szukam przyjaciela

Hihi, no tak. Underworld :D

O taaak :D Najlepsze jest jak wszyscy w pracy z samego rana narzekają do mnie na pogodę :D No, ludzie, do mnie? Hahaha, kolega z pracy dzisiaj leci do Egiptu i próbował wzbudzić we mnie zazdrość czymś w stylu, że ja będę marzła, a on się będzie wygrzewał :O Sprowadziłam chłopaka na ziemię i aż mu się głupio zrobiło... zna moje zdanie na temat upałów, wszakże. Noo, to mu się udało ;) Wołami by mnie nikt nie zaciągnął w takie miejsce - naprawdę. No, może zimą, gdy jest tam 18-20 stopni :)

Ja ogólnie nie zwraca uwagi na pogodę dookoła, ale dziś mi tak jakoś ponuro :)

Cześć Mariusz. Ja też lubię deszcz, jeździć w deszczu uwielbiam. Ale dziś tak jakoś... andropauza? :D

Cześć Mariusz :) Pochwaliłam dzień przed wschodem słońca :(

A co? Przejaśniło się? :D

Wiesz Mariusz, czasem nie tyle rocznik ważny co przebieg. A trochę przeleciałem w życiu (bez podtekstów proszę) :)

Ledwo wkleiłam poprzedni post ku chwale pochmurnego nieba :( :O :D Eeeeee tam, andropauza...

No nic, jeśli dziś rozmowy ze "ścianą płaczu" okażą się owocne, to chyba spędzę miły wieczór w towarzystwie pełnego szkła :)

Oj, ja też żyję nadzieją, że dziś Matki Boskiej Pieniężnej :D Noo, jakiś browarek by się na wieczór przydał... ;) bezalkoholowy :D

Takie cuda to tylko w USA :) Ale oni oprócz dobrych olejów mają również przeważnie wolnobieżne silniki. Tam benzynowiec wytrzymuje tyle, co u nas wysokoprężne. A ja zawsze (choć ostatnio już coraz mniej) miałem charakter japońskiego ścigacza. Max throttle, max boost :)

Give me fuel, Give me fire, Give me that which I desire, Ooh! (SHHHHAH!) Yeah! Turn on, I see red Adrenaline crash and crack my head Nitro junkie, paint me dead And I see red One hundred plus through black and white War horse, warhead Fuck 'em man, white knuckle tight Through black and white Ooh, I burn, Fuel is pumping engines, Burning hard, loose and clean And I burn, Churning my direction, Quench my thirst with gasoline So give me fuel, Give me fire, Give me that which I desire Yeah! Turn on beyond the bone Swallow future, spit out home, Burn your face upon the chrome Yeah, oh yeah! Take the corner, join the crash Headlights, headlines, Another junkie lives too fast Yeah, lives way too fast Yeah, lives way too fast, (fast) fast, (fast) fast, (fast) fast woah Ooh, on I burn, Fuel is pumping engines, Burning hard loose and clean And on I burn, Churning my direction, Quench my thirst with gasoline So, give me fuel Give me fire, Give me that which I desire, Ooh yeah! White knuckle tight! Give me fuel Give me fire My desire Ooh, on I burn, Fuel is pumping engines, Burning hard, loose and clean And on and on, Churning my direction, Quench my thirst with gasoline Give me fuel, Give me fire, Give me that which I desire, Ooh Oh I burn! In my world it's cold my defense is like stone No one gets inside, 'cause in my world I'm home In my world I loathe and you'll always pay a toll No one gets inside, 'cause in my world I'm home

A propos alkoholizowania. Przypomina mi się tekst Sokolego Oka z Masha w odpowiedzi na zarzut majora, że chleje. O nie! Piłem alkohol, wlewałem w siebie, sączyłem, przyjmowałem dożylnie, ale nigdy nie chlałem!

No, no... widzę, że Was dzisiaj power rozsadza, Panowie :D

Dobrze że mamy komputery, bo jeszcze jakby człowiek nie miał co z rękami zrobić... :D

Ale mnie też jakoś dziwnie nosi, chyba perspektywa weekendu opanowała nasze mózgi :D No, Piter... strach pomyśleć co by było gdyby :D

Dzieciobójstwo... w niektórych przypadkach :D

Czyli na przemian: dzieciobójstwo i faja? :D

"Palenie papierosów może prowadzić do bezpłodności" :D Także nie ryzykujmy z łączeniem tych dwóch zajęć :D

Chociaż... Homo sapiens ma dwie kończyny górne, także symultanicznie niby można :)

Ja najbardziej lubię te z "palenie szkodzi tobie i twojemu otoczeniu". Otoczenie mam toksyczne, więc toksyną je częstuję :D

Potrzeba matką wynalazków :D

Ja też dzisiaj mam te z otoczeniem :D Zero skrupułów :D A na odwrocie, że mam chronić dzieci... co za szczęście, że nie pracuję w przedszkolu :) Czemu ja mam w piątek zawsze najwięcej pracy? Czy ludzie myślą, że mi się chce z nimi gadać? :O

Ale mam tyły dzisiaj :D Ja dalej o fajkach, a Wy o kończynach już.

Niom. A od kończyn przejdziemy do organów :)

Słowo "organy" jest dwuznaczne, Piter ;)

Powiedziałbym że wieloznaczne Olu :) muzycznie administracyjnie anatomicznie

Racja. Zapomniałam o administracyjnych, ścigania itd.

Przejaśniło się u mnie. I słupek rtęci trochę poszedł w górę.

U mnie, znowu piękne chmury, oby nie przelotnie :) Tak w ogóle to sprzedam nerkę w dobrym stanie, ktoś chętny? ;)