Twierdzę, że całkowiecie niewiarygodne wydaje się, aby sama mgła była przyczyną katastrofy. Musiały być inne przyczyny. Zaczynasz a takie tony jak wyżej, to proszę. Gdybyś głupia nie była i przeczytała, czegos byś sie dowiedziała. Brak dowodów? Odpowiem w twoim stylu, tępaczko, bo się odmagasz tego. W przypadku morderstwa doskonałego tez brak jest dowodów.

Tępaku* jak już. Okej, spisek doskonały. Udowodnisz go? Nie. Nara

samolot zszedł z dobrego kursu po tym, jak zahaczył o drzewo i oderwała się od skrzydła jakaś część. tyle powiedziały kłamiące zawsze media. tak, nawet najlepszym zdarzają się błędy, splot niekorzystnych okoliczności może doprowadzić do tragedii. nowoczesny samolot lat 20? owszem-sprawny (remont) i bezpieczny ale nie supernowoczesna maszyna. już kilka razy pokazał, na co go stać a pasażerowie świecili oczami bo wstyd

http://static.rmf.pl/rmf_fm/img/schemat.jpg górne, prawe zdjęcie to radar na tym "nowoczesnym" lotnisku