czy chłopak może sobie pomyśleć, że jeśli...

się z nim całowałam to ma szanse być ze mną? Bo ogólnie nie chce teraz z nikim być ale nie chce też żeby odebrał on to za jakiś sygnał z mojej strony. Pocałowałam się z nim, było miło ale z mojej strony wiem nic nie będzie. Boję się, że zacznie temat żebyśmy byli razem. Czy jak powiem mu, że jest świetnym kolegom dla mnie i chce żeby tak zostało bo nie chce się pakować w żaden związek to się obrazi?

e tam pocalunek nic nie znaczy chyba ze on ma bogata wyobraznie i juz widzi was razem na slubnym kobiercu (zdarzaja sie takie typy ale raczej rzadko)

może dla niego to też była tylko przygoda :P wybadaj sytuacje i od razu daj mu do zrozumienia, że to nic wielkiego ;P

no pogadam z nim :P żeby nie narobił sobie nadziei, szczególnie, że to jest chłopak rok młodszy ode mnie a ja miałam zawsze starszych facetów i nawet nie potrafię go potraktować jako kogoś kto mógłby być moim chłopakiem. Ja też traktuje pocałunek jako niezobowiązującą przygodę.

całowałam się z nim bo miałam na to ochotę. Proste.

Zero szacunku do drugiej osoby. Ale huj jechać z wami trzeba i zostawiać. Będzie 1 : 1 :)