Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość papera

Yasminelle cz. II

Polecane posty

Gość krysztalowaa
witam, mam do sprzedania kilka opakowan yasminelle, gdyz zaczelam brac inne tabletki, kontakt gg: 11779653

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brosandi Zaczynam brać wkrótce 4 opakowanie, za dwa tygodnie idę do gina,poproszę ozmianę, ponieważ czuję się strasznie rozdrażniona,jestem niebywale humorzasta, dziwię się, że mój facet jeszcze ze mną wytrzymuje. Troszkę przytyłam, a to dlatego pewnie, że zwiększył mi się apetyt, a nigdy nie umiałam go pohamować. Piersi urosły, staniki wszystkie za małe... Napisałam to 19.04. No i mój facet nie wytrzymał, na nic zdały się tłumaczenia, że tabletki, że to i tamto. Cóż, głupie tabsy spowodowały, że straciłam faceta. Przestałam je brać w połowie blistra, dosyć miałam sama siebie. Okres dostałam normalnie. Nigdy więcej tabletek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30
brosandi: To bardzo przykre, co piszesz. Serdecznie Ci współczuję, ale nie zwalaj winy na tabletki. Chłopak widocznie nie był Ciebie wart, bo gdyby był to decyzję o formie antykoncepcji powinien był podjąć razem z Tobą, dobrze się dokształcić w zakresie pigułek antykoncepcyjnych i ich skutków ubocznych, a kiedy zaczęły Ci szkodzić - powinien być przy Tobie i kazać Ci je odstawić. Prawdziwy partner jest z Tobą na dobre i na złe, w zdrowiu i w chorobie, interesuje się tym, co robisz ze swoim ciałem. Jeśli odszedł, bo było z Tobą trudniej wytrzymać... sam będzie żałować! Nie był Ciebie wart!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosjaaaa
Oczywiście, że to nie jest 100% wina tabletek. Facet powinien wykazać jakiekolwiek zrozumienie. Kobieta bierze tabletki dla swojego lepszego samopoczucia, ale nie oszukujmy się - również dla spokoju mężczyzny. Mój mówi na szczęście, że jeśli nie będę mogła brać pigułek, to na pewno znajdziemy inną metodę antykoncepcji i stara się też rozumieć te moje różne dziwne zachowania spowodowane, jak sądzę tabletkami. A tak poza tym tematem,który poruszyłam... Biorę tabletki już 9-10 miesięcy. Nie miałam od początku robionych żadnych badań. Po dwóch pierwszych opakowaniach zmieniłam ginekologa, no i ten prowadzi mnie od tamtego czasu. Dzisiaj zapytałam, czy powinnam i jakie powinnam wykonać sobie badania, ale on machnął ręką i stwierdził, że nie są potrzebne. Ja sądzę, że są, ale nie chciałam się z nim kłócić. Nie odczuwam co prawda żadnych ewidentnych skutków ubocznych, ale już dawniej miałam jakieś duszności, skoki ciśnienia; wydaje mi się, że to się nasiliło, ale sama nie jestem pewna, bo jak to zazwyczaj bywa można sobie dużo wmawiać. Na dodatek robi się coraz cieplej, a ja też pijam dość dużo kawy, co pewnie ma na to wszystko wpływ, a tabletki jeśli są jakąś przyczyną, to jedną z wielu. W każdym razie chciałabym dowiedzieć się, jakie badania DOKŁADNIE powinnam wykonać? Tzn. no wiem, że jakieś próby wątrobowe, też coś na krzepliwość krwi, ale co więcej? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30
Gosjaaaa: Badania, które powinnaś zrobić: morfologia + OB próby wątrobowe próby trzustkowe glukoza krzepliwość prolaktyna Badania, które możesz zrobić: żelazo cholesterol magnez sód/potas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24-latka
