Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CoMamZrobic

Zalezy mi na wypowiedziać. Pomożcie :(

Polecane posty

Gość CoMamZrobic

Jestem ze swoim chłopakiem już rok. Mamy 17 lat. Chodzimy razem do klasy. Mój problem dotyczy tego iż już mam dość jego zachowania, wkurza mnie maksymalnie. On jest bardzo kochany, martwi się o mnie, opiekuję się mną itp Normalnie chłopak cud. Ale z tej drugiej strony nie jest kolorowo. Robi o wszystko problemy, krzyczy, podnosi głos nawet w klasie na lekcji. Ja już nie mogę wytrzymać Kocham Go, ale nie jestem w stanie tak żyć, w ciągłym stresie, w ciągłych kłótniach. Ja jestem uparta, on też, on swoje ja swoje. Z nikim się nie spotykam bo gdybym mu tylko powiedziała że np omówiłam się z kolega z klasy by pomóc mu z jakiegoś przedmiotu to chyba by wyszedł z siebie. Na 18nastce kolegi nie mogłam nawet z kolegą ze starej klasy zatańczyć. Nad morze z sąsiadami ledwo pojechałam, bo chciał ze mną jechać. Na lekcji nie mogę usiąść z koleżanka czy kolegą bo już wielki problem... Przykładów jest wiele przez rok się uzbierało. Ostatnio zrobił się nie co agresywny, odruchowo go uderzyłam... oddał. Nie wiem jak to zakończyć, nie chce, ale nie widzę innego rozwiązania. Unikam go już jak tylko mogę Pomóżcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agutkgfvg
Był sobie facet, który dbał o swoje ciało. Pewnego razu stanął przed lustrem, rozebrał się i zaczął podziwiać swe ciało. Ze zdziwieniem stwierdził jednak, iż wszystko jest pięknie opalone oprócz jego członka! Nie podobało mu się to, wiec postanowił cos z tym zrobić. Poszedł na plażę, rozebrał się i zasypał cale swe ciało, zostawiając członka sterczącego na zewnątrz. Przez plażę przechodziły dwie staruszki. Jedna opierała się na lasce. Przechodząc obok zasypanego faceta ujrzała cos wystającego z piasku. Końcem laski zaczęła przesuwać to w jedna, to w druga stronę. - Życie nie jest sprawiedliwe - powiedziała do drugiej. - Czemu tak mówisz? - spytała tamta zdziwiona. - Gdy miałam 20 lat byłam tego ciekawa, gdy miałam 30 lat bardzo to lubiłam, w wieku 40 lat już sama o to prosiłam, gdy miałam lat 50 już za to płaciłam, w wieku 60 lat zaczęłam się o to modlić, a gdy miałam 70 to już o tym zapomniałam. Teraz, kiedy mam 80 lat, te rzeczy rosną na dziko, a ja nawet nie mogę przykucnąć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CoMamZrobic
aha :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z kims takim chcesz byc?
zakoncz to jak najszybciej....niedluugo zacznie byc agresywny fizycznie..widac ze cos z nim nie tak. Zakoncz to normalnie "przykro mi ale nie mozemy byc razem, nie pasujemy domsiebie, jestes zbyt zazdrosny i zaborczy" i nie daj sie nabierac na zadne zmiany, blagania, itp bo on sie nie zmieni...taka jest prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CoMamZrobic
Jak z nim zerwe on mnie uderzy, jestem tego prawie pewna, i nie da mi pózniej spokoju ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×