Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość papera

Yasminelle cz. II

Polecane posty

Gość Ewa30
gość: No właśnie... ja też do pewnego momentu uważałam, że "taki mam charakter" albo że za dużo stresu etc. Ale w pewnym momencie to już naprawdę przestało być takie proste do wytłumaczenia, co się ze mną działo... Martwi mnie tylko to, że już prawie 4 miesiące od odstawienia, a te objawy nie do końca ustępują... Ale z drugiej strony, jak się latami brało hormony, to nie ma co oczekiwać nagle cudownego ozdrowienia. Musi widocznie trochę potrwać... A jak to jest u Was dziewczyny? Po jakich czasie wróciłyście do dobrej kondycji psychicznej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdynianka35
do Ewa 30 Dzięki Ewa jeszcze raz za rady i z tego co tu wyczytuję jestem naprawdę szczęśliwa, że nigdy nie brałam tego szajsu. a co do stosunku przerywanego to można dojść do perfekcji, Nam to nigdy nie przeszkadzało i w sumie wolę to niż ten " WASZ" komfort i problemy ze zdrowiem. Nie zaliczyliśmy wpadki i mam nadzieję, że nie zaliczymy (kiedy chciałam być w ciąży to byłam), teraz mam 'parkę", dzieci rosną aja mam więcej czasu dla siebie. Tak więc reasumując byłam wolna od tego, jestem i będę... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30
gdynianka35: I masz rację. Ja się wrąbałam w hormony, tylko i wyłącznie dlatego, że miałam zaniki miesiączki. Poszłam do gin-endokryn z doktoratem i rewelacyjną opinią... no i się zaczęło... Teraz też jestem już taka mądra, że mogłabym powiedzieć - nigdy bym nie brała hormonów, gdybym znała konsekwencje i miała ich świadomość. Ale tak to jest jak się ufa lekarzom bezkrytycznie. Jeśli chodzi o przerywany - dla mnie nie do zaakceptowania. Odpada. Są inne metody oprócz hormonów, które pozwalają się kochać normalnie i do końca. I tylko taki seksik mnie interesuje. A w tej chwili to w ogóle nie jest mój problem, bo będziemy się starać o Dziecko i możemy dokazywać do woli. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdynianka35
do Ewa30 trzymam więc za Was kciuki i powodzenia życzę, daj znać jak będziesz wiedziała, że będziesz mamusią:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkfd
Witam. Czytam Wasze problemy i myślę, że powinnyście wiedzieć o moim przypadku. Tabletki Yasminelle łykałam od 8 miesięcy. Niestety w ostatnim miesiącu nie udało mi się zapobiec ciąży. Jestem w 5 tygodniu. Wszystkie tabletki łykałam o stałej porze, żadnej nie pominęłam. Weżcie taką ewentualność pod uwagę.Teraz oprócz tego, że jestem w ciąży to jeszcze martwię się, czy z moim Maleństwem będzie wszystko dobrze. Mam nadzieję. Więc Kobiety,tabletki nie zawsze działają,weżcie to pod uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żytysek
Witam, już drugi tydzień biorę yasminelle - dzisiejszego dnia jestem przy 11 tabletce. Zaczęłam brać w pierwszy dzień cyklu, jak zalecił lekarz, miesiączka trwała 6 dni, czyli tak jak zawsze, po czym krwawienie ustąpiło. Jednak po kilku dniach znów pojawiły się plamy krwi na bieliźnie, nie wiem czy mam się martwić, czy pójść z tym do lekarza, czy jest to całkiem normalne? Już trzy dni mam takie krwawienia. Czy to jakoś zmniejsza ochronę przed zajściem w ciążę? ps. To są moje pierwsze tabletki antykoncepcyjne, ale nie miałam robionych żadnych badań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcia20
Żytysek Ponoć to plamienie jest całkiem normalne w pierwszym miesiącu a nawet drugim tzn. wiele osób tak ma z tego co wyczytałam na forum, ja niestety sama nie mogę potwierdzić ponieważ podobnie jak ty dopiero zaczęłam przygodę z tymi tabletkami i w ogóle z tabletkami anty, dzisiaj będzie dopiero 8. Napisałaś że okres trwał 6 dni, to dobrze. Ja wzięłam pierwszą tabletkę w pierwszy dzień cyklu tak jak ty, tyle że mój okres dostałam wieczorem a następnego dnia praktycznie już rano go nie miałam i to mnie martwi :( bo chyba niemożliwe by jedna tabletka zahamowała mi okres już następnego dnia:( ale to pewnie znowu efekt moich zaburzeń hormonalnych. Ciekawa jestem jak tolerujesz te tabletki bo ja niestety źle, w ogóle wczoraj wieczorem zauważyłam że zrobiły mi się takie dwa niewielkie wybrzuszenia w kształcie piłki na dole brzuszka, jedno po lewej i jedno po prawej stronie, i tak sobie pomyślałam że to może są powiększone jajniki, to jest twarde w dotyku, jestem przerażona:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmamelle
