Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anka2111

Rodzice wyrzucaja mnie z domu co zrobic!!!Prosze o pomoc

Polecane posty

Gość anka2111
dzieki za dobre slowo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka....kiedyś założyłam tu na kafeterii bardzo podobny topik o moim chlopaku....który ma też patologiczną sytuację w rodzinie. Odezwały się wtedy na forum osoby które własne dziecko traktowałyby jak zło konieczne, więc nie przejmuj się niektórymi "głazami" jakie tu się wypowiadają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka2111
tak się czuje ile bym dala aby mieszkac w swoim mieszkaniu(wynajetym)i miec spokoj zero klotni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojabojaboja
Aniu każdy z nas zasługuje na szczęście. A w szczególności Ty, bo z tego co piszesz jesteś dobrą osobą. Tylko jakoś tak się układa, że Ci dobrzy ludzie zwykle mają w życiu pod górkę. Tylko to moim zdaniem nie przekreśla szansy nawet nie tyle na szczęście, co na to, czego tak bardzo się pragnie w takich sytuacjach, czyli po prostu spokój. Musisz przemyśleć to wszystko, zebrać się w sobie i działać. Jak znajdziesz już mieszkanko, to wszystko samo się dalej potoczy i będziesz mogła w końcu układa życie po swojemu a nie pod rodziców i ich nierealne oczekiwania wobec Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka2111
Wiesz pomyslalam ze poczekam do konca sesji i zalicze ja w pierwszym terminie a potem wynosze sie stad.Miesiac jakos przetrzymam!!!a nie chce zawalic studiow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojabojaboja
Myślę, że to bardzo rozsądne rozwiązanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka2111
W maju skoncze sesje i znajde prace na cale wakacje trudno nie bede miec wakacji ale bede miala swiety spokoj i uloze sobie zycie po mojemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajdz sobie sponsora
np w zamian za swoja uleglość przejrzyj ogloszenia na www.bdsm.pl i napewno ktos cie przygarnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle_bita_pesymistka
Ja także jestem ciągle bita i poniżana, nie było dnia bez płaczu. Ciągle płacze po nocach. Jestem w takim dołku że nie wiem co powiedzieć. Mam depresje i nerwice. Nie moge się opanowa, gdy się denerwuję. Biorę Neospeminę na uspokojenie, a i tak to nie pomaga. Jestem bardzo nerwowa, moje ręce są podziabane, a paznokcie ciągle po obgryzane. Pomocy! Co mam zrobić! Jestem wykończona psychicznie! Zaledźcie mi jakiś lek, który uspokoji i pomoże, bo nie wytrzymam i popełnie samobójstwo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tristania234
Powiec chłopu niech sie ożeni.moj tata pije często lata nie pracował, ja z matula sie domem zajmowalysmy, jako nastolatka ostro fikalam, wylądowała w ośrodku, wiesz kto płakał ze mna i ściągał mnie z Bydgoszczy? Rodzice!! Oni kochają nad życie!!! Wiesz może nie jesteśmy idealni. Ale ja nie pale trawki i studiuje skonczylam LO nie publicznie i pracuje i żyje , tata pracuje mniej pije, na rozwydrzone rodzeństwo mam sposoby moja mama często wyjeżdża , ale wraca tłumacze nie jestem niania mam swoje sprawy i kuma...i co kurna przestała jeździć. Historia ze gdzie indziej byłyby rozwody ale my jesteśmy rodzina i wszystko przeszlismy razem.... A mój misio? Co ro za facet co sie spotyka i spotyka? Moj mis dwa lata jest ze mną wspiera we wszystkim z zdrowiu i w chorobie mieszka u mnie prawie i jest najslodszy na świecie i kochamy sie nad życie i wiesz co niedługo bierzemy ślub i cieszę sie ze wyjde za faceta ubogiego i mądrego i będziemy żyć z pracy własnych rak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tristania234
Z rodzina swirow ćwiczy sie hard ducha nie można być grzecznym. To stado trzeba walczyć o pozycję. Ja mam dobra pozycje. Kiedy chce pomagam kiedy nie to nie. Trzeba być pewna siebie osoba imówić o swoich potrzebach. Kocham ich za to ze mnie kochają i są stuknieci. Miałam piękna młodość z przygodami. Jak w TV i było wesoło. Kocham swoje życie zero nudy.!!!jak narazie nie obchodzi mnie to ze moj facet ma żółtaczkę abędziemy walczyć i kocham i nie opuszcza , nigdy nie będę słabą bo taka nie chce być. Polamana wstane i pójdę dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×