Moja żona po porodzie się rozpłakała i stwierdziła, że nie chce tego dziecka!!!

o co chodzi? czyżby miała je z kimś innym !?!?!?!

depresja poporodowa? http://www.babyboom.pl/ciaza/porod_i_polog/depresja_poporodowa.html http://allegro.pl/show_item.php?item=987964182 http://allegro.pl/show_item.php?item=987958262 http://allegro.pl/show_item.php?item=997734324 http://naklejki-dekoracje.pl/ http://naklejki-dekoracje.pl/

nie, ma coś co się nazywa depresją poporodową, musisz ją teraz bardzo wspierać co będzie trudne :)

przeciez to prowokacja .

ojhojoj moja ciocia to przechodzila w zeszlym roku :/ nie zazdroszcze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nawet nie wiem czy juz jej sie polepszylo czy tez nie :/

nie, ma coś co się nazywa depresją poporodową, musisz ją teraz bardzo wspierać co będzie trudne :)

musisz teraz chronic dziecko przed swoja zona, bo ona moze je zabic :(

gruby czajldren

DUPA Z TRUPA

a ty sie dziwisz, wiesz jaki to zapieprz i to już na cale życie

Hormony??? A może miała inne wyobrażenia a tu i samopoczucie szwankuje i coś tam może doskwiera, boli i powiedziała tak bo fatalnie się czuje a dziecko obciążyła za to odpowiedzialnością? Różnie to bywa, niektóre od razu zakochują się w swoich noworodkach a inne nie mogą na nie patrzeć. Ostatnio oglądałam program gdzie nastolatki rodzą dzieci i te młodsze (17 lat mają bardzo opiekuńczy stosunek do nowonarodzonego) od razu karmią piersią i czują się mamą a bywało że te starsze (18, 19 lat) zaraz po porodzie nie mogły nawet spojrzeć na dziecko jak położono im je na brzuchu, wszystko kwestia czasu myślę.