Bardzo proszę o pomoc. Biorę drugi miesiąc Novynette i dziś zauważyłam brązowe plamienie, w dzień było spore, teraz się zmniejszyło. Wiem, że przez pierwsze 3 opakowania tabletek może się tak dziać, ale a) to nie są moje pierwsze tabletki, b) to już drugie opakowanie, a przy pierwszym nic takiego nie miało miejsca. 2 dni temu chłopak pieścił mnie dość ostro palcem i zauważyliśmy, że pojawiło się trochę krwi jak było po wszystkim... Nie wiem, co o tym myśleć. Proszę, powiedzcie, czy to normalne i jak to jest teraz z zabezpieczeniem? Jest mniejsze z powodu plamień??? Bardzo się martwię:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teamo
dziewczyny mam straszny problem. Przez prawie dwa lata brałam yasminelle, miesiac temu zmienilam je na sylvie-20. Wczoraj skonczylam pierwsze opakowanie. Moj problem polega na tym, że w trzecim tygodniu miałam male zawirowanie z przyjmowaniem tabletek. Dostałam grypy żołądkowej i przez dwa dni wymiotowałam, dlatego bałam sie wziac tabletki. Brałam je o różnych porach, kiedy czułam sie lepiej i z moich wyliczen wyszlo, że z jedna spoznilam sie ponad 12 godzin. Niestety nie moglam nie zrobic 7 dniowej przerwy poniewaz zrobilam ja jakies 3 miesiace temu, jeszcze przy yasminelle, nie przerwalam tez stosowania preparatu tak jak bylo napisane w ulotce poniewaz nie wiedzialam czy moge to zrobic przy pierwszym opakowaniu nowych tabletek (sylvie-20), dokonczylam wiec przyjmowanie tabletek do konca. Okres dostalam dzen pozniej niz zwykle, ale nie wiem czy to wina tej sytuacji. Najwiekszym moim problemem jest to, że nie wiem czy przyjmowac tabletki tak jak zwykle, tzn czy jesli zrobie 7 dniowa przerwe a potem w pierwszym tygodniu bede sie dodatkowo zabezpieczac to czy tabletki beda dalej dzialac?? czy musze poczekac miesiac na nastepny okres i wtedy wziac pierwsza tabletke? myślicie, że powinnam isc do lekarza? Prosze was o pomoc.. bo juz sama nie wiem co robic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmamelle
Bardzo proszę o pomoc. Biorę drugi miesiąc Novynette i dziś zauważyłam brązowe plamienie, w dzień było spore, teraz się zmniejszyło. Wiem, że przez pierwsze 3 opakowania tabletek może się tak dziać, ale a) to nie są moje pierwsze tabletki, b) to już drugie opakowanie, a przy pierwszym nic takiego nie miało miejsca. 2 dni temu chłopak pieścił mnie dość ostro palcem i zauważyliśmy, że pojawiło się trochę krwi jak było po wszystkim... Nie wiem, co o tym myśleć. Proszę, powiedzcie, czy to normalne i jak to jest teraz z zabezpieczeniem? Jest mniejsze z powodu plamień??? Bardzo się martwię:( I jeszcze jedno: po zmianie z Yasminelle na Novynette robiłam normalnie 7dniową przerwę na krwawienie. Po 2 tabletkach nowych pigułek, czyli novynette, kochałam się z chłopakiem bez dodatkowego zabezpieczenia. Czy zabezpieczenie jest takie samo, skoro te tabletki mają taką samą zawartość hormonów? Dostałam krwawienie z odstawienia po 1-szym opakowaniu novynette normalnie, ale potem dopadły mnie straszne mdłości, więc zrobiłam test - wyszedł negatywny wynik, ale teraz te plamienia, sama nie wiem już co myśleć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcia20