Hej, hej! Ja bralam Yasminelle 16 miesiecy....odstawilam na dniach po skonczeniu blistra.... powiem tak....zauwazylam zarowno pozytywne skutki jak i negatywne. Co do wspanialosci wynikajacych z przyjmowania tych tabletek moge zaliczyc m.in.prawie calkowita bezbolesnosc podczas okresu (gdy nie bralam yasminelle bole miesiaczkowe byly okropne , nie obywalo sie bez ketonalu i wymiotow - teraz najwyzej wezme jeden paracetamol) no i mniejsze krwawienia. W moim przypadku przez ten czas, nie doszlo do wysychania blony sluzowej, wrecz przeciwnie, sluzu bylo wiecej ( z reszta tak tez pisali w artykule dotyczacym tych tabletek - ze zwieksza sie ilosc sluzu stwarzajac dodtakowa bariere plemnikom).Poza tym, moge wymienic juz tylko same negatywy, tzn. bardzo zmienne nastroje, spadek libido prawie do poziomu zerowego ( a zapewniam ze przed braniem byl bardzo bardzo wysoki - juz czekam az chemia z tabletek opusci moj organizm i libido powroci , a co do bolow okresowych, to podejrzewam, ze z brzucha przeszly na glowe - regularnie , 3-4 dni przed okresem mam okropne bole glowy pojawiajace sie nawet 3 dni pod rzad. Na inne rzeczy nie moge narzekac...podejrzewam, ze juz nie bede nigdy stosowac anty. Yasminelle to na pewno jest wygoda i seks bez stresu, ale chyba odradzam przyjmowanie jakichkolwiek tabletek antykoncepcyjnych ( ja musialm brac Yas... w skojarzeniu z inna terapia , wlasnie na dniach skonczylam terapie i Yasminelle - wiecej nie chce). Wiem od znajomych, ze po innych tabletkach czuja sie gorzej niz ja, przede wszystkim dokucza im suchosc blon sluzowych i plamienia. Mi podczas regularnego stosowania nigdy sie takie rzeczy nie zdarzyly. Takze ogolnie zle nie wspominam mojej kuracji z Yasminelle.... Pozdrawiam i zycze jak najmniejszej ilosci skutkow ubocznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24-latka
brosandi, po tabletkach rzeczywiscie zmiany nastroju sa mozliwa- widze to sama po sobie. I to bardzo wielkie zmiany nastroju!!! Moj obecny maz, a na poczatku brania tabsow jeszcze narzeczony sam te zmiane zauwazyl. Czasami az sie sama sobie dziwie- jak zmienial mi sie humor i ogolny nastroj.Moj facet wytrzymal, ale wielokrotnie zaznaczal ze widzi te zmiennosc, ktora przed zazywaniem tablek nie wytsepowala.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frau D.
Witajcie, mnie również nękają zmiany nastroju, czasem mam chęc powybijać wszystkim zęby a mego mężczyznę(którego nigdy jeszcze nie udało mi się wyprowadzić z równowagi)- dosłownie poturbowac za to, że nie kłóci się ze mną;// Sama nie mogę pojąc siebie. Z łóżka rano ledwo mogę się wygramolić, cały dzień na uczelni jestem zapyziała i wogóle zero mobilizacji do jakiejkolwiek pracy. Takie są moje wstępne obserwacje, a zaczęłam brać dopiero drugie opakowanie Yasminelle...I chodzi za mną non stop ochota na coś słodkiego ! W dodatku podczas końca poprzedniego blistra zaczęło mi się coś w rodzaju ''przedokresu'' ( plamienie mialam wcześniej, ale ustąpiło). Więc mieszane uczcia mam co do TYasminelle. Kiedyś brałam Novynette i chyba nie byłam aż tak czarnowidząca. A faceci cieszą się, że nie musza wciągać gumek i żyją sobie bezstresowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmamelle
