flakowate uda- czy to tluszcz, czy moze woda?

Jak w temacie: w ubieglym roku udalo mi sie zrzucic 12kg, z czego jestem neizmiernei zadowolona:) Kilogramy nie wrocily! Jedyne, co przyprawia mnei o zgrzytanie zebow, to moje uda: wygladaja jak galaretka!! Nie wiem, caly nczas myslalam, ze to pewnie tluszcz, ktory nei zostal wyelimin owany, ale teraz zastanawiam sie, czy to nie przypadkiem woda? W dotyku moje uda sa wlasnie takie.. miekie, jakby w srodku byl plyn... Nie wiem, co to moze byc i jak sie tego pozbyc... Pomozecie? Pozdrawiam serdecznie! Kasia

wydaje mi się ,że to ani woda a ni tłuszcz,tylko brak jędrności skóry

ja tez mam taką wiotką skórę,poza tym walczę z cellulitem,ale ta wiotkość sprawia że cellulit wydaje się bardziej widoczny

Po prostu zacznijcie ćwiczyć, chodzić na spacery. I nie mówię, że macie chodzić na siłownię tylko np codziennie ok pół godziny przed telewizorem podczas ulubionego serialu pocwiczyć. W internecie jest dużo ćwiczeń jak wzmocnić poszczególne partie ciała.

dokladnie tylko cwiczenia

Podbijam watek. Nabylam ostatnio Twister- czy jest szansa na poprawe stanu ud?

Przysiady, duuzo spacerów, rezygnacja z windy i samochodu, rowerki i nożyce na leżaco.

Chodzenie po mieszkaniu krokiem defiladowym , serio. Bieg w miejscu.