Robi mnie w konia?

Od jakiegoś czasu spotkam się z pewnym facetem. Nie jest ideałem, ale ja jestem już dość dorosła, od dawna sama i niezbyt ładna. Facet twierdzi, że jest we mnie szaleńczo zakochany. Ostatnio podczas rozmowy gg znienacka zapytał, czy tęsknię za "wężykiem". Spytałam, co ma na myśli, o on zaczął coś mieszać, i że przecież mi mówił co to wężyk (jego penis. Nie spalismy jeszcze ze sobą). Kiedy zasugerowałam, że chyba pomylił okienka, naskoczył na mnie, że jestem "przewrażliwiona". I strzelił focha. I teraz pytanie do was - roluje mnie, aż świszczy, czy jestem przewrażliwiona? Osądźcie bezstronnie.

Jak dla mnie blefuje.

Blefuje, żebym była zazdrosna? Chyba go pojebało...

Łoż kurwa, nikt się więcej nie wypowie? To dość ważne dla mnie, bo albo on, albo staropanieństwo. Tak klnę, że ludzie ze mną nie wytrzymują. Chujowe uczucie.

Nie bądz sknera, popuśc mu i będzie dobrze

jak dla mnie chcialby zamoczyc ^^

zapytaj go o to wprost, dziewczyny chcą ale się czają... Albo umówcie się na wieczór, zrób bananka do niego, oczka maślane i kokieteryjnie zapytaj go czy cię roluje czy nie, w między czasie chwyć go za wężyka stanowczym ruchem żeby poczuł że nie żartujesz i będzie po sprawie ;)

daj mi dupska a nie jemu

Bo ja to sobie wymyśliłam, że on to w międzyczasie innej pannie napisał i dlatego się tak wkurwiłam tym.

wężyk jest wiotki i giętki lepsza pauka tak mogłaś mu odpisać

Skoro już innej wsadza, to ja nie chce. Tylko czy wsadza?

nie wstyd ci pisac o swoich prywatnych lozkowych "podbojach"?? wymiotowac mi sie chce stara niewyzyta baba, nie wie czy sie poscic z kolesiem czy zostac stara panna-ponizajace do tego na gg,fuck

na moje to nie znaczy ze innej wsadza, tylko sugeruje, ze Tobie by chcial ;d

Weź się jebnij w cymbał. Piszę, że na poważnie się zastanawiałam, a on chyba zaczął mnie zdradzać, nim zaciągnął do łóżka, do kurwy nędzy. Dla mnie to problem, bo nie toleruję zdrady.

Ale jak może sugerować, jak jesteśmy na etapie całowania, i naprawdę o wężyku czy czymkolwiek innym nie było mowy? Wnioskuję, że ktoś już istnieje bardziej ode mnie uświadomiony w tym temacie?

z Twojego pierwszego postu wynikało, że o wężyku rozmawialiście... jeśli nigdy wam się to niezdarzyło - no to moze byc problem, aczkolwiek nie musi.

jestes agresywna, niekobieca, nie znasz kolesia, na pare milych slow rozwalilas przed nim nogi teraz placzesz bo byc moze zdradzil cie z jakas inna a niby dlaczego mialby byc ci wierny?od jakiegos czasu sie spotykacie, nie pytam gdzie sie poznaliscie i jak dlugo znacie, palnal ze jest zakochany w tobie a ty mu siup do lozka nie bedzie mial do ciebie szacunku, zaden koles zaciagajac babke zbyt szybko do lozka nie bedzie jej szanowal!! poza tym , na samym poczatku znajomosci kiedy pojawiaja sie tego typu problemy, to musi oznaczac cos niepozytywnego :(

Nie rozmawialiśmy nigdy jeszcze na takie tematy. I NIE SPAŁAM Z NIM, do kurwy pierdolonej. I chyba się nie prześpie, bo mnie kurwiarz jeszcze czymś zarazi.

aaa to sexu nie bylo???? no to sorki, tak dziwnie to napisalas moim zdaniem to koles cie pyta czy tesknisz za kontaktem z penisem, kontaktem seksualnym chcial cie sprawdzic, ma ochote na ciebie sorki,ale gdyby mi tak koles wystrzelil, nie wiem czy mialabym jeszcze szacunek do niego, wstretny typ, skoro taki zakochany to jak on moze w taki sposob ci to proponowac?sprawdzac? hmmmm.................. a focha strzelil bo mu odmowilas, a to wieeeelki cios dla kolesia :P

No jasne, znam kolesia trzy miechy i już mu będę do łóżka wskakiwac. Może jestem brzydka i gruba, ale przynajmniej się lubię i nie muszę się puszczać, żeby się kurwa dowartościować. Też mi siebie obrzydził tym piździelskim tekstem. Chyba lepiej kurwa zostać starą panną, do chuja. Normalnych facetów już nie robią?

a moze bywasz w zlych miejscach wiesz ze na kazdego przychodzi kryska ale nie uciekaj od tego, samo przyjdzie, tylko pomysl troche o tym gdzie ty bywasz, bo dyskoteki, puby, to nie najlepsze miejsca jakies kola zainteresowan, spotkania u przyjaciol, szkola, kluby milosnikow "czegos tam"

Ale jest taki problem, że ja nie mam żadnych zainteresowań, a na szkoły jestem za głupia. I nie lubię sportu. Więc ni ma chuja, muszę po pubach.

wiec nie oczekuj tez za wiele od przyszlego malzonka ;) niczego w zyciu sie za darmo nie dostaje, sa kobiety ktore przezywaja katusze zeby sie podobac plci przeciwnej, ucza sie choc maja lby zakute, zeby czymkolwiek "zaswiecic", maja choc jedno "cos" co lubia robic i to ksztaltuja wiec z tego co piszesz wnioskuje ze koles nie jest taki zly jakby sie wydawalo ;)