Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cd cd cd

jak ponownie zaufac??

Polecane posty

Gość cd cd cd

jak zaufac podobnie??Moj maz kiedy mnie oklamywal, trwalo to troche czasu i duzo razy obiecywal poprawe, a potem znowu klamstwa. Chodzilo o inna kobiete. Ja mu wybaczalam bo kochalam, ona sam blagal i przepraszal za to co robil. Jednak po czasie znowu zaczyla, ciagnal tamto w tajemnicy przedemna. Ostani raz juz nie wytrzymalam, chcialam odejsc, ale tak bardzo mnie przepraszal po raz kolejny, plakal, blagal...obiecal ze juz naprawde tak nie zrobi. Powiedzialam mu ze ja nie wiem czy bede umiala z nim jeszzce byc, bo mu nie ufam , nie wierze juz jak kiedys, nie umiem mu zaufac. A on ze naprawi to, ze bedzie robil wszystko. I pilnuje go, sprawdzam co jakis czas. W dupie mam zasady, sprawdzam bo musze. Tzn teraz juz nie, wczesniej. A ze nie nakrylam go na niczym to przestalam. I wiem ze puki co jest feer wobec mnie. A ja nie umiem sie uwolnic od tej mysli, dopowiadm siobie cos ciagle, wymyslam choc wiem ze nie mam podstaw do tego. Meczy mnie to, nie ufam mu, nie potrafie. Doszukuje sie rzeczy ktore nie maja wcale miejsca. Ciezko mi z tym. WIem ze go tym ranie, bo czasem zachowuje sie niemilo w stosunku do niego, wlasnie przez te moje domysly.Robie awantury choc nie mam powodu. NIe mowie mu o tyum bo sama kiedys mu powiedziala ze nie chce juz nigdy wracac do tamtego tematu.I fakt, nie chce. ALe chcialabym mu pwiedziec co czuje, ze nie ufam ze przepraszam za to, ale to oznaczaloby powrod do przeszlosci a ja nie chce. Jak sobie z tym poradzic????POmozcie... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cd cd cd
up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednak jestes
jesli klamstwo sprawia mu przyjemnosc, to nic nie zrobisz. znam faceta, ktory klamie nagminnie. kilka razy zwrocilam mu na to uwage, i przyznal sie do klamstwa. to paskudne. klamstwo ma krotkie nogi, prawda, zawsze wyjdzie na wierzch. teraz juz z nim nie jestem, a jego klamstwa polykaja inne chetne. uwolnilam sie od klamcy i smieje mu sie w nos, jesli dzwoni, placze sie w zeznaniach i klamie dalej, jak z nut. on sie nie zmieni, to choroba, na ktora jedynym dla niego lekarstwem jest udowodnienie mu, ze klamie ! serdecznie ci wspolczuje takiego partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cd cd cd
ale on nigdy taki nie byl. Zaczelo sie psoc miedzy nami przez inna kobiete, trwalo to jakis czas i wlasnie wtedy klamal i ja zawsze docwiadywalam sie prawdy, dopiero wtedy sie przyznawal. POtem to zakonczyl ale jeszcze kilka razy przylapalam go na klamstwie z tamtym zwiazanym, jednak teraz juz wiem ze nie klamie, nie widze podstaw, dowodow... I wlasnie chodzi o to ze ten brak zaufania pozostal we mnie i nie umiem sobie z tym poradzic. Wiem ze to normalne ale co ja mam zrobic jesli sama zaczyma dopowiadac sobie(juz chyba z przyzwyczajenia) rozne dziwne rzeczy, ze znowu mnie oszukuje a wiem ze tak nie jest... jest mi zle z tym bo czasem lapie takiego dola i wyzywam sie na nim, a on nie wie czemu... zle mi z tym bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość //kasiulenka//
zrobil raz, zrobi drugi. Wiem, bo przeszlam.Sama zobaczysz. Nie ma sensu ciagnac zycia z klamczuchem i zdrajca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ponownie mozna zaufac komus kto sie stara o Twoje zaufanie. kazdy jest czlowiekiem i moze popelnic blad ale nie te same bledy po raz kolejny i kolejny. NIE MASZ PODSTAW BY MU UFAC. mYSLE, ZE NAJLEPSZYM WYJSCIEM JEST UWOLNIC SIEBIE OD TAKIEGO CHOREGO ZWIAZKU.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cd cd cd
tak latwo powiedziec: zostawic. Ale teraz widze ze sie stara i nie klamie a chodzi o to ze ja sama sobie topowiadam bezpodstawnie rozne rzeczy. Widze jak sie stara i wogole i teraz to ja przesadzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaprzeczasz sama sobie :D skoro sama sobie to robisz.... to przestan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cd cd cd
i wlasnie tu jest moj problem... nie potrafie przestac sobie dopowiadac, to siedzi we mnie i wiem ze krzywdze go tym...chce przestac ale nie umiem, jak sobie pomoc??Dlatego pytam bo chcialam porady co zrobic, jak sobie pomoc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odpowiedz sobie na pytanie, co musialby zrozbic twoj maz bys mu znow zaufala .popros go o to by to zrobil i zobacz co bedziesz czula. i moze warto bys sobie zdala sprawe z tego, ze zostalas przez niego zraniona i oklamana i byc moze kierujesz sie teraz i emocjami typu... ja chce z nim byc.... ale twoja podswiadomosc cie ostrzega ....nie ufaj mu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cd cd cd
wlasnie tak czuje.. chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×