czy wasze 10 miesieczniaki duzo mówią??

dziewczyny, napiszcie proszę czy 10 miesieczne dziecko powinnomowic juz "mama,tata, baba.." moja mala jeszcze nie mowi nic oprócz swoich chinskich dziwilągów:D czasami wyrwie jej sie baba, albo jak ostatnio KAWA:D

moja 11msc wola tata i mama

mój mówi tylko nie ma jak coś wyrzuci lub mu spadnie, a ma ma ta ta to tylko przypadkowo a czasem zdarza się że powie bach że upadło, umie pokazać gdzie jest oko gdzie jest lampa i gdzie nos nad reszta pracujemy jeszcze pierwszy raz powiedział nie ma 2 dni przed 10 miesiącem

moj w tym wieku mowil juz: mama, tata,baba,daj,dom,kot,papa,idz,tam,chodz,spac,jesc,pic itp. teraz ma 17miesiecy i zdania sklada. to dziwne, ze twoje dziecko nic nie mowi.

moja konczy 9 miesiecy za niecały tydzien:)

a mnie sie to wcale nie wydaje dziwne ;)

normlne ze dziecko nic nie mowi, tylko przypadkowo cos mu sie wyrwie. ale nie martw sie, bo juz sobie dziecko ladnie w glowce wszystko uklada.. moj ma poltora roku i mowi kilka slow swiadomie a tak to po swojemu. nie sluchaj mojej poprzedniczki bo sie tylko chce pochwalic.

kuzwa urwalo mi posta....i tez nie mowi tylko cos tam krzyczy po swojemu:D:D:D:D:D

drabina zz a nie przesadzasz??? zaraz sie okaze ze twoj dzieciak jak rok skonczyl to ksiazke napisal:D:D:D

Mowicy 10-miesieczniak to zadkosc, dzieci zaczynaja mowic okolo roku, a wiec i majac 14 miesiecy. Tu zawsze znajda sie matki, ktore chca sie popisac i wymyslalaja historie, ktore niekoniecznie musza byc prawdziwie, wiec wyluzuj :)

Mój syn zaczyna mówić dopiero teraz - ma 20 miesięcy i zaczyna mówić pojedyncze słowa, czasem łączy w zdania składające się z 2 słów, ale rzadko. Długo mówił po swojemu a jedynym słowem z naszego języka było mamaaaaa. Zwracał się tak do swojego taty. Myślę, ze 10 miesieczniak zdecydowanie nie musi jeszcze mówić. Jeśli "wypowiada się" w swoim języku i czasem zdradza mu się powiedzieć słowa przypominające te których my używamy na co dzień to znaczy ze rozwija się prawidłowo. Każde dziecko zaczyna mówić w swoim czasie. A jak twoja mała radzi sobie z pokazywaniem "gdzie miś ma oko" itd? Ja się w sumie na takich rzeczach skupiłam, potem uczyliśmy się jak robi kotek, piesek, krówka itd.

mojej kolezanki corka ledwo co mowila do 3 roku zycia az mama wybrala sie na terapie mowy, tylko zanim tam jeszcze doszla, to dziewczynka z dnia na dzien zaczela gadac jak nejeta, a wszyscy po godzinie maja chec do domu isc bo papla ze wytrzymac nie idzie.

aha do tego 3 roku zycia nie chciala prawie buzi otworzyc, wydawalo sie ze wogole nie rozumie co sie do niej mowi, a teraz ma 4 lata, mowi lepiej niz dzieci w swoim wieku, wyrazniej, bardzo madrze i buduje bardzo poprawne gramatycznie zdania az sie wszyscy dziwia.

mój ma prawie rok i mówi: mama, nana, baba, papa, tata, ne, ta. Pozatym gada oczywiście po swojemu właściwie bez przerwy. Wczoraj byłam z nim u logopedy i pani stwierdziła, że ma na prawdę spory zasób słow jak na jego wiek. szczerze powiedziawszy nie wyobrażam sobie 10 miesieczniaka który mówi ''chodz'' lub ''spac'' :o moim zdaniem jest ok, ważne , że w ogóle się jakoś komunikuje.

moj synek ma prawie 9 mies. i jest rozgadany, ale po swojemu. lubi tez bardzo piszczec i krzyczec, pluc i kaszlec swiadomie. co do slow, ktore przypominaja nasz jezyk to tylko TATATATA. rozumie jak mu cos spadnie i powiem BAM to sie wtedy rozglada gdzie to jest :) jak mu mowie, zeby powiedzial MAMA to sie tylko usmiecha i odwraca sie :) nie mam zamiaru go na sile uczyc bo to wcale nie jest dobre, dziecko sie stresuje bo nie potrafi wypowiedziec danego slowa i w ogole nie chce mowic.

moja Panda nawija po swojemu ; w stlu 'ha ha haa', da da, gy gy, eeeee, ba ba, poza tym mowi; mama (ale tylko jak sie rozplacze i chce sieprzytulic) daddy i tata.