zwiazki z portali randkowych?? jak to u was było?? jestescie razem?

moje zdanie jest takie: na czacie są mniejsze szanse na poznanie kogoś w miarę na poziomie. Wydaje mi się, że na czacie siedzą sami zboczeńcy co to chcą zwalić konia przy kamerce a Ty masz go słownie doprowadzić do orgazmu :o Przynajmniej ja tak miałam, zalogowałam się dwa razy i takie typy mi się trafiły :o i powiedziałam nigdy więcej. Portale randkowe: byłam na sympatii przez kilka m-cy. zawarłam 2 znajomości na kilka m-cy. Z jednym sie spotkałam bo chchieliśmy zobaczyć jak to będzie w realu. Obu facetów wspominam miło :) chociaż byli od siebie bardzo różni :P Gumtree.pl :D to było to :) konkretni ludzie :) spotkałam się z dwoma. Kuba... spodobał mi się na maxa ale jakoś wiedziałam, że nic z tego nie będzie. I nie wyszło. Chłopak nr 2 - nie chciałam się spotkać, jednak dałam się namówić. Ale tylko dlatego, że chciałam mu po spotkaniu wytknąć jego wady i pokazać jaki jest głupi, brzydki, beznadziejny :D od spotkania minęło 14 m-cy i 7 dni a na jesień staniemy na ślubnym kobiercu :D tak, że nigdy nie wiadomo co i kiedy nas spotka :) Facet, który miał być beznadziejny i wogóle okazał się bardzo symaptycznym,. miłym chłopakiem :)

Ja swojego poznałam na necie, a dokładniej na gumtree, jak koleżanka wyżej ;) Jak na razie jesteśmy razem 3 miesiące ale nic nie zapowiada żeby skończyło się źle :D Z tym że teraz już z gumtree zrobili sympatię :o Jak ja się z moim poznałam to ogłoszenia były :D

Witam :) Niestety tak się moje życie ułożyło,że jakiś czas temu zostałam samotną matką (partner zdradził mnie i odszedł) ... po załamaniu i powrocie do normlanego życia założyłam sobie konto na portalu Sympatia.pl aby zoabczyc czy jako kobieta samotnie wychowująca dziecko mam szanse na szczęśliwe życie. I w pierwszy dzień od razu zagadałam do pewnego mężczyzny ... jest trochę straszy ode mnie.Okazało się że mieszkamy niedaleko i on również jest samotnym tatą :) Po kilku dniach rozmowy w wirtualnej rzeczywistosci spotkaliśmy się :) ... nasze dzieci się polubiły ... i to wszystko trwa do dziś czyli już 4 miesiące - spotykamy się w weekendy,bo wiadomo że w tygodniu pracujemy a po pracy mamy masę obowiązków ... Ale powoli rodzą się jakieś nieśmiałe wspólne plany :) Świetnie się dogadujemy i miło spędzamy czas we czwórkę ... co będzie dalej? Czas pokaże ale mam nadzieję,że stworzymy szczęsliwy związek...szczęśliwą rodzinę :) Dlatego Kochane nie traccie nadziei :) Miłośc może Was "dopaśc" w najmniej oczekiwanym momencie :) ale czasami trzeba jej troszkę w tym pomóc :)

o jezuuuuuuuu :o :o :o okropne to gumtree teraz jest :o nie wiedziłam, że tak je zmienili :o

Ja mojego tez poznalam na portalu Sympatia:) Jestesmy ze soba juz 1,5 roku i w przyszłym roku sie pobieramy:) Takze mysle ze warto sprobowac przez neta chociaz zalezy na kogo trafisz takze z poczatku traktuj to z duuuuzym dystansem. Z czasem moze pojawi sie uczucie i cos jeszcze wiecej;)

tylko trzeba przez sito przepuścić 50 zboków i 49 udających wolnych i znajdzie się dla siebie perełkę

na randkach.pl. W październiku ślub :)

