Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawskaaaj

jak dzielicie się obowiązkami w domu?

Polecane posty

Gość ciekawskaaaj

jak w temacie. Jestesmy razem trzy lata, nie mamy dzieci. nie moge ustalić równego podziału obowiązków, nie chcę brać wszystkiego na siebie, a jak zwróce mojmu facetowi na coś uwagę to zawsze mówi: zaraz, zaraz. Potem często muszę robić coś za niego. JAk raz a dobrze ustalić kto ,co robi w domu. No i przede wszystkim jak się tegotrzymać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprawiedliwie ale wiadomo, faceci to lenie i brudasy, więc całe życie trzeba ich gonić do roboty,m zwłaszcza do sprzątania ja mam sprzątanie raz na tydzień każdy ma przydzielone pomieszczenia, które mają być wysprzątanie - podłogi, kurze, łazienka i kibel - wiadomo, kuchnia też oprócz tego zajęcia codzienne - ja gotuję, ale M. np. obiera ziemniaki albo robi surówkę pralkę ja nastawiam, on rozwiesza, zmywanie robi się samo, zmywarkę wyciągamy róznie, raz ja, raz on jak jest coś do zrobienia w większej ilości, to np. mówię - kto wyciąga zmywarkę, kto rozwiesza pranie? on wybiera, ja robię to drugie jak nie przypilnujesz, to nie licz, że sam sie domyśli i coś zrobi, niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawskaaaj
kar i nagród? np jakich ? masz cos takiego u siebie w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawskaaaj
mam też taki problem, że zbytnio nie umiem gotować... i wyrzuty sumienia przez to. chyba dlatego wszystkie inne obowiązki wzięłam na siebie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawskaaaj
kanciastoporta a co ze zmywaniem czy gotowaniem, odkurzaniem. każdy dla siebie i po sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawskaaaj ---> gotuje ten kto wcześniej wraca do domu, a w weekendy wspólnie, zakupy robimy wspólnie, a jeśli czegoś brakuje to też zazwyczaj kupuje ten kto wraca wcześniej, zmywanie na zmiane jeśli jemy razem, jeśli jemy osobno każdy po sobie. Odkurzanie, nie odkurzam, nie mam dywanów w domu, podłoge myje ja, w zamian za jego mycie okien. Pranie ja, bo co to za problem właczyć pralke, a drobne rzeczy jak bielizna, skarpetki on pierze sobie sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×