Jak wracalem z kosciola bylem swiadkiem ciekawej rozmowy.

Przede mna szlo paru gosci i zastanawiali sie czy samolot prezydencki Rosjanie zalatwili zostawiajac podczas remontu jakies urzadzenie ktore pozwolilo wywolac awarie czy uzywajac silnego elektromagnesu. Ciekawe teoerie bo wygladali na debili, teraz wiem ze nie ocenia sie ksiazki po okladce.

nie wiem o czym piszesz

pewnie magnez....na pewno magnez

Widac , ze nie wszyscy dali sie oglupic , mimo zjednoczonego wysilku zjednoczonych mediow Polski i prawie calego swiata.

Jasne ze to byli debile, przeciez kazdy wie ze glownym powodem byla sztuczna mgla.

no chyba że ty nazywasz sie "każdy"