Do Ewa30 Ewa chyba mnie źle zrozumiałaś:) napisałam że poleciały mi w dół wszystkie hormony kobiece oprócz prolaktyny, bo mam niedoczynność tarczycy. Ginekolog mi powiedział, że przy niedoczynności często prolaktyna, nawet prawie zawsze jest podwyższona, przy czym ja NIE MAM podwyższonej tylko w normie. Chce przez to powiedzieć, że w moim wypadku niedoczynność pomogła mi utrzymać ją na odpowiednim poziomie i nie poleciała ona w dół tak jak FSH, estradiol, LH i progesteron, które są poniżej wartości referencyjnych. Dzięki temu, że niedoczynność wzmożyła u mnie produkcję i tak pewnie już wczesniej za niskiej prolaktyny, utrzymuje się ona w wartościach referencyjnych, bo inaczej pewnie też by poleciała w dół, przynajmniej ja sobie to tak tłumacze, ale może się myle, a może leczona niedoczynność tarczycy (którą i tak obecnie udało mi się całkiem nieźle uregulować tzn. poprzez branie euthyroxu hormony tarczycy wróciły do odpowiedniej wartości) i branie tabletek anty, które jak mówisz podwyższają prolaktyne, spowodują razem, że prolaktyna pójdzie znacznie w górę a może już wzrosła i będzie powodować dalsze obniżanie moich hormonków kobiecych:( a tego bym nie chciała:( bo w końcu ginekolog przepisał mi tabletki na ich podwyższenie a nie obniżenie:( nie wiem co robić, jak myślisz może tak zareagować mój organizm??? do tego jak już napisałam wcześniej pojawiło mi się takie wybrzuszenie po prawej i lewej stronie na brzuchu poniżej pępka w kształcie małych piłeczek, z prawej strony nieco większe i wygląda to tak jakby powiększyły się jajniki że aż je wypchnęło na brzuch czy to w ogóle możliwe??, martwię się , nie boli ale nie wiem co to jest:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Mój lekarz po 2 latach przerwy w stosowaniu tabletek anty przepisał mi znowu Yasminelle, brałam je wtedy ponad rok i nie miałam żadnych skutków ubocznych. Teraz jestem w połowie 1 blistra i wystąpiło kilka skutków ubocznych, m. in. pryszcze i ciągłe plamienia. Kiedy stosowałam je za pierwszym razem takich problemów nie miałam, dlatego z chęciaą zgodziłam się na ich ponowne stosowanie. Wiem ze to pewnie reakcja organizmu na hormony ale chciałam Was zapytać jak długo one trwały u was, zwłaszcza plamienia...W ulotce coś się wspomina o Miesiącach, więc nie jestem zbyt pocieszona mam nadzieje ze mój organizm się jednak przyzwyczaji, ale zastanawiam się ile to potrwa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anuuuuulek
Dziewczyny, pomozcie bo mam ogromny problem! biore ysminelle od grudnia i do tej pory wszystko bylo ok. na tydzien temu przypadala mi owulacja i akurat wtedy ostro piescilismy sie z chlopakiem. stosunku jako tako nie bylo, ale mozliwe ze troche preejakulatu sie dostalo do srodka. potem spuscil mi sie na wzgorek lonowy. dzisiaj znowu sie piescilismy, wlozyl we mnie dwa palce(wczesniej tylko jeden wchdzil) teraz jak przyjechalam do domu to zobaczylam troche krwi na majtkach i juz jestem cala przerazona, bo nie wiem czy to kwestia blony dziewiczej i tych dwoch palcow, czy to krwawienie implantacyjne. dodam jeszcze ze mam jakos dziwnie wrazliwe piersi i od czasu do czasu pobolewa mnie w okolicy jajnikow i macicy. wiem, ze to jest absurdalne, ale jestem strasznie spanikowana, ze moge byc w ciazy!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmamelle
anuulek -- To jakaś prowokacja? Biorąc pigułki nie masz owulacji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anuuuuulek
no niby racja, ale co z tymi kobeitami, ktore jednak zachodza w ciaze? przeciez bez owulacji nie moga zajsc, czyli jakims cudem maja owulacje przy tabletkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkfd
No właśnie. Czasem zdarza się, że pomimo stosowania tabletek, zachodzi się w ciąże. Mi się to przytrafiło. Od swojego lekarza usłyszałam, że jestem wyjątkowa, jedna na milion! Słabe pocieszenie. Więc przyjmując tabletki nie możecie czuć się zupełnie pewne tego, że nie zajdziecie w ciąże!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmamelle
Jeśli kobieta cały czas bierze pigułki regularnie, jak powinna, nie przyjmuje żadnych leków, nie wymiotuje i nie ma biegunek, i pigułki wcześniej ją zabezpieczały, to niby czemu nagle ma zajść w ciążę, skoro nic się w jej przyjmowaniu nie zmienia? Na niektóre kobiety pigułki po prostu nie działają. Jeśli mają dobrane pigułki i przyjmują je tak, jak trzeba, pigułki zatrzymują owulację, a co za tym idzie - nie zachodzą te kobiety w ciążę. Takie jest moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frau D.
