Boze! Kafeterio, pomoz!

Od 7 jestem pracy, musialam wstac o 5:40 a polozylam sie tuz przed 2. Umieram!

Trzeba chodzić spać o wcześniejszej porze Napij się kawki, może to coś da:)

Hehe, mialam isc o 22 spac, ale dawno widziana kolezanka wyciagnela mnie na spacer :O Dobrze, ze dzisiaj poki co, nie ma nic do roboty i sobie tylko ksiazeczke czytam :P Ale jeszcze tylko 5h i do domciu ;)

ja codziennie pracuje od 8 do 18 stej, ide do domu pomieszkam z rodzinka, rodzinka o 22-23 kladzie sie spac , ja siadam do kompa i pracuje do okolo 3-4 i tak juz od dluugiego czasu i spoko sie czuje idzie sie przywyczaic, co prawda pomaga w tym kawa i redbull ale jest ok

Oczywiscie chodzilo mi o kolezanke dawno nie widziana ;)

Pracusiekk ale na dluzsza mete to bardzo niedobre :( Sen jest bardzo wazny.

Skąd ja to znam, położyłam się o 3, wstałam o 6 i umieramm. Trzy kawki już poszły i nadal mam ochotę położyć głowę na biurku i zasnąć ;/ Jeszcze 5 godzin i 40 minut... Nie wyrabiam już. A po pracy i tak d... będzie, bo spać nie pójdę. Kurcze muszę się wziąć za robotę, bo jeszcze nic nie ogarnęłam tylko siedzę na kafeterii i czytam głupoty :)