około ilu lat żyją niepełnosprawni ruchowo (na wózkach)?

Inni pocieszają mnie, że nie będę musiała się opiekować swoją szwagierką, "bo niepełnosprawni krótko żyją" hm...

moja corka urodzila sie niepelnosprawna i zyje juz 40 lat.wiec jezeli ma ok 40 to jeszcze sie z nia,,troche,, pomeczysz!a swoja droga podla osoba jestes!jak mozesz zyczyc jej smierci?!

Długo, długo, tylko o nich zapominamy bo są w domach pomocy i nie pojawiają się na ulicach. Zrezygnowałem ze związku, bo moja panna miała brata kalekiego. Z głową miał w porządku ale był leniem nad leniami i nie chciało mu się rozpocząć studiów. Nie miałem zamiaru pracować na darmozjada. Mnóstwo traciłbym w tym związku.

dla mnie jestes smieciem!

a ja pytam ciebie jak dlugo moga zyc tak podle osoby jak ty ? ile czasu masz zamiar meczyc innych wlasna glupota :o

a ty mamuśka zastanów się tak logicznie, jak u ciebie będzie.

heheheh widzę, że do forum dorwali się niepełnosprawni, którzy boją się o swoje tyłki. Taka prawda! Poczytajcie sobie co inni piszą np. na temat: "Niepełnosprawny brat mojego męża"

srednia życia zblizona do nie-wózkowych, tak że spoko, jeszcze cię kobita może pochować :P

a temat i tytul jego,zupelnie nie na miejscu!fb dknl, a ja pytam ciebie jak dlugo moga zyc tak podle osoby jak ty? ile czasu masz zamiar meczyc innych wlasna glupota

sluszna uwaga!amaletta srednia życia zblizona do nie-wózkowych,tak że spoko,jeszcze cię kobita może pochować

eciem!najważniejszy heheheh widzę,że do forum dorwali się niepełnosprawni,którzy boją się o swoje tyłki.Taka prawda!Poczytajcie sobie co inni piszą np.na temat''Niepełnosprawny brat mojego męża"

eres prawda?i troche wiecej wspolczucia!najważniejszy a ty mamuśka zastanów się tak logicznie,jak u ciebie będzie.

pewnie dłużej od ciebie :D nawet można mieć sukcesy http://sport.onet.pl/szermierka/mistrzostwa-europy-w-szermierce-na-wozkach,1,3095146,wiadomosc.html o:D kwestia człowieka. Jak jest twarda i "fajna" to sobie lepiej od ciebie poradzi :D

dobrze powiedziane brzydki niski beznadziejny!

Taaaa altruista się znalazł. Życzę ci żebyś był kiedyś w takiej sytuacji - ciekawe czy żoneczce pomożesz przy zmianie pampersów takiemu leniowi jak tamten. A niech ci się takie urodzi. UWAGA Warzna rada!!! - wyręczaj go we wszystkim. Powodzenia sługusie

niepelnosprawnego dziecka,tylko bedzie sie nim opiekowal!

Przez przypadek tu trafiłam i widzę, że to forum nie daje informacji tylko jakieś potyczki słowne. Osoba , która nigdy nie miała do czynienia z niepełnosprawnym to nie wie o co chodzi, wiec niech się nie wypowiada. Ja tam, studiuję z takimi ludźmi i niektórzy są cudowni, sami radzą sobie doskonale ale są tacy, którzy żądają pomocy, a że ja nie umiem odmówić to czuję, że stale czegoś ode mnie chcą. Moja przyjaciółka,sama jest niepełnosprawna, uświadomiła mnie, że niektórzy z jej grupy wspaniale manipulują otoczeniem, nawet ona sama to robiła. Ale i tak nie byłabym w stanie z taką złością jak Ty "najważniejszy" pisać o tych ludziach. Ile Ty musisz mieć w sobie nienawiści.

psycholożka się znalazła. Nie filozofuj tylko doszkol się w tej tematyce.

Ja mojej babci zafundowałam sprzęt profesjonalny firmy http://schodolaz.eu/ co poprawiło też komfort funkcjonowania jej i podejście do wielu rzeczy!

Tez korzystałam z oferty na www.schodolaz.eu i jestem bardzo zadowolona, mam nadzieje, ze zdrowie dopisze mi jak najdłużej i bede mogła korzystać z życia i udogodnień jakie przynosi technika

Tyle samo co normalni Boże ludzie to tylko wózek to nie skraca ich życia. Mam 15 lat a rozumiem takie rzeczy a wy już chcecie ich do grobu wpędzać.