Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

WENTURA

szukam przyjaciela

Polecane posty

Gość SSzaroperłowaaaaaa
Olu, dzień dobry i brawa za 400 stronę :D Cześć. Reszta stawić się po kolei ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SSzaroperłowaaaaaa
Miało być: Cześć, Piotrze. Zjadło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SSzaroperłowaaaaaa
Olu, wielgachne gratulacje :) Nareszcie jakiś powód do radości w tym zasmarkanym od 3ech takich samych dniu. Wkurz mi nie mija. Ale chociaż bank załatwiłam (oczywiście już mi przemyślnie zdążyli wysłać płatne wezwanie, grrr..), bo już biustonosza - mokra i zeźlona - nie zakupiłam (a, jak koleżance, zaczynają mi wyłazić fiszbiny ;) ) Jako prawdziwa Kobieta nie mam się w co ubrać, a tu do pracy trzeba..i już nie zdążę, bu. ..Na co to ja jeszcze miałam ponarzekać? ..Aaa, na kiepską pamięć.. :P :P :P Jutro tłukę się 30km pociągiem na wysuniętą placówkę, wykonać badania dopuszczające powrót do pracy; niech chociaż nie leje.. Wstaję o piątej, więc łączę się w bólu z Wami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SSzaroperłowaaaaaa
- ucina końcówkę, trzeba złapać całość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Wam :) Odczułam wielką, ale to wielką ulgę :) Basiu, życzę Ci jutro bezchmurnego nieba i powodzenia :) Fiszbinę zawsze można zaszyć ;) :D Odpukać, ale dawno mi już żadna nie wyszła. Oczywiście też nie mam się w co ubierać - norma :D Do końca tygodnia się opierniczam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W związku z interpelacją Oli w sprawie wieczorów i "popołudniów"... Tadam! :D Basiu, jutro ma być pochmurno ale bez opadów. Powodzenia na komisji. Ja akurat jutro śpię, bo na 9:30 mam nasiadówę. Olu, zaszyć to można... A właściwie już nie można, bo przestali aplikować :D Wiedziałem - lenistwo hihi :P Mariusz, Stormtroopers mają ciekawą broń jak się dobrze człowiek przyjrzy... http://wirelessdigest.typepad.com/photos/uncategorized/stormtrooper_1.jpg http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:iFQul63bnymVMM:http://world.guns.ru/machine/mg42_02.jpg&t=1 Taka ciekawostka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piter! Twoja obecność sprawia, że urosłam w swoich własnych oczach :D :classic_cool: Jakie tam lenistwo... ;) Poważna choroba, dyskwalifikująca mnie jako pracownika :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łoch, łoch... :P No wiem że choroba. Sam czasem mam różne alergie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaa... dalej o roślinkach przecież. Czyli ta choroba to pewnie uzależnienie się od kaktusa :D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tu na łożu śmierci, a Ty dalej o kaktusach i innych roślinkach... :O :D Jesteś niepoprawny. Będę Cię straszyć - masz jak w banku :D:P Tak. Problem jutrzejszego obiadu mam rozwiązany ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś pewien uskrzydlony nawiedził pewną mieszkankę Palestyny... Raz tylko. I co się porobiło? :D:P Dowcip z Radia Erewań :) Pewnego znanego poetę poproszono o stworzenie napisu pod powstającym pomnikiem bohaterskiego żołnierza. Ten, po obejrzeniu rzeźby napisał: Stait' statuja z wisjaszczym ch... ruka podniata, w rukie granata... Towarzysze z komitetu przelękli się i poprosili: Tawariszcz, prekrasno, sztoby etot ch... nie było... Poeta odpisał: Stait' statuja uże bez ch... ruka podniata, w rukie granata... Przerażeni towarzysze odpisali: Tawariszcz, no sztoby etot ch... nie było w tom mestie... Odpowiedź brzmiała: Stait' statuja, ruka podniata, a wmjestje ch... wisiat' granata... To powyżej jako odpór wszelkim warzywom :D:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olu, ja jestem mięsożerny :) Czyli parówki, myśliwska, dla wymagających krakowska :) I niekoniecznie gotując z A.H. :D:P Łoże śmierci... Dwa razy wywijałem się spod kosy. Serio. I teraz się z tego śmieję. O tak :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×