Kobietki, jednak coś jest w tym, że hormony zmieniają nasz układ nerwowy o niemal 360 stopni. Mój eks też ciągle powtarzał mi, że mam odstawić tabletki, że dziwnie się zachowuję, itp., ale ja wolałam już cierpieć i mieć pewność, że nie będę miała w tym wieku dziecka, niż odstawić i jeszcze bardziej się wszystkim stresować. Próbowałam wszędzie znajdować winy, tylko nie w tabletkach, ale jednak widzę, że mnóstwo dziewczyn biorących pigułki ma z tym problem. To są jednak hormony i zmieniają nas diametralnie. Nie mogę czasami tego pojąć, jak o wszystko się denerwuję, o coś, czego normalny człowiek nie zauważa! Jak nagle mam przypływ pozytywnego myślenia, euforia, a za dosłownie 10 sekund znowu nachodzą mnie myśli, że wszystko jest do dupy, że jest jeszcze do zrobienia to, tamto, sramto... Rzeczy, które wczesniej nie miały na mnie wpływu, teraz rujnują cały mój pogląd na świat. Jestem zupełnie inną osobą. Teraz, kiedy już nie jestem z moim chłopakiem i nie planuję współżycia, póki co, odstawię tabletki na 3miesiące... Choć z drugiej strony, ciężko mi je odstawić. Regularny okres, poprawa cery, zrzucenie wagi - swoje plusy hormony też miały. Poza tym, nigdy nie wiadomo, co będzie, a ciąża jest najgorszą zmorą mojego życia (chyba za dużo ciąż i małych dzieci mam w rodzinie, jestem przewrażliwiona i nie mogę nawet o tym myśleć!). A wolę być super zabezpieczona, niż potem się martwić... Ale mam nadzieję, że w ciągu tych 3 miesięcy nic się nie wydarzy, bo ani ja nie jestem szybką dziewczyną w sprawach seksu, ani ktoś, kogo wlaśnie poznałam...;P Życzę Wam wszystkim, żebyście dopasowały do siebie jak najlepsze pigułki i jak najmniej humorków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30
Kobitki! Podpisuję się pod każdym zdaniem, co do negatywnego wpływu pigułek na psychikę kobiety. Jest to bardzo podstępne zjawisko, bo ciężko samemu wychwycić te zmiany. Jak boli głowa, to boli i nie ma wątpliwości. A jeśli od tygodni ma się kiepski nastrój, koncentrację i wszystko zaczyna się komplikować w pracy, w domu, w życiu towarzyskim... to się zwala winę na "gorszy czas", "zbieg okoliczności" "przesilenie" itp. Ja osobiście odstawiłam i nie żałuję ani przez moment. Odzyskuję stopniowo "dawną siebie" i wcale nie idzie to tak szybko, jak by się można spodziewać, ale coraz częściej jest lepiej niż gorzej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okma
mam pytanie, odkejam dzis 3 plaster Evry i chce zaczac brac yasminelle i nei wiem kiedy wizac pierwsza tabletke a do ginekolog nie moge sie dodzwonic (a tabletki mam bo kiedys bralam i mi zostaly), czy mam zrobic tydzien przerwy czy z pierwszym dniem krwawienia wziac? slyszalam cos o przechodzeniu z lzejszego srodka na mocniejszy i odwrotnie ale nie wiem co i jak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papera
biore jasmienelle od niedawna. Z moimi humorami mysle jest lepiej niz wczesniej, sa bardziej ustatkowane i latwiej nad mimi panuje. Mniejsze bole podbrzusza i skapy okres.. normalnie tak jakby go prawie nie bylo, nie wiem czy to normalene, przy najblizszej wizycie spytam sie lekarza co i jak. Ale normalnie jak reka odjal, zero problemu, nic nie przecieka i sie nie plami. Ale z kolei zauwazylam ze spodnie zaczely mnie sciskac. Nie jestem pewna czy to ma powiazanie z tabletkami czy to tylko wynik zlej diety. Faktycznie moja waga wzrastala powolutku juz od jakiegos miesiaca. Sprubuje ograniczyc 'zle' jedzenie i zabacze czy cos sie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosjaaaa
Ewa30, dziękuję za informacje na temat badań. Na pewno się przydadzą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lain3
