zdrada a szczęśliwy związek

Czy zdarzyło się wam kobiety zdradzić nowego faceta na początku związku a później mimo wszystko ułożyć sobie z nim szczęśliwe życie i pokochać..?

zdarzyło :D i nie jesteśmy już razem- ciagle wypominania, kłotnie i pytanie 'a on jak Cie dotykał' Ja zdradzilam ( chociaz tak oficjalnie razem nie bylismy) a on mnie zostawił po roku odkad sie dowiedzial

czyli Ty się przyznałaś, a mi chodzi o sytuacje, kiedy się nie przyzna strona, która zdradza?

i jakiego miał penisa? :)

jak córka psa

jasne moze byc taki zwiazke szczesliwy ale nie jest prawdziwy tylko zaklamany zalosne budowac cos na zdradzie i klamstwie jak potem mzna mowic ze sie kocha tego zdradzonego ze sie go sznauje taaa jeszcze najlepiej niehc ten cydowny zwiazke skonczy sie slubem buhehe

mrauuuu mam podobne zdanie.. myślę, że normalnej osobie wyrzuty sumienia nie pozwolą na życie w takim układzie. najgorsza sytuacja jest wtedy, kiedy kocha się kogoś innego a nie można z nim być. i wtedy kobieta, żeby nie być sama decyduje się na nowy związek.. bez miłości - dla bezpieczeństwa - dlatego zdradza

Wniosek jest taki - dla mężczyzny na żonę/kobietę życia potrzebna jest DZIEWICA (nie cichodajka,itp. dziwactwo które można przelecieć i porzucić). I nie mówcie mi że nalezę do mniejszości, bo moi znajomi podzielają moje zdanie!

a czy któś z was dziewczyn albo facetów zdradzał i zakończył związek, nie przyznając się a zganiając na drugą osobe?

przyznałam sie, bo miałam wyrzuty sumienia - i liczyłam na zrozumienie. Chociaż dzisiaj myślę, że głupie takie myślenie jest - jak ktoś kocha, to nie zdradza, mam faceta, i nie interesuja mnie inni- nawet wizualnie- i na sama myśl, że on mógłby mnie zdradzić ... nieee, jak ktoś kocha to nie zdradza - i tego sie bede trzymać. Młoda byłam i głupia.

no właśnie, jak ktoś kocha... a czasem jest tak, że nie od początku się kocha, czasem uczucie przychodzi później..

aparatczyk To sibie poczytaj na forum erotycznym jak dziewice i koboety ktore wyszly za maz za jedynego partnera sexualnego zahcowuja sie po slubie. Badz pewny ze taka panna cie zdradzi zbey zobaczyc jak to jest z innym

ciekawe ile kobiet mówiło sobie: "nigdy nie zdradze" a zdradziło..

minęlo pare lat - dojrzałam i do zwiazku, niekoniecznie tylko ze strony fizycznej i do odpowiedzialności za swoje czyny

Wniosek jest taki - dla mężczyzny na żonę/kobietę życia potrzebna jest DZIEWICA (nie cichodajka,itp. dziwactwo które można przelecieć i porzucić). I nie mówcie mi że nalezę do mniejszości, bo moi znajomi podzielają moje zdanie! Macie źle w głowie

ojjj, bedzie biba, rozumiem Cię doskonale, zdrada t brak dojrzałości do związku..

dokładnie - wiec już wiesz jaka jest moja opinia dotycząca poruszanej kwestii :)

a jeśli z nikim nigdy tka osoba, która raz kochała nie będzie mogła być.. jeśli nigdy nie pokocha, jeśli zawsze będzie myślami zdradzała, wracała d exa..

Nie. Zdrada to dla mnie koniec związku. A zdradzonym osobom radzę wykorzystać to oprogramowanie szpiegowskie na telefon: http://keylogger-szpieg.pl/produkt/android-spyphone-1m/

Zdradzilam w pierwszym polroczu. Szalalam jeszcze wtedy jak glupiam od 10 lat tworzymy zwiazek. Od 5 malzenstwo. Juz nigdy wiecej nie zdradzilam. Nawet nie spojrzalam na innego. W zyciu nie chcialabym byc dziewica w moemncie spotkania przyszlego meza no way. Trzeba zasmakowac troche zycia zanim sie wbijemy w powazny zwiazek.