My poznalismy sie na sympatii w przyszlum roku slub. Ale najpierw musialam poznac wiele zginylch jaj zeby znalezc tego odpowiendiego :) przyjaciel Narzeczonego tez poznal swoja zone na sympatii maja juz 2 letnie dziecko :)

oj dziewczyny jak milo sie was czyta :) ze mozna kogos poznac na cale zycie:) co prawda siedze na portalu randkowym nie chce zdradzac jakim...narazie obserwuje ,a kto wie moze jednak tutaj czeka na mnie moj przyszly maz;p az poprawilyscie mi humor:) dzieki dziewczyny za wasze wypowiedzi w topiku:) pozdrawiam Was i wasze połowki:)

Kurcze, kolejny wątek, na którym okazuje się, że na sympatii sporo osób poznało swoich partnerów. Powiem, że jestem tym mocno zaskoczona. Byłam tam, ale zupełnie mi nie podpasował. Za dużo oszustów. Już myślałam, że sobie odpuszczę, ale przypadkowo na googlach znalazłam "szczęśliwe historie" ludzi, którzy poznali się na mydwoje.pl. Na forach też znalazłam trochę pozytywnych opinii i teraz sama mogę taką umieścić:) Rok temu poznałam mojego obecnego narzeczonego i nic nie wskazuje na to, że coś się może zmienić:) A więc można poznać partnera na stałe na takich portalach.

Oczywiście, że można, tyle że trzeba dwa razy bardziej uważać. Niestety. Dobrych parę lat temu, po dwóch nieudanych związkach moja przyjaciółka zmusiła mnie do zalogowania sie na jednym z portali grożąc, ze zrobi to za mnie :-) Więc sie zalogowałam, na dwóch. Pisało wielu różnych, żonatych też. Spotkałam się parę razy z trzema wolnymi chłopakami, totalne niewypały. No i jak już traciłam nadzieję, pojawił się Ten Czwarty. Zgryźliwy, ironiczny, piszący piękne teksty przez co zupełnie inny. Umówiliśmy się i jak się okazało on też miał się już usuwać z portalu, bo miał dość. No i jakoś tak wyszło, że od 5,5 roku jesteśmy razem, mieszkamy razem, od roku zaręczeni :-))) Grunt to trafić swoją połówkę pomarańczy. Ja trafiłam na randkach.o2

Mam konto na sympatii jakiś czas już, mimo tego, że jestem wolnym, wykształconym, ogarniętym wcale nie brzydkim facetem(chyba, hehe) jakoś ten portal mnie przeraża. Czasami odezwie się jakaś normalna kobieta, ale musze powiedzieć, że pełno jest tam zdesperowanych porzuconych dziewczyn szukających pocieszenia w ramionach księcia z bajki, a połowie to nawet ciężko odpisać "spier..." jak sie nie podoba zdjęcie;) Wszystkie takie idealne i poukładane w opisach co to nie one, a zero kultury.

W dodatku niektóre są mężatkami i kłamią w żywe oczy. Poznałem kilka takich "grzecznych dziewczynek" za pośrednictwem portali randkowych. Fajnie, fajnie, kilka spotkań, wskakują Ci do łóżeczka, a potem tekst: "ja mam męża". Ale to im nie przeszkadza spotykać się z wolnymi facetami.

ale prosze nie uogolniac.....prawda jest taka ze na takich portalach mozna spotkac duzo roznych ludzi i niekoniecznie uczciwych.....ale mysle ze wszyscy sie z tym licza gdyz jak wiadomo to jest wszystko wirtualnie. nie rzeczywistosc

Ja swojego faceta poznałam na legendarnej Fotce 6,5 roku temu. Napisał do mnie wiadomość, spotkaliśmy się po kilku dniach w realu i od tamtej pory jesteśmy razem :)

ja mojego poznalam pare lat temu przez fotke.pl ;)spotkalismy sie i po spotkaniu sie nie odezwal. no ale kontakt mielismy, sporadyczny, przez internet. kazde z nas zylo jednak swoim zyciem-ja poznalam swojego bylego dzis chlopaka, on dziewczyne. Po dwoch latach spotkalismy sie znow i swietnie razem bawilismy, w tym czasie moj zwiazek juz sie rozpadal. a on byl wolny. zaczelismy sie spotykac. i jestesmy razem od 4 prawie miesiecy.