Strasznie przerażająco piszecie o tej Yasminelle. Aż się zaczęłam obawiać czy to był dobry krok, poprosić właśnie o nie... Ale na pewno nie będę je przyjmować przez rok, w okolicach października sobie zrobię przerwę bo wyjeżdżam za granicę na pół roku, to chyba będzie dobra okazja. Ale jeśli Yasminelle uważacie za takie straszne, to które tabletki w takim razie wydają się bezpieczniejsze? Wiem, że to zależy od każdej dziewczyny... ale tutaj zgodnie twierdzicie, że to są jedne z gorszych. Trochę się zmartwiłam, bo wiedziałam że Yasminelle są jednymi ze słabszych, ale myślałam że zgodnie z tym skutków ubocznych również będzie mało :) A czy oprócz badań, które wcześniej wymieniałyście, powinnam na coś jeszcze zwracać uwagę? przyjmować dodatkowo jakieś witaminy, czy magnez? co radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcia20
biorę yasminelle od 6 dni i niestety źle sie po nich czuje, to moje pierwsze tabletki antykoncepcyjne i biore je głównie z powodu zaburzeń hormonalnych tzn. mam za mało damskich hormonów, choć męskie są w normie, myślę że to jest przyczyną mojego trądziku, z którym zmagam się już ładnych parę lat, ginekolog powiedział mi że te tabletki powinny mi poprawić stan cery, ale czytałam na forum, że u większości powodują one właśnie wysyp a nie poprawę, nawet w ulotce jest napisane że skutkiem ubocznym może być trądzik no i niestety ale chyba mi też się pogarsza z dnia na dzień, pomimo że to dopiero 6 dzień, nie wspomne już o dziwnym napuchnięciu na twarzy, mdłościach, dziwnych wahaniach nastroju i bólu brzucha, których wcześniej nie miałam, tak jak wczoraj to już dawno nie bolał mnie brzuch:( nie wiem czy ja to wytrzymam, żebym miała jeszcze pewność że to wszystko przejdzie z czasem i gdy organizm się przyzwyczai będzie oczekiwana poprawa i ta koszmarna cera w końcu się wyleczy:( boje się też, że któregoś dnia obudzę się chłopakiem:) heh może przesadziłam, ale nie chce żeby jeszcze bardziej spadły mi kobiece hormony, a poleciały w dół praktycznie wszystkie, oprócz prolaktyny, ale to chyba dlatego że mam niedoczynność tarczycy, a to ponoć podwyższa poziom prolaktyny, poradźcie co mam robić proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was wszytskie :) słuchajcie mam wielki problem;/ biore tabletki Yasminelle mniej wiecej przez 3 lata. Wszystko zawsze było ok, do dzisaj. Więc dziś powinnam dostać okres. Nie dostałam, a zawsze to staje się rano. Podczas przyjmowania ostatniego blistra zapomniałam wziąć tabletkę, bo zawsze biore codziennie wieczoraem. Wzięłam od razu rano jak wstałam. Na opakowaniu jest napisane, że jeśli taka sytuacja zdarzy sie w drugim tygodniu nie ma mniejszej ochrony przed ciążą. Nastepnego dnia wzięłam tabletkę normalnie. Kolejnego zdarzyło się to samo. Znów wzięłam tabletkę rano( dalej to był 2 tydzień). Od tego zdarzenia tabletki były przyjmowane normalnie, tak jak zawsze. W trzecim tygodniu po około 8 dniach współżyłam i mój partner we mnie nie kończył. Dodam że gdy potem przyjmowałam tabletki nie wymiotowałam, ani nie miałam biegunki. Piłam alkohol ale to nie ma wpływu. Dziś nie mam okresu i bardzo się stresuję, że to może być ciąża. Nie jestem już z tym chłopakiem. Rozstaliśmy się kilka dni temu po 4 latach związku. Nie wiem czy mogę być w ciąży?! proszę Was o radę, ponieważ nie mogę teraz normalnie funkcjonować ze stresu;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Indys
krysztalowaa -----sprzedaz lekow antykoncepcyjnych(oraz wszystkich na recepte) w internecie jest zabroniona i nielagalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mart.plax
