Zrobiłam mojemu facetowi dobrze ustami i mam kaca moralnego.

Tyle lat jesteśmy razem, w końcu się przełamałam, chciałam to zrobić i nadarzyła się okazja bo byłam bardzo napalona na niego. Przez 10 minut to robiłam, starałam się, byłam delikatna, zębami raczej nie zahaczałam, a on chyba nie był zadowolony, przynajmniej tak jakbym chciała. Leżał tylko, nie widziałam jego twarzy bo był przykryty kołdrą, myślałam, ze trochę pokaże, że mu dobrze, nie wiem, wzdechnie czy coś. A tu nic. Nic a nic po sobie nie pokazał. Dokończyłam ręką. Nic też nie powiedział, głupio się czułam i już chyba nigdy więcej mu tego nie zrobię bo po co, skoro ani odrobiny zadowolenia po nim nie widziałam. Wasi też się tak zachowują? bo nie wiem, moze zrobiłam coś nie tak.

Co więcej, myślałam, że się odwdzięczy tym samym, a tu nic. Zrobiło mu się spiąco, w sumie mnie też i poszliśmy spać.

za bardzo nie rozmawiałam, pytałam tylko czy go nie pogryzłam :) odpowiedział, że nie i kropka. Myślałam, ze coś więcej powie, ale nie. Mnie też się nie chciało już.

seksu oralnego,analnego trzeba sie nauczyć odbierać Im wcześniej to lepiej Piszesz że zrobiłaś po kilku latach bycia razem wiec był tym zaskoczony i nie odbierał takiej przyjemności z seksu bo zawsze inaczej reagował na stymulacje z tobą. JEŻELI CI TO SPRAWIA PRZYJEMNOŚĆ TO MUSISZ Z NIM POROZMAWIAĆ nie przyjmuj się tak bardzo bo to jest dla niego nowość

tzn chcesz powiedzieć, że podczas pierwszego seksu oralnego nie ma przyjemności?

mój za kazdym razem jest wniebowzięty :) i nie ukrywa zadowolenia :D - na szczęście

po prostu Twój biedy facet byl w takim szoku że nie wiedzial co zrobić, pewnie bal się że jak się ruszy choć odrobinkę to przerwiesz :p skoro zdecydowalaś się na to po kilku latach bycia razem bez żadnego uprzedzenia to nie dziw się biednemu facetowi ;)

ale jak w pewnym momencie poszlam go pocalować to mi powiedział "chodź tu na górę" tak jakby chciał, żebym przestała :O

szczerze? nie rozumiem Cię. niby jesteś z tym facetem tyle lat a normalnie pogadać nie umiecie? torchę to wszystko nie trzyma się kupy jak dla mnie

dziwne to jakieś:-O

Dziewczyno na za bardzo to przeżywasz, naprawdę Kazałaś czekać facetowi kilka lat on nawet jeśli kiedyś chciał to zapewne stracił nadzieje a wiesz co wtedy ? Człowiek uodparnia się on nie czekał na to i był totalnie zaskoczony Co? tu teraz ? ale dlaczego, skąd ? A jeśli chodzi o to "chodź do góry" Ja też czasem przerywam lodzika swojej i zapraszam do góry żeby np się całować a potem znowu zapraszam na dół ;) Dlaczego ? Bo to lubię urozmaicenie, większa bliskość z drugą osobą i tyle w temacie

Wiesz co. Powinien Ci cos powiedziec. Nawet jezeli niewszystko wyszlo ekstra, w koncu to pierwszy raz twoj i wszyskiego trzba sie nauczyc. A to ze sie przelalalas dla niego, to powinien miec do Ciebie szacuenk. Musisz z nim pogadac o tym, bo jak tego nie wyjasnicie to bedziesz bardzo dlugo rozdarta w sobie i bedziesz miec zal do siebe.

nie kazałam mu czekać, bo on sie nigdy nie domagał, więc nie ma tu mowy o jakimś czekaniu. Było na pewno zaskoczenie, z tym sie zgodzę, no ale żeby tak bez żadnego zadowolenia, tego nie rozumiem.

A czemu miał kołdrę na głowie?

hehe, no ja troche podnioslam jak się zniżałam, wiec lekko go przykryłam. wolałam żeby nie patrzył :)

Wkurwił się, że mu zwaliłaś ręką a nie obciągnęłaś do końca z połykiem.

