Mezczyzna glupi i prosty zdolal mnie uwiesc choc wcale nie mialam na niego ochot

Komputrze

płakał, szalał, ale już nie podbijałam durnia!!! Kop w zad!! No przecież wzięłam go w zasadzie z litości!! Był fajny, miły, myślałam, że ok, takie nic fajny towar na wiernego partnera!!! To nic tak zaczęło obrastać w pióra!!, że z chęcią dostał kopa. Cały czas rozum musiał u mnie pracować, żebym mogła go zaakceptować !! Uczucia nie weszły w grę na szczęście!! Bo rozum nie dał rady, gorzej jak uczucia wchodzą, ból większy!!

bez żalu i łez!! Z mojej strony się obyło!! Nie wiem co nim kierowało!! Ja wyniosłam lekcję z tej lekcji!! Nigdy więcej!!!