Jestem teraz w trakcie 7 blistra i jestem bardzo zadowolona. Zaczęłam brać tabletki ze względu na bardzo obfite i bardzo bolesne okresy (mdlałam z bólu a podpaski przeciekały w ciągu 10 minut od założenia). Teraz jest wszystko git, normalnie chodzę do szkoły, czasem troszkę poboli, chociaż nie nazwałabym tego bólem, a raczej lekkim dyskomfortem w dole brzucha. Okresy nie są wcale obfite. Dodatkowo wcześniej miałam problemy z ogromnym wypadaniem włosów, teraz widocznie wypada mi ich mniej. Powiększył mi się biust (70B->70D) i przytyłam, ale podejrzewam, że to nie tylko zasługa tabletek ale też zmiany diety, ponieważ byłam okropnie chuda i chciałam przytyć. Z cerą nigdy nie miałam problemów i to się nie zmieniło, natomiast plecy się calutkie oczyściły, choć przed braniem to była masakra. Dodam jeszcze, że są to moje pierwsze tabletki, nigdy nie brałam innych. Od razu dostałam te i przypasowały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mart.plax
I mam jeszcze pytanie do Was: czy jeśli mam ustawione, że biorę tabletki między 21 a 22, to jeśli wezmę je czasem później (najpóźniej mi się zdarzyło o 1 w nocy) to ma to jakiś wpływ na zabezpieczenie? I generalnie jak oceniacie skuteczność Yasminelle? Zabezpieczacie się jeszcze jakoś inaczej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmamelle
mart.plax - Nic się nie stanie, jeśli zażyjesz kilka godzin wcześniej lub później pigułkę, do 12 godzin jest dopuszczalne spóźnienie. A skuteczność Yasminelle jest taka sama jak innych pigułek:) Ja brałam je przez prawie 2 lata i żadnej wpadki nie było:) Ale niestety musiałam zmienić, bo wyniszczyły mi organizm i psychę. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mart.plax
Co rozumiesz przez "wyniszczył Ci organizm" ? Bo trochę mnie przestraszyłaś w tym momencie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmamelle
mart.plax -- Strasznie schudłam, mam problemy z krążeniem, wiecznie mi zimno, odwodnienie, brak magnezu, witamin, jadłowstręt, stany depresyjne, agresja... I jeszcze kilka innych rzeczy się znajdzie. Nie tylko ja skarżę się na takie dolegliwości, ponoć Yasminelle to najgorszy syf ze wszystkich pigułek, wycofany zresztą ze sprzedaży za granicą. Gdybym tylko miała 2 lata temu jakąkolwiek wiedzę o pigułkach, nie pozwoliłabym na to, żeby mój gin przepisywał mi te piguły! Teraz biorę Novynette, przynajmniej jadłowstręt mi zniknął, bo jem o wiele chętniej, ale problemy z psychiką wciąż są i zapewne będą na każdych tabletkach, bo takim jestem typem... Ale w Twoim przypadku Yasminelle mogą się sprawdzić, nie chcę Cię straszyć, mówię tylko, co na nic przeżyłam, ja i wiele innych dziewczyn. Mam nadzieję, że z Tobą będzie wszystko oki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mart.plax
Ja jestem bardzo zadowolona z nich. Boję się tylko o ich skuteczność antykoncepcyjną, bo dopiero co zaczęłam współżycie z chłopakiem i strasznie się boję, że mogą nie zadziałać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmamelle
No, ja też byłam na początku zadowolona, problemy dały o sobie znać jakoś po roku zażywania, a może na początku po prostu ignorowałam skutki uboczne... O zabezpieczenie się nie martw! Na początku zawsze są te obawy, ale jak dostaniesz krwawienie w terminie to zaufasz pigułkom, naprawdę. Jeśli bierzesz je regularnie, don't worry, be happy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane, Jestem obecnie przy 3-cim blistrze Yasminelle. Po raz pierwszy zaczęłam stosować tabletki. Lekarz nie zalecił zrobić żadnych badań. Zastanawiają mnie 2 rzeczy: 1)odkąd zaczęłam przyjmować tabletki powiększył mi się biust do bardzo pełnego B, co nieco zaczęło przeszkadzać mi przy mojej aktywności fizycznej (fitness). Czy po odstawieniu tabletek wielkość biustu wraca o normy? 