Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dolaresr

Przemoc psychiczna czy nie?

Polecane posty

Gość dolaresr

Witam!!!Od 10 lat żyję w związku, w którym dzieje się coraz gorzej. Mój mąż doprowadził mnie do stanu,w którym sama już sobie nie poradzę. Nie wiem, czy on źle robi, czy może coś jest w tym z mojej winy(tak on cały czas twierdzi). Nie mam ochoty nic robić w domu bo wszystko zależy od jego humoru,np. raz mówi,że mieszkanie ładnie posprzątane a innym razem, że jest syf i że nic nie potrafię.Z gotowaniem tak samo-nawet gdyby potrawa była identyczna to raz jest dobra a innym razem mówi,że nie nadaję się do garów nawet.Nigdy nie wiem jak zareaguje i mam mętlik w głowie bo na te same rzeczy reaguje zależnie od .....sama nie wiem czego.Często powtarzał,bym ze sobą skończyła bo nikomu nie jestem potrzebna,straszy, że wyrzuci z domu, czasem zabrania jeść(szczególnie kiedy jestem bez pracy), mimo dobrych zarobków ciągle mówi,że mam pracować i się utrzymywać a następnie, że takiego zera nikt nie przyjmie.Ja chcę pracować i na 10 lat drugi raz jestem bez pracy,do tego walczyłam w sądzie o normalne świadectwo i on wiedział, że ta sytuacja nie była moim wyborem tylko koniecznością.Zamiast mnie wspierać i być przy mnie, to ciągle krytykował i co bym nie zrobiła to zawsze źle albo zbyt mało.A nie wie jak mi samej zależy by coś znaleźć bo wtedy od razu stąd zniknę...Czuję się jak służąca bo nawet muszę wszystko mu podawać i robię tak dla świętego spokoju.I tu była moja wina,gdyż zaczynało się od drobnych przysług a przegapiłam moment kiedy są tylko jego potrzeby a mnie jakby nie było.Nie ma nic już z dawnej mnie kiedy miałam dużo planów,zajęć i kiedy cieszyłam się życiem.Teraz nie mam nic i siedzę ciągle sama w domu bo samej mi dobrze...Wiem już że niczym nie zadowolę go w pełni.Moje zdanie muszę chować w sobie,wszystko toczy się jak on chce,nawet telewizję oglądam zależnie od niego.Zaś on twierdzi,że ja zobaczyłam coś w głupim serialu i marzę o takiej rodzinie a życie jest inne,bo przecież on jest taki jak wszyscy dookoła a inne żony są posłuszne i robią wszystko i zarabiają.Ciężko mi wierzyć,że mógłby mieć rację bo w mojej rodzinie było raczej normalnie i matka nigdy nie martwiła się czy będzie jedzenie a tutaj byłoby idealnie gdybym ja utrzymała dom i nie pytała o jego wypłaty.Może to ja źle myślę bo sama już nie wiem...Ja widziałam to w ten sposób,że on dba o utrzymanie domu i jedzenie a ja wydaję na rzeczy typu pościel itp a nie żebrzę od mamy.Kiedyś mówiłam mu jak to widzę i zgodził się ale jak zwykle wyparł się potem tych słów.Nawet nie mam ochoty już z nim rozmawiać bo nic z tego co mówi nie jest dla mnie pewne,poza tym w złości wyśmieje to co mówiłam lub nie pamięta rozmowy.Do tego zawsze słyszę,że zasłużyłam na takie traktowanie i kiedyś wierzyłam w te głupoty a ostatnio zaczęłam baczniej obserwować,zapisywać i stwierdziłam, że to co wczoraj było dobre to dziś może być 'tym' powodem do ubliżeń.Wiem też,że nie ma sensu takie życie bo wszystko się posuwa coraz dalej.Jak zauważył,że jego teksty nie doprowadzają mnie do płaczu to zaczął oczerniać moją rodzinę.Wiem,że muszę odejść ale nie wiem czy komuś jeszcze zaufam i wydaje mi się,że bez terapii się nie obejdzie bo w tej chwili czuję się bezradna,osamotniona,zagubiona,nie akceptuję siebie,czuję się 'do niczego'.A chcę być taka jak kiedyś. To co opisałam to łagodna wersja sytuacji i proszę o opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojkotpepsi
PEPSICo będąc członkiem Narodowej Izby Handlowej Gejów i Lesbijek, promuje ruchy homoseksualne, w tym "małżeństwa jednopłciowe". Gdy firma PepsiCo postanowiła wesprzeć finansowo środowiska homoseksualne, konserwatywni Amerykanie zaczęli bojkotować produkty tej firmy. Zrobili to na tyle skutecznie, że koncern wycofał się z nierozsądnej decyzji. W 2008 roku PepsoCo dała 500 tysięcy dolarów organizacjom lobbującym w sprawach homoseksualistów: „Human Rights Campaign i „Parents, Families and Friends of Lesbians and Gays. Z inicjatywy AFA ponad 500 tysięcy obywateli amerykańskich zaangażowało się wówczas w zaprzestanie kupna produktów należących do grupy PepsiCo. Do grupy PepsiCo należą: napoje marki Pepsi-Cola, Lipton Ice Tea, Gatorade, 7 Up, Mountain Dew, Mirinda, Schweppes, Slice, chipsy marki Lays, soki marki Toma, woda mineralna marki Aqua Minerale oraz Górska Natura. - Nasze wysiłki nie poszły na marne komentuje z satysfakcją przewodniczący stowarzyszenia Tim Wildmon. Amerykańskie Stowarzyszenie Rodziny precyzuje w komunikacie, że nadal będzie „sprawdzać PepsiCo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×