Zrób mu jeszcze raz tylko nie zakrywaj kołdrą. Bo wreszcie któreś z was się udusi.

pogadaj z nim o tym, co my Ci możemy poradzić ? jego musisz o to zapytać czy mu dobrze było :D

Na pewno za mocno szarpałaś mu druta swoimi krzywymi zębiskami.

A nie pomyślałaś, że jak powiedział chodź tu na górę to myślał o pozycji 69 ? Sama się skarżysz, że się nie odwzajemnił, a może trzebabyło odwrócić się trochę tyłem do niego. To naprawdę działa pobudzająco i zachęcająco. Przynajmniej ja nie zastanawiałbym się tylko zacząłbym działać A wracając do zaszokowania pewnie każdy inaczej odbiera bodźce, ale ja zawsze jestem zadowolony :)

i jeszcze jedno (dwie kweste) faceci lubią do końca tak jak lubią patrzeć na...

Ja na Twoim miejscu też bym się źle czuła. Ale właśnie nie mogę zrozumieć dlaczego nie potraficie ze sobą rozmawiać skoro jesteście ze sobą tak długo. To jest najważniejsze! A po drugie, to... nie wciskajcie jej kitu, że facet był zły, że do końca mu nie zrobiła, czy że był zły, bo nie widział. Jeśli jest normalny, to raczej by się tak nie zachował. Do autorki tematu: on w ogóle miał wtedy chotę na seks? Kiedykolwiek mówił Ci, że chcę, żebyś się zniżyła?

Ja początkowo też miewałam kaca, bo byłam wychowana bardzo religijnie i w duchu "seks to zło konieczne", ale później jakoś mi to przeszło. Później dla odmiany mój mąż miał zahamowania, gdy ja chciałam do końca :D Więc zrobiłam pyszne drinki (delikatne w smaku ale dość mocne) i przeprowadziliśmy szczerą rozmowę, która zakończyła się wiadomo jak i usunęła wszelkie tamy ;)

MOJEMU JAK LODA ROBIE TO GO LEPEK BOLI MA TAKI DELIKATNY; szaleje z podniecenia:-) ja tez ,ale moj facet nie lubi loda tak jak wiekszosc facetow lubi szybko zamoczyc i sapc.,heee

Moim zdaniem twój gościu mógł okazać więcej ciepła, ja mówię mojej, że jest dobrze, nawet jeśli mogłoby być trochę lepiej. Generalnie jednak zrobienie dobrego loda jest bardzo trudne i nikt na pewno nie umie tego od kołyski, trzeba się tego pewnie nauczyć (podobnie zresztą jak robienia dobrej minety). Najlepiej chyba obejrzeć to gdzieś na filmiku jak to się robi i wtedy spróbować, polecam pornhub.com albo np ten filmik: http://www.burningcamel.com/video/blonde-emo-sucking-cock dziewczyna robi to całkiem nieźle.

że zrobiłaś tego loda z poczucia obowiązku i facetowi jest jeszcze bardziej głupio. żadna radość jak sobie myśli, ze ty się tam męczysz i udręczasz. weź mu powiedz, że spodobało ci się ale chcesz żeby powiedział co on najbardziej lubi.

Po prostu z nim pogadaj i wszystko się wyjaśni.

Jezu a cos ty mu zrobiła że nawet nie wzdechnął... jak nie umiesz to nie rób bo facet chyba kołdrę gryzł z bólu... kup sobie banana i poćwicz....i jak można facetowi laski nie robić??? A on cię tez nie liże?? to jaką wy grę wstępna macie... przecież laska i mineta to podtawy gry wwstępnej... biedni ludzie jesteście... a ty się dziewczyno ucz...

ja zawsze robię laskę ustami mojemu facetowi, zresztą obcym też, i jeszcze nigdy nie miałem kaca. Ani moralnego ani chujowego.

powiem wam co ja robie ale prosze sie nie smiac i to szczera prawda, laske robie mojemu mezowi od dawna jest ok, ale bardzo lubie pasztet wstydziłam mu sie powiedziec ale kiedys po drionku sie przełamałam i teraz podczas seksu oralnego smaruje jego pena pasztetm i zlizuje to z niego rewela