Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

WENTURA

szukam przyjaciela

Polecane posty

Gość Szaroperłowa
Ja też na trochę idę sobie i wrócę - mam interes do rodziny. Trzymaj się Olu :) Na razisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahahahahaha! Tak mogło być Mariusz :D Ale akcje typu "kocham go, ale on mnie nie" też się zdarzały :P Koniecznie opowiedz jak Mama zareagowała na tę perłę z lamusa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Zaglądam. Olu, zazdroszczę klimy; jestem ugotowana :( Nic nie pomaga: ani wentylator, ani otwarte okna. Aby do wtorku - ma być chłodniej. Piotr nie wie, co go omija; faktycznie opalony ;) Mariuszu - gdzie relacja z kolaudacji Mody na sukces? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Istnieje prawdopodobieństwo, że jestem obłąkana, że odeszłam od zmysłów czy coś, ale... Ostatnie posty jakie mi się wyświetlają, pochodzą sprzed tygodnia. Wygląda tak jakby ktoś zabrał nam tydzień wątku :O Ustosunkujcie się proszę, bo sama nie wierzę w to co widzę :O 238 strona, a było znacznie, znacznie więcej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i po wklejeniu mojego posta, naprawiło się. Już chciałam do psychiatry dzwonić... Basiu, dzisiaj znowu jestem w pracy bez klimy w stroju służbowym :O Będę się gotować żywcem 😭 Znalazłam klucze. Oczywiście, że leżały w stałym miejscu tylko, że przykryte paragonem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Mariusz :) Bałam się, że nawałnica Cię nie ominęła, ale niepotrzebnie :) Piter wyruszył do Mekki wyznawców cycków... nie wiem gdzie to jest, bo się nie znam na cyckach :D Odpisałam Ci rano :) Idę za kilkanaście minut na poczęstunek, bo ważna persona ma urodziny dzisiaj... Ale długo to chyba nie potrwa. Także jakbym zniknęła to się nie przejmuj - wrócę i w razie czego powiadomię sms-em :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uuuu.... Picie whisky na pusty żołądek jest średnio dobrym pomysłem ;) Szumi mi w głowie... nie dobrze, nie dobrze :D A wypiłam tylko odrobinkę :D Już sesemesuję do Cię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Cześć i czołem :) W domu znów szklarnia, a wieczorem na zewnątrz było super przyjemnie - niestety, nie wywietrzyło się skutecznie. W nocy polało, ale już nie ma śladu. Sauna :( Olu, też przez chwilę tak miałam (wczoraj) ale myślałam, że to mój nie czyszczony komputer. Teraz jest ok. Dobrze, że klucze się znalazły; tak myślałam, że to niewyspanie i pośpiech spowodowały. Mariuszu, gdzie się podziewałeś; już myślałam, że dołączyłeś do Piotra :P Druga kawa i do roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Nie ma to, jak impreza w pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Basiu :) Naprawdę, myślałam rano, że zwariowałam :D U mnie też zaczyna się sauna :( Impreza była w pomieszczeniu klimatyzowanym, ale koniec tego dobrego :O Mam tylko mały wentylatorek... Zawsze coś ;) Mariusz koniecznie musi nam opowiedzieć o oglądaniu pierwszego odcinak Mody na sukces :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*odcinka A i jeszcze te cycki. Ja tam zazdrosną, a już na pewno żoną nie jestem, więc można mi powiedzieć :D Na wszelki wypadek, gdybym zmieniła orientację ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Takiemu to dobrze ;) Ja mam skomplikowane relacje rodzinne. Modę na sukces oglądałam krótko ( chyba była wtedy nowością? ) jako odskocznię przy prasowaniu jakieś 13 (!) lat temu; akurat po powrocie z pracy i posiłku, kiedy zabierałam się do prac domowych, dawali ;) Natomiast, kiedy pracowałam na drugą zmianę, zaliczałam jakąś Christinę - chyba brazylijski ? tasiemiec; akurat po wykańczającej dniówce pięknie relaksująco odmóżdżał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam na głowie starszego Ojca, który nie poradził sobie ze śmiercią Mamy i nie mogę go zostawić... :( Ale różnie to bywa, bo dla niego wciąż mam 14 lat ;) Kiedyś oglądałam Modę na sukces przez kilka miesięcy, gdy byłam bezrobotna. Nie wiedziałam już co z sobą mam robić. Natomiast mój Tata był wielkim fanem "Esmeraldy" i to do tego stopnia, że kazał mi nagrywać sobie odcinek, którego nie mógł zobaczyć :D A mnie szlag trafiał, bo nie oglądałam tego. Później nauczyłam obsługi magnetowidu mamę i miałam z głowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
U mnie podobnie - Mama po śmierci Taty zmieniła się na diametralnie, momentami jest bardzo trudna (np. zrywa kontakt itp.) Biegnę realizować przeładowany plan dnia; oczywiście będę zaglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mariusz, jakby nie dało się odciągnąć Pitera od TV to obiecam mu, że pokażę mu swoje własne cycki na żywo :D:D:D Ano właśnie Basiu. Uważam, że małżeństwa z takim stażem powinny razem umierać.. Zaglądaj i oczywiście trzymam kciuki za realizację planu dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mnie zawsze do tego cholernie ciągnęło i chyba dalej ciągnie, lecz nie miałam okazji jeszcze. Może kiedyś... Tak się wszystko odkłada na "kiedyś" zamiast żyć pełną piersią. Spycham do podświadomości, że wiele "kiedyś" przeistacza się w "nigdy" :( Życie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A później kolejne "później" i czym więcej "później" tym większe szanse na "nigdy" ;) :O Łoki, miłego buszowania pod biurkami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Mariusz, napawasz się jeszcze widokami spod biurek, czy skończyłeś? ;) Wróciłam z zakupów i załatwiania roztopiona zupełnie. Rzućcie tą klimą, bo wyparuję.. ;) Rozleniwia mnie ten upał i demotywuje. Byle do jutra. :) Olu, coś w tym synchronicznym umieraniu jest.. Czy Piotr odzywa się do Was mailowo, bo już się zaczynam niepokoić o niego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mariusz, noo jak młode to warto popatrzeć, ale myślę, że komuś może się to nie spodobać ;) Basiu, sama bym zażyła klimy w dużych ilościach... Piotr milczy jak zaklęty :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
..Hmm..mam nadzieję, że nic się nie stało, a tylko odpoczywa od kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Witaj Glorio. A Piotra spróbujemy wywołać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Usypiam. Chyba wypiję 3-cią kawę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×