szukam przyjaciela

Kurde, Jola... Myślałam, że coś innego. Przykro mi i oczywiście trzymam kciuki :) Mariusz, mam tak zjechany nadgarstek, że tak serio to o pompkach mogę zapomnieć ;)

Pojebany ten świat zgoła...

Jolu ja też mam nadzieję, że wyniki będą dobre.

Trzymaj się jakoś, Jola. Musi być ok, no MUSI i już!

Straszne jest to, że medycyna, pomimo swojego poziomu rozwoju, jest bezradna wobec tylu chorób :(

Arbeit macht frei... Z tym, że niekoniecznie ;)

Praca dla pracujących! Urlop dla urlopujących się! :D:P

Przepraszam, ale jestem lekko nie tędy. Ktoś wrócił z rejsu, no i musiałem odreagować.

Chyba zabiłem dyskusję... Sorki.

Matko bosko :O Urwanie głowy dzisiaj :O Ale teraz już spokój :) też bym się napiła :O

No to zdrówko...

Zależy co jest na tych plikach jpg ;)

Zdrówko, Piter.. ja Lyptonem :(

Mam różne .jpg :D:P Olu, 16-tego za tydzień równo :P:D

Mariusz, ja Tobie jednak wróżę karierę filmowca... :D:D:D

Wiem Piter :) Już się nie mogę doczekać. Szykuję się, że ho ho ;) Nie wychodzę praktycznie z salonu piękności :D

Roberto Rodriguez normalnie :)

Nie bądź taki skromny, Mariusz ;) operator, scenarzysta, reżyser... Może dla mnie się znajdzie jakaś fucha, co? Twojej asystentki, przykładowo? ;)

Executive producer Olu :D:D:D

A temat filmu - thriller obyczajowo-erotyczny :D:D:D

Piter... Nasz akt rozpocznie się laniem Ciebie po gołym tyłku :P:P:P Panie, Mariuszu, proszę mnie nie mylić z sekretarką, bo widzę się bardziej w roli szarej eminencji :D

zaczerpnięty z kafeterii: miała baba polaka to go zostawiła dla araba To kongratulejszyn dla głupiej baby :O

Z polskiego filmu... :) Mamo, kobieta mnie bije... :D:D:D

A jakże inaczej Mariusz ;) Piter... Liga rządzi, liga radzi! :D:D:D

Nono Olu. Żebym tylko nie oddał w goły... :D

Piter... Ło mamo, no wypadałoby zapytać czego byś nie oddał, ale... nie zapytam :D:D:D

Cześć wszystkim. Chyba się nie wychylam z moim złym nastrojem, bo wy tu o poważnych sprawach.. a ja z dołem uruchomionym przez głupoty. To znaczy, zaczyna się od pierdół, a kończy na poważnych problemach życiowych, wrrr. Wszystko mi się psuje, właśnie nawaliła mi komórka, dokładnie tuż po roku gwarancji; a z poprzednią było identycznie..złośliwość producenta czy losu? Olu, wspieramy z całych sił. Jolu, mam nadzieję, że będzie dobrze, musi być. Mariuszu, fajnie, że już jesteś. Piotrze- takiemu to dobrze, chociaż Tobie humor dopisuje i tak trzymać.

Basiu, uśmiechnij się po prostu. I tyle.

Film to serial Jolu. Synowie Anarchii...

Cześć Basiu :) Współczuję i wiem, że nieszczęścia chodzą stadami, a nie parami :O Też mi się wszystko zawsze pierniczy po gwarancji. Ale czy komórka nie powinna mieć 2 lat gwarancji? Dziękuję, cholera... o ile nie osiwieję do końca to dogram do ciągu dalszego... albo finału, o którym nawet wolę nie myśleć...