szukam przyjaciela

Witaj Basiu. Co dziś na śniadanie? Bo u mnie kanapki z salami, sałatka meksykańska i kefir.

Kanapka jak zwykle

Tylko jedna kanapka? Bez popitki? :)

z herbatą pomarańczową; na sucho nie dałabym rady

A jak jest z tym u Ciebie, Mariusz?

A co na obiad planujesz? Bo ja dziś mam domową wyżerkę u Rodziców :)

Wpadłam tylko na chwilę, żeby się przywitać - zaraz muszę uciekać, niestety

Obiadu nie planuję, Piotrze

Rozumiem. Dieta. Kolacji też nie?

Nie dieta..tak jak pisałam. Na kolację to samo

Basiu rozumiem sytuację (przynajmniej staram się), ale nie może być notorycznie to samo, bo organizm wyjałowisz z witamin, minerałów itp.

Ja świadomie też nie skrzywdzę, na pewno nie. Chyba ani siebie, ani kogoś. Ale powiem Ci coś. Kiedyś przeżywałam totalny rozpad osobowości. Skrzywdziłam tym siebie i nie tylko. Ale na szczęście odkupiłam winy wobec innych, wobec siebie - nie wiem. Wyrzuty sumienia będę mieć do końca życia. Jedynym moim usprawiedliwieniem jest to, że pod wpływem pewnych traumatycznych przeżyć nie byłam sobą.

WeWo nie daję rady... :( Burza idzie..

Olu, Mariuszu nie lekceważę Was tylko nie mam wiele do powiedzenia

Tak Basiu, właśnie zagrzmiało. Lubisz burzę?

Teraz nie...

Krzywdzenie kogokolwiek (w tym i samego siebie) jest złe. Nie mam co do tego wątpliwości, bo z autopsji wiem.

Basiu, ja nie pytam o teraz ale ogólnie :)

Lubiłam kiedyś

Ja też chcę burzę!!! Wyślijcie ją do mnie, proszę, a ja w zamian odeślę do Was słońce, którego nienawidzę :O

Wiesz, ja kiedyś byłem młody i piękny. Obecnie samo "i" mi zostało, ale nie przejmuję się tym. Kochałem i byłem kochany. Było. Czasu nie cofnę, błędów nie naprawię.

Jest złe Piotrze, racja. Cholernie złe, nawet.

Poprzedni mój wpis był do Basi ofkors :)

To tak jak ja... Muszę już iść, choć bardzo nie chcę..Na razie. Zaglądnijcie po południu..

I jeszcze coś Basiu. Kliknij na pobierz plik z prawej strony. Potem przeczytaj. Proszę. http://chomikuj.pl/mariella/ebooki/Paulo+Coelho/Paulo+Coelho+-+Weronika+postanawia+umrze*c4*87.doc In my world it's cold my defense is like stone No one gets inside, 'cause in my world I'm home In my world I loathe and you'll always pay a toll No one gets inside, 'cause in my world I'm home

Trzymaj się Basiu. Jeśli czas pozwoli to zajrzę :)

Olu Thunder and Lightning, znów wracamy do tematu :) Basiu dlatego też trzeba przestać gapić się w przeszłość. Nic już nie poradzimy, wręcz przeciwnie. Carpe diem.

Hmmm Chyba została we mnie poruszona dzisiaj czuła struna, której brzmienia nie lubię. Jest jakby mi serce żywcem wyrywano, łamiąc je przy tym kawałek po kawałku.

Ups... To ja się może odmelduję...

Nie, spoko. To było tak przy okazji odpowiedzi na pytanie zadane przez Mariusza. Przejdzie mi. Luzik.