nie mam chłopaka bo jestem biedna :(

To też fakt. mając tyle lat co ty masz teraz to ja pracowałam już 6 lat. Wielu moich znajomych studiuje i pracuje jednocześnie, albo w co gorszym przypadku - daje "korki"

Kochana przecież nawet studiując dziennie możesz iść do jakiejś pracy chociażby weekedny albo cokolwiek, ja pracowałam studiując dziennie, uczyłam na kursach i takie tam.... najgorsze co możesz zrobić to teraz sie zalamywać i mówić że i tak nic nie osiągniesz, działaj, będzie dobrze jak się postarasz

no ale Ona za 2miesięce kończy studia, więc w końcu zacznie pracę i zarabiać! Pożyczyć buty na wesele? CHyba nie za bardzo... chyba, że od siostry czy mamy (jeśli rozmiar jest taki sam) Chcielibyście się spotykać z chłopakiem/dziewczyną tylko w parku spacerując 5h o pustym żołądku? A w domu tez chce sie jeść/pić chyba, że jedzenie kupują rodzice i idziecie po coś do jedzenia do lodówki, to OK. ważne jest czy ktos ma swój pokój! ja nie zapraszałam za bardzo nigdy znajomych bo nie miałam swojego pokoju! teraz już go mam, ale nadal jestem sama :p to, że jest ktoś sam nie zależy od pieniadzy/pokoju/mieszkania chociaż te czynniki mają bardzo duzy wpływ!

Wycieczek się kurwa zachciewa. Jak z jedną swoja panną notorycznie nie mieliśmy pieniędzy, to chodziliśmy na spacery, kupowaliśmy jakiś alkohol a filmy oglądaliśmy na komputerze. Ale może to i dobrze, że sobie nie szukacie chłopaków. Mają szczęście biedactwa.

rozumie cie kasa to niewszystko

takiej szukam

temat sprzed lat moze autorka juz ma meza i dzieci :)