Ja też poznałam go przez fotke.pl :) z tym, że miałam fotke chyba 2 lata ale nei szukałam tam wogole miłosci, poznawalam nowych znajomych , raczej w celach koleżeńskich to bylo.. Po wykasowaniu jakieś pół roku poźniej weszlam, żeby zobaczyć co tam u znajomych na profilach sie dzieje.. no i jakoś tak obczaiłam jego fotke, napisałam w sumie nie wiem czemu i jakos to sie potoczylo .. :) z tym, że to było to samo miasto, wspolni znajomi wiec nie byl to konca zwiazek tylko internetowy

No nie, poznać się przez fotkę? To już trzeba mieć jakiegoś niebywałego farta albo sama nie wiem. Moim zdaniem jest to portal zdecydowanie dla młodszego pokolenia, które skupione jest na komentowaniu zdjęć i tzw. "zarywaniu" tych ładniejszych "sztuk". Tego według mnie nie można traktować jako portalu randkowego! Niestety jakiś taki głupi trend jest, który zmienia portale społecznościowe (nk, fotka itp. na szczęście jeszcze uchował się facebook) w portale randkowe. Sama korzystam z internetu w celu poznawania facetów, ale wolę zapłacić stały abonament na mydwoje.pl i tam po prostu wyszukać faceta pod względem różnych kryteriów i mieć pewność, że te osoby też na poważnie podchodzą do związków i nie szukają przelotnej znajomości. Ani nie szukają kochanka, tak jak ktoś tutaj pisał... I uważam, że jak najbardziej można poznać partnera przez internet i być z nim na stałe. Sama znam parę osób, które tak właśnie poznały mężów. Swoją drogą "szczęśliwe historie" na mydwoje.pl też pokazują, że można:)

Kiedys nie bylo tam tyle 'mlodszego pokolenia' ludzie sie powaznie traktowali i to tez w celach kolezenskich. teraz syf

ja dokladnie mojego poznalam w 2007 roku. i dawno i niedawno. wtedy nie doroslismy do tej znajomosci. ale faktem jest, ze wtedy bylo inaczej na fotce.

dziewczyny szukacie facetów i czy wiek to istotna sprawa?

Autorko dołączam siędo tematu. Ja staram się nie ograniczać tylko do portali randkowych bo raz że nie mam specjalnego przekonania, dwa że póki co to .....szkoda gadać:O Staram się przede wszystkim spędzać czas wśród ludzi. Mam nadzieję, że szukające dziewczyny spotkają swoje szczęście niedługo:)

Dokładnie to samo chciałam napisać, że fotka zdecydowanie się zmieniła. Kiedyś faktycznie można było kogoś tam spotkać, a teraz tylko dziewczynki z gimnazjum, które chcą się trochę polansować (przepraszam, jeśli kogoś uraziłam). Jak się kogoś szuka na choćby trochę poważniejszy związek, to trzeba fotki unikać:) A o tym mydwoje.pl już któraś osoba pisze, że jest ok. Chyba się trochę rozwinęli, bo jak kiedyś tam wchodziłam, to było pusto, ale w sumie dopiero zaczynali, no i to było pewnie ze 3 lata temu. I nawet nie chodzi mi, że tylko w internecie czytam o tym portalu, bo nawet moje dwie koleżanki zachwalały ten portal:) Mnie na szczęście już ten problem nie dotyczy, ale tym, które jeszcze szukają, życzę powodzenia!:)

ja poznałem bardzo fajnego faceta na gochat.in

upupupv up--uważaj bo moze on to zaplanował chciał byc blisko byłej hehehe