Czy ALKOHOLIK może normalnie funkcjonować?

Mamy na uczelni pewnego szanowanego dr hab, który ponoć ma problemy z alkoholem. Jak się na niego patrzy, to po prostu się to widzi- typową twarz alkoholika, zaniedbany ubiór(mimo pozycji i dorobku naukowego).Koleżanka, która była u niego w gabinecie, czuła od niego alkohol. Facet wykłada na naszej uczelni i na inne też jeździ, pisze ksiązki, bierze udział w konferencjach, szkoleniach. Ciekawi mnie to, że mimo nałogu może on normalnie funkcjonować. Jak to robi? Znacie osoby, które są od czegoś uzależnione, a mimo to funkcjonują normalnie?

On może tak, ale jego rodzina raczej nie

przecież ten człowiek wcale nie funkcjonuje normalnie - jeśli na oko widać, że coś z nim nie tak.

niektórzy twierdzili, że winko czerwone jest bardzo zdrowe, pijali je dziennie w ilościach 3 litry, i dożywali 103 lat...

no, w zasadzie znam jeden taki przypadek... :O

Monika(28l) to facet!!!w dodatku moderator! Wpadł na jednym topiku o tu http://img146.imageshack.us/i/beztytuusyq.jp g/ i teraz nie ma ani tego topiku ani tego co ja załozyłem żeby was poinformować!

Mnie to zastanawia: upije się wieczorem i następnego dnia rano jedzie na uczelnię i prowadzi wykłady- jeden 1,5 h non stop. I on tak może? Nie czuje się źle? Przecież to wszystko wymaga wysiłku umysłowego. Ostatnia jego publikacja jest z 2009, całkiem sensownie napisana. Ja rozumiem, że ludzie lubią się wyluzować w pracy, ale on wygląda jak 100% menel, a mimo to nieźle sobie radzi.

bo artysci i naukowcy to taki mają wygląd

ja też za kołnierz nie wylewam i w ogóle nie przeszkadza mi to w pisaniu pierdół na kafe.Wręcz przeciwnie im więcej promili tym większa wene mnie dopada.Prawdziwy artysta ze mnie:P

prof Religa też byl alkoholikiem, a mimo to operował

to prawda

co prawda