Witajcie czy któraś z Was wie, jak Yasminelle mogą wpływać na ciśnienie? Jestem niskociśnieniowcem, zmykle miałam ciśnienie w granicach 95/58, ale ostatnio spada do 83/51. Nie da się normalnie funkcjonować, a sesja tuż tuż ;/ Jeśli macie jakieś info na ten temat, proszę o porade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mart.plax
Mi wiadomo tylko tyle, że Yasminelle mogą podwyższać ciśnienie. Dziewczyny, mam pytanie. Ostatnio cały czas boli mnie dół brzucha, po ostatnich zabawach z facetem pojawiło się krwawienie i mam wrażliwe piersi. Pierwsza myśl to oczywiście było "matko, jestem w ciąży!" ale staram się to sobie wybijać z głowy, bo przecież mam tabletki, poza tym facet ani razu nie kończył we mnie. Czy te objawy, które wypisałam mogą świadczyć o nadżerce? Bo wrażliwość piersi średnio mi do tego pasuje :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30
Frau D.: Jak pisałam już wcześniej - nie zgadzam się z opinią, że Yasminelle PODWYŻSZAJĄ CIŚNIENIE. Zgodzę się, że mogą powodować SKOKI CIŚNIENIA, ale zarówno znajomy lekarz, jak i moje własne obserwacje potwierdzają, że Yasminelle OBNIŻA CIŚNIENIE. Jak większość środków moczopędnych i odwadniających. Drospirenon bardzo mocno odwadnia. Również jestem niskociśnieniowcem i Yasminelle wpływała na mnie tragicznie (pomijając fakt, że podbiła mi prolaktynę).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30
mart.plax: Idź do lekarza. Prawdopodobnie Yasminelle mają za mało estrogenów dla Ciebie (krwawienie śródcykliczne) i do tego podwyższyły Ci prolaktynę (bolesność i tkliwość piersi). Radzę szybko udać się do specjalisty, który nie będzie Ci przepisywał pigułek bez badań hormonalnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30
marcia20: Powinnaś biegiem udać się do lekarza. Te wybrzuszenia, które opisujesz nie są normalne. Wątpię, aby to były jajniki - może raczej jakieś węzły chłonne? Kobieto, nie szukaj odpowiedzi na tak poważny problem na forum, tylko DO LEKARZA MARSZ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mart.plax
Wszystko już mi przeszło. Najwyraźniej to było tylko przed okresem, a jak już wspominałam, krwawienie może być przez nadżerkę lub uszkodzenie błony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niespokojnaaaaa
Mam pytanko, czy mogę być w ciąży jak dostałam krwawienie z odstawienia i w zeszłym miesiącu robione testy obydwa były negatywne? W teście płytkowym pojawiła się jedna kreska w polu kontrolnym C, tylko że ta kreska nie była blisko C, jak pokazywała ulotka, tylko tak jakby bardziej na środku... Ale była jedna, czerwona, bardziej po stronie z C. Czy wobec tego to znaczy, że nie ma ciąży???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Ostatnio wykupiłam tabletki YASMIN i YASMINELLE 6 opakowań przepisanych przez lekarza. Postanowiłam zrobić sobie małą przerwę w ich braniu. Chętnie odsprzedam 30zł za opakowanie. Na tab.data 2015r. . iwonka8903@onet.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polcia_b@op.pl
Mam do sprzedania 2 i 3/4 opakowania tabletek anty YASMINELLE. Sprzedaje bo przeszłam na inne. Dwa są fabrycznie zamknięte, z trzeciego wybrałam 5 tabletek(zostało 16). Cena za wszystko 85 zł. Wiecej informacji na e-mail: polcia_b@op.pl Odbiór osobisty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ma do sprzedania 2 opakowania Yasminelle po 47,85 zł/op. więcej szczegółów pod nr gg 3348646

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlaolaOla2000
Mam do sprzedania 7 opakowań tabletek Yasminelle (nie musi wszystkich kupić jedna osoba), nowe, zafoliowane, data ważności: 08.2017, po ciąży przestałam je tolerować, zainteresowanych kupnem prosze o kontakt oiseau@interia.pl, cena 30 zł/opakowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprzedam 3 opakowania Yasminelle - 30 zł za jedno opakowanie plus koszt transportu. Termin ważności 2020r. misiucha@hotmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×