2) Ponieważ z chłopakiem widzę się dopiero za 1,5 miesiąca chciałabym zrobić miesięczną przerwę w przyjmowaniu tabletek, lecz zastanawiam się czy taka 1,5 miesięczna przerwa tylko nie rozreguluje mojego okresu i w ogóle ciągu przyjmowania tabletek. Nie wiem czy w ogóle warto robić sobie tak krótką przerwę, czy będzie z tego wynikało więcej korzyści czy wręcz przeciwnie? Będę wdzięczna za opinie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30
marcia20: Kto Ci przy podwyższonej prolaktynie przepisał tabletki antykoncepcyjne?! Przecież to dodatkowo Ci podniesie poziom prolaktyny! Nie rozumiem, czemu to ma służyć? Radziłabym szybko skontrolować prolaktynę, tak po miesiącu lub dwóch brania pigułek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30
marcia20: Widzę, że padłaś ofiarą takie samego "szpecjalisty", jak ja! Podwyższona prolaktyna powoduje spadek poziomu hormonów kobiecych! Pigułki Ci na to nie pomogą. Tylko zamaskują problem, bo będziesz mieć regularne krwawienia. Radziłabym zmienić lekarza i pójść raczej do endokrynologa niż do ginekologa. Wszystkie objawy, które opisujesz, świadczą o tym, że pigułki spowodowały u Ciebie dodatkowy skok prolaktyny - bierz dalej, to w końcu mlekotoku dostaniesz. Skonsultuj się z innym lekarzem jak najszybciej. Powinnaś coś brać na zbicie prolaktyny, a nie antykoncepcyjne!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30
Carmamelle: Jak czytam Twoje posty, to tak jakbym czytała własne myśli. Mnie Yasminelle również "wyniszczyły" i fizycznie, i psychicznie. O ile fizycznie doszłam już do siebie, to gorzej z psyche. Ciągle miewam przedziwne dołki, huśtawki nastrojów, szczególnie w drugiej połowie cyklu... Tak jakbym miała dwutygodniowe PMSy. Sama siebie nie poznaję. Męczy mnie to już, bo chciałabym wrócić do dawnej formy i w końcu "być sobą". Zastanawiam się, ile to jeszcze może potrwać, zanim się wszystko ureguluje i wróci do normy. Aktualnie jestem w 4 cyklu bez Yasminelli. Za 8 dni kończę 90 dniową kurację Castagnusem. Potem chcę zrobić badania przeglądowe i zobaczyć, czy Yasminelle nie narobiła mi jakichś trwałych szkód na zdrowiu. Szczególnie jestem ciekawa, jaki mi wyjdzie poziom prolaktyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30
Foliaolia: Obrzęk piersi (co obserwujesz jako powiększenie) może być objawem podniesienia poziomu prolaktyny przez tabletki. Po odstawieniu wraca to do normy, o ile prolaktyna się zmniejszy. Robienie tak krótkiej przerwy jest kompletnie bez sensu i faktycznie może Ci przynieść więcej szkód niż korzyści. Pigułki to nie cukierki. Żaden lekarz nie poleci Ci przerwy krótszej niż 3 miesiące. To po prostu się mija z celem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość11111111
taaa ja brałam Yasminelle i było z moją psychiką(wtedy tak myślałam ok), zmieniałam je na cilest bo powodowały u mnie dużo krwawień międzymiesiączkowych, a cilest... dajcie spokój, brałabym je dłużej to u psychiatry na 100% bym wylądowała. teraz z perspektywy czasu sądzę że Yasminelle powodowały u mnie także wahania emocjonalne, swoją drogą ja nikomu nigdy nie będe polecała tabletek antykoncepcyjnych i jakichkolwiek hormonalnych... już wiem z doświadczenia:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×